ARM ma zamiar przerwać licencjonowanie procesorów dla Huawei

[FlyingDutch]

Cześć,

podobno firma ARM ma zamiar wstrzymać licencjonowanie procesorów dla Huawei. Chińskie procesory Kirin stosowane w smartfonach Huawei są oparte na rdzeniu ARM i wymagają licencji tej firmy. Snapdragony także nie będą sprzedawane Chińczykom. Zapowiadają się ciekawe czasy. Nie zdziwiłbym się gdybyśmy niedługo znaleźli w chińskich smartfonach procesory oparte na liście rozkazów "RISC-V" 🙂

Co sądzicie o wywołanej przez USA wojnie handlowej z Chinami? Amerykanie według was mają rację oskarżając Huawei o szpiegowanie na rzecz chińskiego rządu, czy to tylko "nieczyste" zagranie na bardzo konkurencyjnym rynku telekomunikacyjnym (nie zapominajmy że Huawei to nie tylko dostawca smartfonów ale też jeden z najpoważniejszych graczy jeśli chodzi o sieci komórkowe 5G)?

Pozdrawiam

[deshipu]

W polityce nie ma "racji", wszyscy kłamią tak samo, a historię piszą zwycięzcy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jeszcze kilka takich ruchów z "własnością intelektualną" i ten cały domek z kart się w końcu posypie — w końcu to jest oparte na słowie honoru tylko.

[Treker (Damian Szymański)]

Wczoraj była informacja, że podobno zawieszono współprace ARMa i Huawei, ale dziś widzę artykuły, że to już oficjalnie potwierdzone informacje.

11 godzin temu, FlyingDutch napisał:

Co sądzicie o wywołanej przez USA wojnie handlowej z Chinami? Amerykanie według was mają rację oskarżając Huawei o szpiegowanie na rzecz chińskiego rządu, czy to tylko "nieczyste" zagranie na bardzo konkurencyjnym rynku telekomunikacyjnym (nie zapominajmy że Huawei to nie tylko dostawca smartfonów ale też jeden z najpoważniejszych graczy jeśli chodzi o sieci komórkowe 5G)?

Prawdy to się raczej nigdy nie dowiemy, ale chyba jestem w stawie uwierzyć w oba scenariusze tj.: szpiegostwo vs. walka o 5G. Chociaż ten drugi bardziej mnie przekonuje 😉

[Harnas]

@Treker chodzi o to że Chiny zaczynają odbierać status hegemona Stanom Zjednoczonym. USA zaczyna działać bo czas gra na ich niekorzyść. 5G to trochę rykoszet, bo użycie sprzętu Huaweia do budowy tej sieci w USA dałoby ogromne zyski dla Chin oraz za powiedzmy 5 lat, taka wojna handlowa mogłaby się skończyć kliknięciem przycisku gdzieś w Chinach wyłączającego stacje 5G w USA.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[gielo]

Mówią jakby Ameryka nie szpiegowała nikogo :] Amerykańska Hipokryzja nie zna granic. Każdy kto używa amerykańskiego oprogramowania o zamkniętym kodzie musi się liczyć ze szpiegostwem (a raczej być tego pewnym). Nie tylko w tym najpopularniejszym jak windows itp. Takie kwiatki znajdowano nawet w linuksie, w kawałkach zamkniętego kodu jak np. w jednym z protokołów szyfrujących udostępnionych przez jedną z amerykańskich agencji na rzecz społeczności ;p Była to dość głośna afera swego czasu. Każdy kto posiada telefon komórkowy jest szpiegowany i to nie tylko smartfon. Telefon taki nie musi być nawet włączony, Już nokia 3210 miała możliwość uruchomienia mikrofonu i podsłuchiwania otoczenia. Wy jako elektronicy i po części programiści powinniście o tym wiedzieć najlepiej. Czasem myślę, że nawet jadąc na bezludną wyspę w samych majtkach i sandałach mogło by się okazać, że jesteś podsłuchiwany oczywiście wszystko dla twojego dobra, bo mogłeś się tam znaleźć nie celowo przecież lub co gorsza próbować się ukryć przed wymiarem sprawiedliwości.

