Skocz do zawartości

PWM, czyli jak to jest z ta czestotliwoscia?


Xweldog

Pomocna odpowiedź

Nie mieszaj mnie do tego, to TY ( lub WY ) chcecie walić kHz w silnik o dużej indukcyjności dla którego optymalne są Hz.

Podkreślę po raz trzeci, że:

Dlatego nie twierdzę, że w Twoim przypadku (silnik + mostek) 100Hz jest złym wyborem. Jednak Twoje doświadczenia, nie można przekładać na ogólną teorię, co potwierdzają producenci mostków dając im szerokie zakresy częstotliwości pracy PWM, za które kasują odpowiednio większe pieniądze: LMD18201T za około 90 zł

ale skoro nie chcesz pokazać swojego eksperymentu z hamownią w postaci skalibrowanego uścisku ręki, schematu sterownika, parametrów silnika, zasilania, wyników pomiaru, itp., to niestety musimy przyjąć, że jest on niewiarygodny.

Pokazując ten eksperyment nie zrobisz tego dla mnie czy kol. marek1707, ale dla wszystkich, którzy to forum czytają.

Link do komentarza
Share on other sites

Dondu, siła złego na jednego, poprzednio zmierzałem krótko odnieść się też do Ciebie ale zapomniałem. Bo co Ty sobie wyobrażasz ? Że ja mam odpowiadać na Twe pytania a Ty moje ignorować ?

Jak to sprawdzić pisałem dziesiątki jak nie setki razy i mi do niczego nie jest potrzebny taki experymet. Jak nie chce Ci się go zrobić, to nie zabieraj głosu lub choćby weź do ręki pierwszą lepszą wiertarkę accu i sprawdź, jaka jest silna przy przy m/w 10-cio krotnym spowolnieniu obrotów, rozbierz, zmierz f, zwiększ ją z 10 razy i znów sprawdź. A wnioski i odpowiedź zmieść w bazowym temacie mostki H by dotarła do ok. 100.000 forumowiczy. Nie krępuj się, nie bądź taki skromny i ze swymi doświadczeniami wypłyń na szerokie wody.

Link do komentarza
Share on other sites

Dondu, siła złego na jednego, poprzednio zmierzałem krótko odnieść się też do Ciebie ale zapomniałem. Bo co Ty sobie wyobrażasz ? Że ja mam odpowiadać na Twe a Ty moje ignorować ?

Dla ścisłości - moja prośba (byś opublikował swój eksperyment dla dobra tego forum, a w szczególności dobra tych, którym doradzasz) była pierwsza.

Jak to sprawdzić pisałem dziesiątki jak nie setki razy i mi do niczego nie jest potrzebny taki experymet.

Ale doradzając innym 100-200Hz powołujesz się na niego, więc albo go przedstaw, albo literaturę pokazującą, że masz rację.

I po raz czwarty podkreślę:

Dlatego nie twierdzę, że w Twoim przypadku (silnik + mostek) 100Hz jest złym wyborem. Jednak Twoje doświadczenia, nie można przekładać na ogólną teorię, co potwierdzają producenci mostków dając im szerokie zakresy częstotliwości pracy PWM, za które kasują odpowiednio większe pieniądze: LMD18201T za około 90 zł
Link do komentarza
Share on other sites

Na prawdę po raz ostatni: czy do Ciebie nie dociera że zrobiłem to już dawno temu, to nie ja tylko Ty powątpiewam ? Tu masz literaturę: XL = ωL. Nie kombinuj że byłeś pierwszy gdyż odpowiedź jest w bazowym art. Mostki H, długo, długo wcześniej przed Twym pytaniem. Co Ty sobie wyobrażasz ? Że skoro Ty wątpisz bo Tobie coś się tam wydaje to ja mam tracić swój czas by Tobie coś udowadniać ? Jak nie potrafisz rozważyć od strony teoretycznej lub masz wątpliwości, to weź w grabę lutownicę, jakiś silniczek, trochę elementów, wymyśl i zrób zadowalającą Cię hamownię i będziesz wiedział. Dla pożytku własnego i dezorientowanych przez Ciebie innych na których się powołujesz.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Co Ty sobie wyobrażasz ? Że skoro Ty wątpisz bo Tobie coś się tam wydaje to ja mam tracić swój czas by Tobie coś udowadniać ?

