A co mam zrobić ja ?, który studia skończył "parę" lat temu, a do tego w ogóle nie związane z robotyką, elektroniką itp.
Elektroniki, mechaniki, robotyki uczę się od podstaw analizując opracowania w necie ( których jest tysiące).
Czy też mam mieć osobną klasę na zawodach?
Przecież mając na głowie, pracę, rodzinę i tysiące innych spraw "siadam do mojego hobby raz na tydzień lub dwa - a to i dobrze", bo czasu brak.
Czy ja mam jakiekolwiek szanse ze studentem, który studiuje robotykę, może jej poświecić kilka godzin dziennie ?
Nie należy się poddawać !!! - ot po prostu mnie zajmuje wykonanie robota troszkę dłużej niż innym 🙂 ale co za przyjemność wystąpienia później na zawodach...
A poza tym już samo działanie robota przez całe zawody, stoczenie wszystkich walk , przejechanie linii to już wystarczająca satysfakcja.
A jak się uda wskoczyć na pudło to w ogóle jest bajka 🙂
Do zobaczenia na zawodach 🙂