Oczywiście, według amerykanów takie szpiegostwo jest ok, bo to przecież wszystko dla naszego dobra i przeciw tym paskudnym terrorystom czy "bandyckim" krajom jak Chiny, czy Rosja. Wszyscy inni oczywiście są jeszcze gorsi jeśli śmią się temu przeciwstawiać i sami zaczynają podsłuchiwać Amerykę, jakież to oni łajdactwa przeciw nim planują. Bardzo dobrze wiedzą o tym, że Amerykanie nie mają honoru i nigdy jeszcze nikomu wojny nie wywołali. Zawsze jedynie napadają na wybrany kraj, bez ostrzeżenia. Grabiąc go i łupiąc. To już ich tradycja począwszy od odebrania ziem tym samym sposobem indianom. Teraz oczywiście robią to zawsze pod przykrywką obrony demokracji i walki z terroryzmem, czy totalitaryzmem. Pytanie tylko, czy to samo w sobie nie jest totalitaryzmem? No ale to już temat na inna dyskusję.

Prawda jest taka, że ta cała afera została sztucznie napędzona, aby podciąć nogę chinom i przy okazji mieć pretekst wypowiedzieć im podpisane wcześniej umowy, czy tez w razie potrzeby nakładać różne sankcje. To tylko świadczy o ich desperacji i że wojnę handlową z Chinami przegrywają. To niestety efekt socjalizmu i życia na kredytach trawiących jak rak zachodnie społeczeństwa. Tej wojny w ten sposób nie da się wygrać niestety,

[deshipu]

@gielo ale to tak wszyscy Amerykanie razem, czy jacyś konkretni?

[SOYER]

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

W polityce nie ma "racji", wszyscy kłamią tak samo,

Absolutnie i całkowicie nieuprawniona teza. "To tak wszyscy razem, czy jacyś konkretni?" 

 

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

historię piszą zwycięzcy. 

Prawda, niestety. 

Co do meritum, zdaje się, że jedni zauważyli, że ktoś zaczyna im deptać po piętach i stosować ich metody, więc to próba powstrzymania, spowolnienia chociaż, doganiania przez tych drugich przy użyciu własnych potężnych wpływów i możliwości. W tym przypadku jedni warci drugich, czemu nie ma się co dziwić, trudno winić mocarstwa za działanie w interesie ich racji stanu. 

[deshipu]

22 minuty temu, SOYER napisał:

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

W polityce nie ma "racji", wszyscy kłamią tak samo,

Absolutnie i całkowicie nieuprawniona teza. "To tak wszyscy razem, czy jacyś konkretni?" 

Konkretni i każdy z osobna, niezależnie — ci, którzy robią karierę polityczną. Ci co nie kłamią po prostu nie mają najmniejszych szans, więc nawet o nich nie słyszymy, ot czasem może jakieś zwłoki gdzieś wypłyną.

[SOYER]

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

Konkretni i każdy z osobna,

Tak, a Polacy to..., Rosjanie.... a Romowie.... 

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

ot czasem może jakieś zwłoki gdzieś wypłyną.

jakiś przykład?? 

Pamiętaj, że w każda mniejsza grupa społeczna stanowi wycinek i reprezentację większej grupy z jakiej pochodzi. 

Może jednak, taki sposób myślenia jest tym "kłamcom" na rękę. Jak uważasz? 

[deshipu]

1 godzinę temu, SOYER napisał:

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

Konkretni i każdy z osobna,

Tak, a Polacy to..., Rosjanie.... a Romowie.... 

Ja mówię o indywidualnych pojedynczych ludziach, a ty mi tu o narodowościach. Co to ma do rzeczy? Narodowości nikt sobie nie wybierał, a politykiem bez kłamania się nie zostaje.

1 godzinę temu, SOYER napisał:

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

ot czasem może jakieś zwłoki gdzieś wypłyną.

jakiś przykład?? 

Na pewno jak się zastanowisz, to sam znajdziesz sobie jakieś przykłady polityków, którym się noga powinęła i tego nie przeżyli. Albo i przeżyli, ale już się o nich nie słyszy.

1 godzinę temu, SOYER napisał:

Pamiętaj, że w każda mniejsza grupa społeczna stanowi wycinek i reprezentację większej grupy z jakiej pochodzi. 

Może jednak, taki sposób myślenia jest tym "kłamcom" na rękę. Jak uważasz? 

Polityk to nie jest grupa społeczna, to kariera. Jak każda inna kariera (programista, prawnik, złodziej, etc.) wymaga pewnych umiejętności i pewnych poświęceń.

Co jest jednemu politykowi na rękę, innemu przeszkadza, a jeszcze innemu jest obojętne — właśnie dlatego, że nie stanowią jakieś homogenicznej spójnej grupy o której można powiedzieć coś więcej niż to, że wszyscy uprawiają politykę. Tak samo jak wszyscy programiści programują, ale wśród nich są i tacy co jedzą mięso, i wegetarianie — i tak dalej.