Jak zwykle nie czytasz moich wypowiedzi. Nie proszę abyś mnie udowadniał, tylko:

Pokazując ten eksperyment nie zrobisz tego dla mnie czy kol. marek1707, ale dla wszystkich, którzy to forum czytają.

a w szczególności tym, którym 100-200Hz polecasz.

Poza tym, to Ty (a nie ja) podważasz możliwość sterowania silnikami za pomocą PWM liczonym w dziesiątkach lub nawet setkach kHz:

Polecam 100-200Hz ale nie będę odradzal wyższej, odpowiadał na np. "słyszałem że najlepsza jest 1kHz" czy "20kHz bo mieści się ponad zakresem słyszalności ucha i wtedy nie słychać silnika" ( rekordzista głupoty polecał 125kHz ! ) bo najbardziej edukacyjna jest nauka na własnych błędach.
Link do komentarza
Share on other sites

Dobra, jeśli nie da się inaczej, zrobię to.

Xweldog, przepraszam, że czujesz się naciskany. Bardzo nie chcesz, trudno - nie powtarzaj i nie opisuj swojego eksperymentu. Chylę czoła nad Twoim układem wyjściowym z generatora - jednak masz dopracowany (choć zrobiłbym to inaczej 🙂 - sorry, nie mogę się opanować) i między innymi z tego powodu ta sprawa nie da mi spokoju. Jeśli wyniki symulacji Cię nie przekonają (chyba że?), zmontuję "układzik". Skoro nie umiem znaleźć w Twojej metodzie dziury to albo coś pokręciłeś i sam o tym nie wiesz, albo jest coś ważnego o czym nie mam pojęcia i po prostu wiele rzeczy, które wiem o silnikach są nieprawdziwe lub tak dalekie od rzeczywistości, że wychodzi na jedno.

W takim razie ustalmy jak test ma wyglądać, żeby obie strony uznały jego wyniki, OK?

Nie mam wiertarki ani wkrętarki na rozebranie ale ze starych czasów mam dużo szczotkowych silniczków modelarskich. Dużych - raczej samochodowych i mniejszych, klasy od 280 do 500 - lotniczych. Czy któryś z nich będzie Ci odpowiadał? Na życzenie mogę wstawić zdjęcia i/lub pomierzone parametry typu rezystancja, indukcyjność itp. Teraz sterowanie. Źródłem sygnału będzie fabryczny generator DDS, potem wynajdę jakiś driver i MOSFET (niezbyt wypasiony, TO220) + dioda Schottky. Całość na płytce uniwersalnej. Czy "dolny" driver z układu IR21-cośtam będzie OK? Chyba tylko takie mam w DIP8. Silnik zamocuję w czyś sztywnym i założę mu na osi piastę śmigła. To będzie bardzo fajne, miękkie obciążenie a liczba obrotów na minutę mierzona obrotomierzem cyfrowym będzie chyba dobrym zamiennikiem ręki przytrzymującej wał. Im większy moment na wale tym obroty przy których opór śmigła go zrównoważy będą większe. Nieliniowo, niestety - taka jest natura aerodynamiki ale nie mammy tu badać bezwzględnego momentu tylko jego zmiany. Jeśli będą, obrotomierz na pewno je zauważy. Zrobię próby dla PWM 25, 50, 75 i 100% przy PWM 200Hz do 50kHz. Czy taka konfiguracja jest OK?

