KursyPoradnikiInspirujące DIYForum

Profesjonalny sprzęt w domowym warsztacie – Proxxon IBS/E

Profesjonalny sprzęt w domowym warsztacie – Proxxon IBS/E

Niedawno, dzięki uprzejmości SwiatNarzedzi.pl, miałem okazję przetestować dla Was zestaw, w którego skład wchodził m.in. Proxxon FBS 240/E.

Tym razem zdecydowałem się na opis sprzętu z jeszcze wyższej półki. Dzięki uprzejmości tej samej firmy trafił do mnie model, który jest prawie 2 razy droższy od opisywanego poprzednio.

Mowa o profesjonalnej szlifierko-wiertarce Proxxon IBS/E, którą dostarczyła oczywiście ekipa SwiatNarzedzi.pl, za co im ogromnie dziękuję.

Pierwsze wrażenie

Zakupione narzędzie otrzymujemy, w typowej dla Proxxona, zielonej walizce. Jest wykonana jeszcze lepiej, niż w poprzednim modelu. Warto zwrócić uwagę, na dwie rzeczy. Bezpośrednio w środku walizki znajdują się uchwyty na narzędzie (frezy, wiertła itd.) oraz na zaciski narzędziowe. Dzięki temu walizka może służyć nie tylko do przechowywania narzędzia. Będzie przydatna również podczas pracy. Czy jest to dużo wygodniejsze od osobnych pojemników? Tę decyzję pozostawiam dla każdego użytkownika. Osobiście nie robiło mi to dużej różnicy.

Źródło: SwiatNarzedzi.pl

Źródło: SwiatNarzedzi.pl

Co ciekawe, walizka zbudowana jest w sposób pozwalający na jej zabezpieczenie. Przez przednie ścianki przełożyć można zapięcie – np.: w formie małej kłódeczki. Szczerze mówiąc, nie wiem czy takie jest zastosowanie tych otworów, ale to było moje pierwsze skojarzenie.

Proxxon IBS/E prezentuje się bardzo solidnie. Wykonany jest dokładnie, obudowa jest przyjemna w dotyku, jednak więcej o tym w dalszej części recenzji.

Wyposażenie

Standardowo w walizce znajdziemy całkiem sporo dodatków. Na akcesoria składają się aż 34 elementy. Są to między innymi:

  • kamienie szlifierskie,
  • wiertła,
  • frezy,
  • tarcze tnące,
  • tarcze ścierne,
  • druciana szczotka,
  • uchwyty do narzędzi.

Jak podkreśla producent, są to akcesoria o jakości przemysłowej! Dla nas jest to jasny sygnał, że sprzęt powinien wytrzymać sporo warsztatowych tortur. Do zestawu dołączono również zaciski narzędziowe pozwalające na zamocowanie narzędzi o trzpieniach: 1.0, 1.5, 2.0, 2.4, 3.0 i 3.2mm.

Na wyposażeniu znajdziemy również mały kluczyk do dokręcania wyżej wspomnianych zacisków. Słowo „mały” nie pojawiło się tutaj przypadkowo. Według mnie jest to pomyłka. Zamiast dodać do zestawu zwykły, płaski i wygodny klucz otrzymujemy „ malutkie coś”.

Dołączony kluczyk lub raczej uchwyt, jest mały. Nadaje się do przykręcania głowicy. Niestety po kilku minutach używania, narzędzia często zaciskają się mocniej w uchwycie. Próba odkręcenia zacisków dołączonym narzędziem w moim wykonaniu często kończyła się niepowodzeniem. Dużo wygodniejszy był zwykły klucz lub małe szczypce.

Jakość wykonania

Urządzenie wykonane jest doskonale. Charakteryzuje się unikalną budową jak na narzędzia tego typu. Wystarczy spojrzeć na kształt obudowy, który odbiega od produktów konkurencyjnych. Cała zawartość wkładana jest w korpus od tyłu. Cztery śruby scalające obudowę przechodzą od końcówki narzędzia, aż do aluminiowego przodu.

Proxxon_3

Urządzenie wykonano bardzo solidnie. Powinno pracować przez długie lata bez luzów i bicia. To co najważniejsze, czyli łożyska oraz wał umiejscowiono w aluminiowej szyjce. W innych modelach, końcówka ta, wykonywana jest z materiałów sztucznych, które z czasem mogą się wyrobić. Tutaj całe obciążenie przenoszone jest na aluminiowy korpus.

Warto zwrócić uwagę na końcówkę urządzenia oraz kołnierz pozwalający na zamocowanie całości w statywie. W tym modelu mocowanie Proxxona w statywie będzie jeszcze stabilniejsze, niż w Proxxon FBS 240/E. Głowica do mocowania narzędzi została delikatnie cofnięta i zabudowana. Co ważne nie jest to dodatkowy, nakładany pierścień. W tym modelu pierścień mocując jest częścią przedniej, aluminiowej szyjki.

Czy jest to problematyczne? Na to pytanie odpowiedzieć musi sobie użytkownik. Z jednej strony częsta wymiana narzędzi może być utrudniona. Z drugiej, często narzędzia wyposażone są w standaryzowany trzpień o jednakowej średnicy.

Zastosowanie głowic ma jednak jedną, dużą przewagę. Z informacji jakie udało mi się zdobyć, wynika, że mocowania takie są znacznie bardziej odporne na powstawanie ewentualnego bicia. Przy częstym wykorzystywaniu narzędzia z uchwytem wiertarskim (na przykład w CNC) mogą wystąpić problemy z biciem, tutaj nie powinniśmy tego zauważać.

Dla porównania, pierścieni oraz uchwytów na narzędzia, zdjęcie dwóch Proxxonów:

Proxxon_7

Na sam koniec warto zwrócić jeszcze uwagę na kabel zasilający. Został zamocowany w obudowie nieco inaczej, mocniej. Sam przewód jest również bardziej giętki, niż w innych testowanych narzędziach. To dla mnie duży plus.

Proxxon_8

Przeprowadzone prace

Podczas testowania narzędzia przeprowadziłem podstawowe prace jakie będzie wykonywał konstruktor robotów. Zacząłem od wiercenia z użyciem statywu oraz z ręki. W obu tych przypadkach chwyt był pewny. Narzędzie sztywno utrzymywane jest w statywie. Uchwyt ręczny jest również wygodny.

Cięcie i szlifowanie również przebiegało bardzo dobrze, zatrzymanie tarczy w ciętym materiale jest praktycznie nierealne, nawet przy niskich obrotach. Wszystko dzięki zastosowaniu silnika wysokiej klasy. Wybaczcie, że ta część recenzji jest krótka i bez zdjęć. Jednak zdjęcie przewierconego laminatu nie są raczej porywającym widokiem.

Wrażenia ogólne

Proxxon IBS/E, to sprzęt najwyższej klasy. Ciężko znaleźć w nim wady. Na pewno głównymi atutami tego narzędzia jest kultura pracy. Śmiało mogę powiedzieć, że to najcichsze narzędzie tego typu, z jakim miałem kiedykolwiek styczność. Wyważenie całości jest również doskonałe.

Gdy zagłębimy się w informacje techniczne, doczytamy, że Proxxon IBS/E wyposażony jest w:

  • Obudowę wzmacnianą włóknem węglowym
  • Kilka łożysk
  • Stalową oś
  • Przelotowy, balansujący silnik

Wszystkie te elementy składają się na perfekcyjne działanie.

Podsumowanie

Testowane narzędzie, niewątpliwie jest doskonałej jakości. Najpoważniejszą wadą, może być jego cena – ponad 400zł. Pytanie jednak, dla kogo przeznaczony jest ten sprzęt? Sam producent sugeruje zastosowanie przemysłowe.

Decydując się na wydatek tego rzędu możemy być przekonani, że sprzęt przetrwa praktycznie wszystko. Również pracę jako wrzeciono domowego CNC. Zdaję sobie sprawę, że dla większości hobbystów cena może być zaporowa. Jeśli jednak, ktoś używa miniszliferki jedynie do okazjonalnego wiercenia i szlifowania w domowym zaciszu, powinien zapoznać się z wcześniejszą recenzją Proxxona FBS 240/E.

Jeśli kto zainteresowany jest zakupem oryginalnych Proxxonów lub akcesoriów,
to zapraszam na: http://SwiatNarzedzi.pl/

 Artykuł był już wcześniej opublikowany na forum.

narzędzia, proxxon, recenzja, szlifierka, warsztat

Trwa ładowanie komentarzy...