Wiertła do metalu

[BananWszyscy 44]

I tak nic nie zastąpi wytaczadła x). akurat w pracy mam całkiem niezłe wiertła z wurtha, tylko cena dla amatora to tak fifty fifty co kto lubi

edit. uwaga, dobrymi narzędziami do aluminium można się nieźle pociąć

 

Edytowano 13 czerwca przez BananWszyscy

[H1M4W4R1 548]

30 minut temu, BananWszyscy napisał:

uwaga, dobrymi narzędziami do aluminium można się nieźle pociąć

wiertłami do PCB też  

33 minuty temu, BananWszyscy napisał:

tylko cena dla amatora to tak fifty fifty

Wiesz... miałem tanie śrubokręty, kupiłem zestaw iFixIt i wiem, że na narzędziach się nie oszczędza  Po prostu za jakość trzeba płacić. Gorzej, że w Polsce jest pełno "Januszy biznesu", którzy szmelc sprzedają z kilkuset-procentową marżą, a nawet podróbek się nie boją sprzedawać...

Poza tym znajomy zaoferował wspólne otworzenie warsztatu technicznego - on potrafi obsługiwać obrabiarki ręczne i mechanikę, ja umiem w elektronikę, komputery i sterowanie numeryczne, więc razem dobrze się uzupełniamy  To pytanie było głównie od niego, by znaleźć dobre wiertła, bo niestety u nas na mieście sprzedają ciasto, a nie stal  

[PiotrekEl 36]

Miałem okazję używać wierteł DeWalt Extreme, i polecam. Zdziwiłem się bardzo pozytywnie. Do wykręcenia miałem 8 urwanych śrub 12mm o twardości 10,9 i jedna sztuka bez problemu to ogarnęła. Tanie nie są ale robią robotę.

Kiedyś pracowałem w laboratorium gdzie badali różne rodzaje stali-miękkie, twarde, również szyny kolejowe, używali tam wierteł Bosch CYL-9 Multiconstruction do nawiercania prób. A były tego ilości hurtowe. To były wiertła, które wytrzymywały najdłużej i wszystkie inne były daleko w tyle. Również nie są tanie.

A do większych otworów polecam wiertła wielostopniowe. Przetestowałem różne, od tanich po koszmarnie drogie i o dziwo najlepiej wypadało z firmy erbauer z castoramy. Około 150-200 szt otworów w stali 5mm grubości dawało radę. Być może są lepsze ale to w zupełności wystarczało.