Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'sn1530'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Kategorie forum

  • Elektronika i programowanie
    • Elektronika
    • Arduino i ESP
    • Mikrokontrolery
    • Raspberry Pi
    • Inne komputery jednopłytkowe
    • Układy programowalne
    • Programowanie
    • Zasilanie
  • Artykuły, projekty, DIY
    • Artykuły redakcji (blog)
    • Artykuły użytkowników
    • Projekty - DIY
    • Projekty - DIY roboty
    • Projekty - DIY (mini)
    • Projekty - DIY (początkujący)
    • Projekty - DIY w budowie (worklogi)
    • Wiadomości
  • Pozostałe
    • Oprogramowanie CAD
    • Druk 3D
    • Napędy
    • Mechanika
    • Zawody/Konkursy/Wydarzenia
    • Sprzedam/Kupię/Zamienię/Praca
    • Inne
  • Ogólne
    • Ogłoszenia organizacyjne
    • Dyskusje o FORBOT.pl
    • Na luzie

Kategorie

  • Quizy o elektronice
  • Quizy do kursu elektroniki I
  • Quizy do kursu elektroniki II
  • Quizy do kursów Arduino
  • Quizy do kursu STM32L4
  • Quizy do pozostałych kursów

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


Imię


Strona

Znaleziono 1 wynik

  1. Gdy po 12 latach wróciłem do elektroniki, musiałem odtworzyć sprzęt niezbędny do tej zabawy. Prócz lutownicy itp. niezbędny jest również zasilacz z możliwością ograniczenia maksymalnego prądu. Zapobiega to uszkodzeniom podpinanego w celach testowych sprzętu. Najpierw rozejrzałem się po znanych portalach aukcyjnych, by następnie przejrzeć zasoby internetu. I tak oto trafiłem na schematy zasilaczy SN1530, SN1533, SN1533 v2.0 Są to zasilacze na mosfecie P, ale uznałem, że na moje potrzeby będą jak znalazł na początek. Od schematów do czynów. Przeanalizowałem schematy i przerzuciłem je we własnej wersji do oprogramowania EAGLE. Tak oto powstało PCB (jeszcze w owym czasie trawione). Jak widać na podstawie zamieszczonego schematu i wielkości PCB układ jest banalny. Dla własnej wygody na PCB znalazły się złącza ARK oraz gniazda CRIMP pod potencjometry, diodę, pomiar napięcia. Mosfet również jest wpinany pod złącze ARK - ułatwia to jego montaż w obudowie na kablach (oczywiście na radiatorze). Wykorzystałem gotową obudowę obudowę Z1A. Całość zasilana z transformatora toroidalnego z odzysku (ok 80VA). Zaciski Pomiar1-Pomiar2 służą do wpięcia amperomierza. Normalnie trzeba tam założyć mostek. Wyjście1,2 to biegun dodatni, Pomiar1,2,3 to biegun ujemny wyjścia zasilacza. Panel przedni i tylny zostały wykonane z blachy aluminiowej o grubości 2mm. Przód został wygrawerowany na sprzęcie w pracy i wyszedł jak dla mnie fenomenalnie, normalnie jak ze sklepu 🙂 W celu pomiaru napięcia wyjściowego oraz pobieranego prądu zamontowałem gotowy miernik - woltomierz i amperomierz 0-100V 10A. Oczywiście na panelu przednim znajduje się dioda LED informująca swoim światłem o stabilizacji napięcia (gdy przygaśnie, działa ogranicznik prądowy). Aby dioda stabilizacji napięcia gasła całkowicie, trzeba odpowiednio dobrać diodę zenera. Ja wstawiłem diodę na 20V, bo taką miałem i zapewniła przygasanie tego wskaźnika. Napięcie wyprowadziłem za pomocą gniazd bananowych (czerwone i czarne) na przedni panel. Na tylnym panelu znajduje się gniazdo zasilania AC IEC z wymiennym bezpiecznikiem szklanym. Elementy na PCB zasilacza zostały dobrane na maksymalny prąd ~3,5A. Zwykle wykorzystuję prądy poniżej 1A. Przy ciągłym obciążeniu poniżej 1,5A i napięciu 5V radiator jest lekko ciepły po dłuższej pracy. Jest to duża zaleta takiego zasilacza. Oczywiście całość jest odporna na zwarcia na wyprowadzonych zaciskach. W ten sposób ustawiana jest dokładna wartość dla ograniczenia prądowego. W praktyce umożliwia to nawet zabezpieczenie zwykłej diody led przed przepaleniem przy bezpośrednim podpięciu (bez rezystora). Przy doborze tranzystora mosfet niezwykle ważnym parametrem jest Rds on. Decyduje on o stratach, a więc o tym ile energii zamieni się w ciepło. Ja zastosowałem IRF4905 (Rds on 0.02om). Przy zastosowanym transformatorze, maksymalne napięcie jakie mogę uzyskać na wyjściu to ok 23V DC. Zostało sporo miejsca, więc dodałem nieodzowny włącznik z diodą sygnalizującą zasilanie. I dodatkowo zakładając, iż nie będę potrzebował dużych prądów wykorzystałem małą przetwornicę na LM2596 jako źródło drugiego napięcia. Oczywiście potencjometr montażowy zastąpiłem nowym, zamontowanym na panelu czołowym. Oczywiście dodałem mały mierniczek napięcia dla wygody. Wszystkie płytki zamocowane są wewnątrz na kołkach dystansowych za pomocą śrub wkręconych przez podstawę obudowy. Sprzęt ocalił już podczas 2 lat sporo podpinanych urządzeń przed uszkodzeniem, w tym kilka mikroprocesorów Atmega8 i Atmega32. Jest prosty w wykonaniu i dość tani. PCB zostało wykonane w sposób umożliwiający zasilenie układu z dowolnego zasilacza impulsowego (i tak całość była testowana) lub poprzez mostek napięciem AC (zworki J2, J3, J4, J5 na schemacie). Oczywiście nic nie jest wieczne, więc w planach mam zastąpienie obecnego zasilacza czymś nowym. Zakupiłem już na aliexpress kit zasilacza Hiland 0-28V 0.01-2a i przymierzam się do jego zabudowy. W obudowie znajdzie się jako drugi zasilacz SN1530, tylko pomiar prądu i napięcia będzie realizowany za pomocą Atmega8, podobnie jak to ma miejsce w tym nowym zasilaczu. Na LCD znajdzie się zarówno pomiar prądu bieżącego jak i ustawionego ograniczenia. Jeśli ktoś chciałby skorzystać z gotowych plików EAGLE to zamieszczam takowe w załączniku. Dodatkowo zamieszczam również schematy zasilaczy z serii SN w pdf. SN1530_moja wersja.zip SN1533_N.zip
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.