[SOYER]

17 minut temu, deshipu napisał:

nie stanowią jakieś homogenicznej spójnej grupy o której można powiedzieć coś więcej niż to, że wszyscy uprawiają politykę. 

A jednak to Ty powiedziałeś o nich coś więcej, że wszyscy to kłamcy... 

Ja tylko zwracam uwagę, że każde generalizowanie jest z gruntu nieprawdziwe, niesłuszne i krzywdzące. 

Edytowano Maj 25, 2019 przez SOYER

[deshipu]

29 minut temu, SOYER napisał:

A jednak to Ty powiedziałeś o nich coś więcej, że wszyscy to kłamcy... 

Ja tylko zwracam uwagę, że każde generalizowanie jest z gruntu nieprawdziwe, niesłuszne i krzywdzące. 

Tak jak wszyscy programiści programują, a wszyscy złodzieje kradną, tak samo wszyscy politycy kłamią. Na tym polega ta profesja. Nie ma tu żadnego generalizowania.

[SOYER]

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

Tak jak wszyscy programiści programują, a wszyscy złodzieje kradną, tak samo wszyscy politycy kłamią. Na tym polega ta profesja. Nie ma tu żadnego generalizowania.

To, że piloci latają samolotami, a programiści programują to wiedza, a to że wszyscy kierowcy to pijacy, politycy kłamcy, a policjanci łapówkarze to opinia i nieuprawnione generalizowanie. 

1 godzinę temu, deshipu napisał:

Co jest jednemu politykowi na rękę, innemu przeszkadza, a jeszcze innemu jest obojętne — właśnie dlatego, że nie stanowią jakieś homogenicznej spójnej grupy o której można powiedzieć coś więcej niż to, że wszyscy uprawiają politykę.

To prawda i odsetek notorycznych kłamców jest w polityce pewnie wyższy niż w edukacji, co nie znaczy, że wszyscy kłamią. Tak samo jak w wśród lekarzy jest być może więcej łapowników niż wśród nauczycieli, co też nie znaczy, że wszyscy lekarze to łapownicy. To właśnie nazywam generalizowaniem.

Mnie jednak równie mocno ciekawi ta część Twojego zdania:

Dnia 23.05.2019 o 22:15, deshipu napisał:

W polityce nie ma "racji",

mógłbyś uzasadnić? 

Edytowano Maj 25, 2019 przez SOYER

[gielo]

4 godziny temu, deshipu napisał:

@gielo ale to tak wszyscy Amerykanie razem, czy jacyś konkretni?

Wiesz. szpiegują przeważnie rządy, a ściślej mówiąc ich konkretne agencje. To one jak sądzę wymuszają na producentach pewne zachowania.

 

[deshipu]

40 minut temu, SOYER napisał:

To prawda i odsetek notorycznych kłamców jest w polityce pewnie wyższy niż w edukacji, co nie znaczy, że wszyscy kłamią. Tak samo jak w wśród lekarzy jest być może więcej łapowników niż wśród nauczycieli, co też nie znaczy, że wszyscy lekarze to łapownicy. To właśnie nazywam generalizowaniem.

Uprawianie zawodu lekarza nie wymaga brania łapówek, tak samo jak prowadzenie samochodu nie wymaga picia alkoholu. Kariery politycznej natomiast nie da się robić nie posiadając umiejętności naginania rzeczywistości, bo przecież właśnie o to w tym chodzi. Tak samo jak nie da się programować bez umiejętności logicznego myślenia. To nie jest opinia, a tym bardziej "nieuprawniona".

40 minut temu, SOYER napisał:

mógłbyś uzasadnić?

Nie.

9 minut temu, gielo napisał:

4 godziny temu, deshipu napisał:

@gielo ale to tak wszyscy Amerykanie razem, czy jacyś konkretni?

Wiesz. szpiegują przeważnie rządy, a ściślej mówiąc ich konkretne agencje. To one jak sądzę wymuszają na producentach pewne zachowania.

Ach, czyli w istocie pisząc "Amerykanie" miałeś na myśli "amerykańskie agencje szpiegowskie"? No w takim wypadku trudno się nie zgodzić z tezą "Oczywiście, według amerykańskich agencji szpiegowskich takie szpiegostwo jest ok". Myślę, że każdy pracownik takiej agencji, amerykańskiej czy innej, z całego serca potwierdzi, że szpiegowanie jest dobre i potrzebne — bo przecież czemu w innym przypadku by to robił?

Edytowano Maj 25, 2019 przez deshipu