
Relativy
Użytkownicy-
Zawartość
16 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO Relativy
-
Ranga
2/10
Informacje
-
Płeć
Mężczyzna
-
Moje zainteresowania:
Robotyka
-
Ja sprawdzałem te silniki przy 4 celach. Jedyne ryzyko jakie występuje, to że przy zatrzymaniu w ciągu 5-7s jest po silniku. Co w MS może być ryzykowne.
-
uuh.. Napisz do użytkownika hungrydevil. Oj tam I najlepszym się zdarza Zapytam tego Pana, ale czy mi się wydaje, czy on wszystko jest w stanie zrobić? (Kółka też będę od niego zamawiać).
-
Witam, mam mały problem, gdyż potrzebuję zrobić pług do dobota minisumo, który ma być "zintegrowany" z podłogą, która ma mieć 2mm grubości. Jednak pług w jagrubszym miejscu chcę aby miał 4mm. Mam pytanie, kto wykonuje takie zlecenia? Czy tak cienka stal nadaje się do frezowania?
-
No jak mówiłem z LF mam doświadczenie tyle co z lego. Ale próbować, kombinować i testować można. W końcu to jedyna metoda, aby zrobić coś przełomowego... Co do pojazdu gąsienicowego to przykładowo M1A1 Abrams na gąsienicach rozwija ponad 26m/s. Choć tego na żywo nie widziałem. Jechałem w T55, który rozwijał 12m/s. Więc da się. Ja nie mam dużego doświadczenia z LF ale wymyślać mi nie zabronicie W końcu coś bardzo absurdalnego może okazać się genialne. (nie mówię teraz o gąsienicach, ale ogólnie stosowaniu nowych pomysłów).
-
Co do mocowania radiatora do L298 najlepiej przykleić na thermopadzie. 0 problemów z tym jest, a że nie przewodzi prądu itp, to za radiator można stosować obudowe robota. Co do klejenia metali, nie polecam. Pierwszego robota kleiłem i skończyło się na tym, że na zawodach kupy się trzymał tylko dzięki taśmie izolacyjnej. Najlepiej na śrubach skręcić (ile przewidujemy na nie miejsce).
-
Czy jak chcemy zwiększyć powierzchnie, postawić całą mase na koła, to nie lepiej próbować na gąsienicach? Skręcanie na 2 gąsieniach jest łatwiejsze, niż na 4 kołach, ale trudniejsze niż na 2 (przy szybkiej jeździe). Powierzchnia kontaktu z podłożem w stosunku do kół rośnie ogromnie. Pytanie jakie są tego wady? Bo ja jeśli chodzi o LF to na razie uczę się na lego... Choć na tegorocznym topbocie LLF na gąsienicach pokonał linię w niecałe 16s. W tym jak budowałem roboty na kołach i na gasienicach, to gąsienice miały dużo lepszą przyczepność. (na ile to się ma do normalnego LF to jeszcze nie w
-
(inwentor) Sprawdzenie masy projektu?
Relativy odpisał w temacie użytkownika Relativy • Oprogramowanie CAD
Na razie mam sam szkielet, bez elektroniki itp. Co do złożenia pololka o dokładnej masie i kręcącego się, to może kiedyś... Edit: Zapytam może trochę jak noob ale cóż. Czy masa 350g na obudowe z kołami to dużo? Akumulatory to dodatkowe 45g. Czy te 100g wystarczy na 2 silniki płytkę sterującą? (atmega8 i parę mostków/stabilizatorów/kondesatorów + 5 sensorów odległości od sharpa)? Tak pytam, bo do pracowni mam spory kawałek drogi, więc tego nie zważę. -
Witam, czy można i gdzie sprawdzić jaką mase ma utworzony przez nas projekt? Z inwentorem mam do czynienia od niedawana i jeszcze tego programu po prostu nie znam. Pytam, ponieważ projektuje minisumo i wszyscy wiemy jak ważna jest tu masa. Nie chcę, aby później się okazało, że robot waży 2kg albo 240g jak mój poprzedni.
