Konstruktorzy z Boston Dynamics zadziwiali nas już pomysłami prezentując przeróżne roboty. Zaczynając od kroczącego przez trudne tereny BigDoga, kończąc na humanoidalnym ATLASie.
Ich nowy robot SpotMini, jest mniejszą, domową wersją Spota. Co ciekawe tym razem konstrukcja jest również w pełni elektryczna!
SpotMini kształtem (i zachowaniem) przypomina żyrafę lub psa. Jego długa szyja i głowa to ramię zakończone chwytakiem. Robot jest cichy i waży jedynie 25 kg (30 kg razem z ramieniem).
Układy hydrauliczne, obecne w poprzednich maszynach od Boston Dynamics, zostały zastąpione silnikami elektrycznymi. Żywotność konstrukcji na jednym ładowaniu baterii to nawet 90 minut. SpotMini posiada m.in. kamery stereoskopowe, żyroskop i czujniki położenia w kończynach. Bez problemu podnosi i przenosi przedmioty, wchodzi po schodach i wstaje z podłogi po upadku.
Robot wykonuje niektóre zadania w sposób autonomiczny, podczas gdy inne czynności to efekt zdalnego sterowania przez człowieka. Do tej pory priorytetem Boston Dynamics były urządzenia pracujące w terenie, zwłaszcza w kontekście wojskowym.
Tym razem środowisko jest zupełnie inne – SpotMini spędza dużo czasu w kuchni i w innych częściach domu. Być może teraz celem jest właśnie produkcja stosunkowo niedrogiego robota czteronożnego, który pomoże w codziennych czynnościach?
Za nami kurs zupełnych podstaw Raspberry Pi. Czas wykorzystać zdobytą wiedzę i przejść do ciekawych oraz użytecznych projektów. Podczas... Czytaj dalej »
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY na bazie Arduino i Raspberry Pi.
To nie koniec, sprawdź również
Przeczytaj powiązane artykuły oraz aktualnie popularne wpisy lub losuj inny artykuł »
Dołącz do 20 tysięcy osób, które otrzymują powiadomienia o nowych artykułach! Zapisz się, a otrzymasz PDF-y ze ściągami (m.in. na temat mocy, tranzystorów, diod i schematów) oraz listę inspirujących DIY z Arduino i RPi.
Trwa ładowanie komentarzy...