Najciekawsza będzie oczywiście interpretacja wyników (Ha, i miałem rację! Nie, to ja miałem rację!) ale to zostawmy na deser 🙂

--------------------------

O widzę, że w trakcie mojego pisania dodałeś coś o omega*L. Tę deskę ratunku także bardzo łatwo mogę zatopić bo w kontekście PWM rozumiesz ten wzór trochę opacznie.

Otóż: gdy rozłożysz sobie przebieg PWM na składowe częstotliwościowe przy pomocy pierwszego z brzegu programu do FFT lub analizatora widma, to zobaczysz w nim mnóstwo prążków będących wielokrotnościami częstotliwości podstawowej, czyli - harmonicznych. Dla wypełnienia 50% będą to (teoretycznie) tylko harmoniczne nieprzyste: 1, 3, 5 itd. Dla innych wypełnień obraz jest bardziej zagmatwany ale nie o to chodzi. Otóż jest tam coś jeszcze: najbardziej z lewej strony, w zerze wykresu stoi sobie spokojnie prążek składowej stałej. Jeśli policzysz sobie np. na symulatorze (lub właśnie korzystając z omega*L, lub zdejmiesz z układu) PRĄD jaki płynie przez silnik to okaże się, że jego indukcyjność robi za filtr dolnoprzepustowy (wiem, że Ty to wiesz, ale piszę dla zachowania spójności wypowiedzi) i wszystkie prążki istniejące w przebiegu NAPIĘCIA praktycznie są wycinane. Wszystkie, rozumiesz? Wszystkie oprócz jednego - właśnie tego obrazującego składową stałą, bo tego indukcyjność nie umie stłumić choćby nie wiem jak wielka była. Dlatego podając napięciowe PWM z mostka, półmostka lub pojedyńczego tranzystora z diodą na silnik, ten widzi wyłącznie składową stałą, dokładnie proporcjonalną do "duty" PWM. I dlatego częstotliwość PWM nie wpływa na prąd płynący przez silnik. Zmniejszając ją natomiast do 200 i mniej Hz powodujesz, że indukcyjność silnika nie jest już wstanie odfiltrować pierwszej (200Hz) a być może i trzeciej (600Hz) harmonicznej i to są właśnie te drżenia wału, których nie lubimy. Jeśli pojedziesz z częstotliwością w górę, odsuwasz pierwszą i kolejne harmoniczne od pasma przepustowego filtra (czyli silnika) i przybliżasz przebieg prądu do DC ale wielkość prążka składowej stałej nie zmienia się -> prąd silnika nie ulega zmianie -> moment jest stały, CBDO.

-----------------------

Podtrzymuję chęć przeprowadzenia eksperymentu.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

marek1707, tylko prosiłbym ja z swojej strony o nagranie całego eksperymentu i wrzucenie na YT żeby potem niebyło znowu niedomówień. Dziękuję to tyle z mojej strony.

Link do komentarza
Share on other sites

Nie no, bądźmy dorośli. Wynikiem eksperymentu będą:

- zdjęcia przyrządów pomiarowych

- zdjęcie zestawionego stanowiska pomiarowego

- tabelki z wynikami lub wykres zbiorczy

które to zostaną wrzucone do osobnego wątku na Forum. Tam będziemy dyskutować dalej - jeżeli będzie to konieczne.

Nie będę bawił się w filmowanie siebie na tle śmigiełka. Niech tylko Xweldog zaakceptuje mój pomysł i jutro coś wydłubię.

Link do komentarza
Share on other sites

Marek1707, narzędzie pt. XL=ωL można użyć różnie, nie znajduję w Twym opisie niczego o oczywistości jaką jest opóźnienie I względem U a pies jest pogrzebany właśnie tu. Od początku świata, jeżeli była jakaś teoria poparta experymentem, to OBALAJĄCY ją musiał znaleźć inny ją podważający. To nie TWIERDZĄCY coś tam udowadniał tylko OBALAJĄCY. Dlatego ja nie będę tracił swego czasu na powtarzanie experymentów. Chyba to jasne ?

Mam nadzieję że wreszcie zostanie ruszone coś merytorycznego a wciąż bicie piany. Tylko że takie małe ale. Obawiam się że na żadnym filmiku nie zauważy się malenia obrotów jakiegoś śmigiełka. Jeżeli to ma być w miarę porządna hamownia, to zanurzać je np. w wodzie.

Dwie kwestie: w każdym silniczku zmierz i podaj indukcyjności. Tak samo, jak nie potrzebuję badać od jakiej f odzywa się potrzeba stosowania driverów, po L można oszacować optymalną f.

Jeszcze raz przypominam, po co jest PWM. Do zmniejszania obrotów silnikom DC z zachowaniem w nich max. momentu. Rozwinę to tak: jak i czym można danemu silnikowi MAXYMALNIE je zmniejszyć z zachowaniem momentu. Możesz sobie darować duże duty, z np. 75% każdy z badanych przez Ciebie będzie mocny przy znacznych f. Najlepiej byłoby liniowo ale jak już musisz skokowo, skoncentruj się małych duty: 5 / 10 / 20 / 40%. Wyższe możesz przebadać tylko po to, by potwierdzić to co o nich napisałem.

Link do komentarza
Share on other sites

..nie znajduję w Twym opisie niczego o oczywistości jaką jest opóźnienie I względem U..

to znaczy, ze nie rozumiesz działania filtrów. Jednym z parametrów jest tzw. opóźnienie grupowe. Działanie filtra można rozpatrywać w dziedzinie czasu (szybkości narastania, opóźnienia itp) - jak robisz to Ty i w dziedzinie częstotliwości (pasma, częstotliwości środkowe, dobroć itp) - jak zrobiłem to ja. Oba sposoby są identyczne, wymienne i prowadzą do tych samych wniosków. Do opisu sygnału PPM z użyciem widma bardziej pasuje dziedzina częstotliwości - to chyba oczywiste i dlatego jej użyłem.

Od początku świata, jeżeli była jakaś teoria poparta experymentem, to OBALAJĄCY ją musiał znaleźć inny ją podważający. To nie TWIERDZĄCY coś tam udowadniał tylko OBALAJĄCY. Dlatego ja nie będę tracił swego czasu na powtarzanie experymentów. Chyba to jasne ?

Jak słońce.

Obawiam się że na żadnym filmiku nie zauważy się malenia obrotów jakiegoś śmigiełka.

Masz rację. Dlatego przeczytaj jeszcze raz mojego posta o konfiguracji stanowiska. Jest wzmianka o cyfrowym (dodam: bezdotykowym) mierniku prędkości obrotowej. Czy zgadzasz się z twierdzeniem, że im "mocniejszy" będzie silnik tym wyższe będą obroty? Nie ważne jakie, ale wyższe. To jest podstawa całego eksperymentu - musimy tu mieć całkowitą jasność.

w każdym silniczku zmierz i podaj indukcyjności

OK, tak obiecałem.

Tak samo, jak nie potrzebuję badać od jakiej f odzywa się potrzeba stosowania driverów, po L można oszacować optymalną f.

Optymalną w jakim sensie? Jaki parametr będzie optymalny dla wybranej przez Ciebie częstotliwości?

Jeszcze raz przypominam, po co jest PWM. Do zmniejszania obrotów silnikom DC z zachowaniem w nich max. momentu. Rozwinę to tak: jak i czym można danemu silnikowi MAXYMALNIE je zmniejszyć z zachowaniem momentu.

A mi się wydawało, że silnik ma taki moment, jaki prąd przez niego płynie - bo tylko od wartości tego prądu zależy wielkość pola magnetycznego wirnika. Prąd można regulować na wiele sposobów: rezystor szeregowy, zmniejszanie napięcia zasilania DC (stabilizator liniowy), PWM i pewnie jeszcze kilka innych. PWM ma tylko tę zaletę, że układ regulacji jest prawie bezstratny bo tranzystory są kluczowane na full-ON (zerowe napięcie i duży prąd) lub full-OFF (duże napięcie i zerowy prąd). W obu przypadkach iloczyn U*I czyli moc strat jest zerowy. W praktyce napięcia zerowe nie są ale i tak jest o wiele lepiej niż przy np. szeregowym regulatorze liniowym.

Możesz sobie darować duże duty, z np. 75% każdy z badanych przez Ciebie będzie mocny przy znacznych f.

Celem eksperymentu nie jest badanie czy silnik jest "mocny" tylko czy coś się ZMIENIA ze zmianą częstotliwości PWM.

Najlepiej byłoby liniowo ale jak już musisz skokowo, skoncentruj się małych duty: 5 / 10 / 20 / 40%. Wyższe możesz przebadać tylko po to, by potwierdzić to co o nich napisałem.

Zakładam, że niezależnie od "duty" wg Twojej teorii zobaczymy jakąś częstotliwość PWM (lub zakres od 0 do fx), dla której moment (a więc i obroty) będzie największy a potem zacznie wyraźnie spadać. Wg. mojego przekonania niezależnie od ustawionego wypełnienia częstotliwość nie będzie miała wpływu na moment.

Szczerze mówiąc - jest gorzej niż myślałem ale nic to, jutro pójdę do firmy i odpalę pomiary.

Link do komentarza
Share on other sites

Zakładając ten temat i pisząc w nim pierwszy post nie sadziłem, ze stanie się tak popularny i tak "gorący" 🙂 Zostawiając na chwile spory które pojawiły się i wracając do sedna tematu 🙂

Mając chwilę wolnego w pracy poszukałem coś takiego http://ep.com.pl/files/2493.pdf

Jest to cały regulator modelarski - może lepszy może gorszy ( raczej gorszy bo nie jest jakiś bardzo kosztowny ) ale to nie jest teraz ważne. Z resza cały regulator mnie nie interesuje a jedynie mostek H który tam jest. Zostawmy na chwilę z boku to która częstotliwość PWM będzie lepsza, a skupmy się właśnie na nim. Skoro sprzedają taki regulator to wnioskuję, że mostek ten działa, lepiej bądź gorzej ale działa. Cytując autora artykułu:

Mimo iż producent zastosowanych tranzystorów MOSFET podaje,

że nominalnie wytrzymują one prąd ciągły

ponad 70 A, to maksymalny prąd ciągły regulatora jest o wiele mniejszy ze względu na

wydajność chłodzenia i niepotrzebne straty

mocy. Nie zaleca się stosowania regulatora

do silników większych niż klasy 550. Regulator nie jest przystosowany do pracy ciągłej,

dłuższej niż kilkanaście minut, jeśli prąd obciążenia jest znaczny

Nie większych niż klasy 550 czyli RS550 o którym w temacie mowa mogę wykorzystać. Co do maksymalnego prądu jaki ten silnik pobierze: w nocie silnika jest napisane że będzie to ~80A ale druga sprawa o której nikt tutaj nie wspomniał a wpadłem na to stosunkowo nie dawno to trzeba mieć skąd dostarczyć taki prąd do silnika, a dodatkowo można wstawić bezpiecznik tak jak w przypadku tego mostka. Jeśli zastosowany przeze mnie akumulator nie będzie w stanie dać więcej niż X Amper to z powietrza więcej tego prądu się nie zrobi ( poprawcie mnie jeśli się mylę ). Pewnie pojawią się głosy że mostek jest taki albo taki, ma takie wady albo inne ale czy to powoduje że do sterowania silnikiem się nie nadaje? ( ok wiem że zawsze można coś lepiej zrobić ). