fyszo

Temat stary, ale muszę coś dopisać bo widzę problemy. Otóż pl-2303 - można "przemarkowac" na inne "VIP/PID" i wtedy sterownik od właściwego domyślnego konwertera (VID_067B PID_2303) nie będzie pasował do takiego zmienionego konwertera. Zmiany identyfikatorów dokonuje się poprzez użycie zewn. pamięci eeprom i to w niej są zapisane inne identyfikatory VID/PID. Układ bez tej pamięci działa na domyślnych identyfikatorach, więc po jej wylutowaniu konwerter powinien pracować ze standardowym sterownikiem. Jeśli to rozwiązanie już dawno odkryto, to post do wyrzucenia. Pozdrawiam.

Ja zawsze robiłem tak: Otwierałem nowy projekt-library lub istniejący projekt library tzw. "docelowy". Wracałem do "control panela" wybierałem liste bibliotek, rozwijałem bibliotekę "źródłową", szukałem elementu - potem menu podręczne i "copy to library". Wskazany element wskakuje nam jako nowa pozycja do biblioteki docelowej. Tak samo można eksportować obudowy z jednej biblioteki do drugiej.

A mi się wydaje że to za słaba konstrukcja jak na gąsienice. Na trudnym terenie z całego prostokątnego podwozia może zrobić Ci się nagle równoległobok. Bardzo ważne jest aby całe to podwozie było maksymalnie odporne na "ścięcia" - bo jak jedna gąsienica pojedzie do przodu a druga do tyłu to zadziała silny moment scinający - na początku pewnie wytrzyma - ale po jakimś czasie mocowania się powyrabiają i cała ramka nabierze luzów. Najlepszym wyjściem byłby arkusz grubej blachy lub płaskownik (grubość, tak ze 2mm) przykręcony na całą konstrukcję - wtedy zadna siła mozliwa do uzyskania przez te sil

Trzeba jeszcze pamiętać że silnik 150W dla 12V to 12A. Więc byle czym tego nie wysterujesz. Okaże się ze elektronika sterująca przewyższy koszty części mechanicznej. A masa może wzrosnąć bardziej niż zakładasz.

Sabre - każdy producent telefonów tak robi... druga sprawa że teraz ogólnie jest większe parcie na "fast charging" - każda bateria z telefonu ma termistor na ogniwach i ładowanie leci na maksimum możliwości dopóki bateria trzyma niską temperature - potem następuje spowolnienie procesu aby utrzymać bezpieczną temperaturę - żywotność baterii ma raczej drugorzędne znaczenie - to głównie z tego powodu procucenci przycięli grarancję baterii do pół roku - bo parę lat temu był rok... Druga sprawa to rozrzut parametrów samych ogniw i układów zarządzających ładowaniem - statystycznie może się zdarzyć

Zacznijmy od pytania - jaki będzie orientacyjny pobór prądu na napięciu 5V? Dużo sie pisze o mocy wydzielanej i grzaniu - a moc zdaje się że zależy od prądu... 24V nie stabilizuj - bo i po co...

Akumulator ładowany ma 14,4V - ale naładowany tyle nie ma. Stabilizować nie musisz - tylko wtedy będzie spadać moc w miarę rozładowywania się akumulatorów. I w specyficznych wypadkach - jeśli chcesz zachować stały moment lub obroty - musisz użyć stabilizacji - ale wtedy nie stabilizuje się napięcia zasilania tylko moment/obroty silników specjalnym układem.

Niektóre modele nie obsługują JSR-82. Dlatego na początek lepiej zapoznać się z tym: http://code.google.com/p/bluecove/wiki/phones Warto równiez zapoznać się z tą stroną: http://www.jsr82.com/

To jest tak samo jak z językami werbalnymi - w każdym można rozmawiać i powiedzieć wszystko - ale uczyć sie warto tego w którym najwięcej osób gada i który największe znaczenie. Więc można zrobić delphi absolutnie wszystko to samo co można zrobić w C++, ale ponieważ popolarność i zastosowanie C jest zdecydowanie większe - to polecam jednak C.

Wtedy najlepszy algorytm to zachowanie wiewiórki - podbiega, rozgląda się - podbiega, rozgląda się...

Ten stabilizator jest tam tylko dlatego że przekażniki są na 5V - można dać inne i nie trzeba stabilizatora. W Twoim przypadku jesli przekaźniki stabilnie zadziałają Ci na 6V - to bym sie nie zastanawiał tylko szukał zasilania 6V.

To zależy do czego ma to być użyte - czy jako przekaźnik (zamiennie) czy to tylko teoretyczne gdybanie. W większości przypadków tranzystor pod to pasuje, w specyficznych przypadkach nie można tak prosto tego potraktować.

Lub takie coś zrobić na przekaźnikach - bardzo proste i szybkie do zrobienia - potem jak wystarczy chęci można rzucić się na ta głęboką wodę.

Regulując silnik parowy musisz pamiętać o kilku rzeczach - a najważniejsza z nich to fakt że zmniejszając obroty lub zatrzymując silnik - nie występuje odbiór pracy i ciepła z kotła - spowoduje to że rośnie w nim ciśnienie - a zakończenia można się domyślić. Duże lokomotywy posiadały (chyba? - bo specjalistą z tego nie jestem) zawór zabezpieczający na kotle wyzwalany wysokim ciśnieniem (gwizdek?) lub ręką maszynisty. W amatorskich konstrukcjach wyobrażam sobie to jako podwójną i niezależną regulację kotła oraz silnika. Regulator silnika to jakiś zawór na zasilaniu pary, a regulacja kotła sta

Aby wykluczyć problem sprzętowy w modułach i układzie połacz kablem i nawiąż komunikacje wtedy rozgraniczysz czy problem tkwi w sofcie czy w hardwarze