-
Jeśli chodzi z wodą wypychaną sprężonym powietrzem, to jest to dobre na armatke wodną. Nie potrzebujesz żadnej pompy, czy kompresora. Wystarczy drugi zbiornik, ze sprężonym powietrzem i jakiś zawór. Robiłem coś podobnego w pływającym okręcie podwodnym (nie armatke, ale zbiornik balastowy, zada działania ta sama). A napełnianie zbiornika powietrzem jest darmowe. Wystarczy wentyl samochodowy i na stacji w kompresorze sobie naładujesz. Jako zawory dobrze sprawdzają się klasyczne wentyle samochodowe sterowane serwem. I tak 1 serwo do obsługi wystarczy. 2 ewentualnie do obracania armatką.
-
Mi się udało odbić promienie sharpa 80cm. Niezbyt dokładnie wypolerowanym aluminium z 30cm czujnik był ślepy. Z 20cm odczyty wyglądały na szum (nie mam pewności czy by to wykrył). Z miejszych odległości już działał. Ale blacha była polerowana na szybko i nie jakoś szczególnie profesjonalnie. Da się to zrobić. Problem jest tylko taki, że nie bardzo jest miejsce na 4 pochylone ściany. Przód można z powodzeniem robić niewidzalny. Już mam plany na takie coś w kolejnym robocie. Jeśli chodzi o regulaminowość tego rozwiązania, też raczej problemów być nie powinno. Bo to nie jest jako takie zakłócanie
-
Nie będę już zmieniał projektu, bo silniki raz za wolne (480obr) a dwa za duże ciężkie i drogie w stosunku do pololu. 50:1 wystarczą zrobię koła gdzieś koło 2,5-3cm i powinno być ok. Gąsienice obawiam się, będą miały za małą przyczepność ze względu na materiał oraz będą "stabilizować" nachylenie robota, a ma on trzeć przodem o podłogę.
-
Chodziło mi o to, czy lepsze jest większe czy mniejsze tarcie przodu robota? Ze względu na brak miejsca (10cm) użyję tylko 2 silników 50:1 aby zamontować 4 sparowane brakuje 1cm. Może w przyszłości się zrobi coś nowego i użyję 4 silników. Na razie sobie odpuszczę. Jutro zamówię jakieś części i wezmę się za budowę. Dzięki za pomoc. Jak by co będę jeszcze pytać.
-
Co do masy to będzie podchodzić pod 0,5KG. Nie ma sensu robić lżejszego robota, bo zwyczajnie nie będzie w stanie wypchnąć przeciwnika. Na jednych zawodach byłem, więc co nieco zaobserwowałem. W sumie chyba najlepiej wyjdzie 4x30:1 ale chcę zamontować 2 koła. Czy napędzanie jednego koła 2 silnikiami nie będzie jakoś szczególnie problematyczne? (czy nie będzie się to zacinać itp?) Bo prędkość jest równie ważna co moc. No i takie jeszcze pytanie, co do przyczepności. Robot ma mieć 2 koła z tyłu i przodem trzeć o podłoge. Czy podklejenie przodu teflonem jest dobrym pomysłem? Czy lepiej pój
-
Ok, poczytam gdzieś o tym i miejmy nadzieję zrobię. Mam też pytanie co do zasilania. Akumulator dać 7,4V czy 11,1V? Bo silniki mają akurat sporą tolerancje napięcia. W poprzednim robocie miałem 4 silniki 6V zasilane z pakietu 11,1V (pełne naładowanie 12,5V) Choć 7,4V byłby lżejszy. Takie 400mAh waży ok. 25gram i jest bardzo małe. Pytanie czy starczy?
-
Silniki będą 2. Choć ze względu na niską wagę (10g) może dał bym 4 sparowane. Tylko czy nie będzie to za dużo zabawy z napędzaniem jednego koła 2 silnikami? Bardziej widzą mi się te z przekładnią 30:1, bo byłem już na jedym konkursie i prędkość też ma tu spore znaczenie. Co do kółek, czy jest gdzieś jakiś poradnik jak takie coś wykonać? np. na YT?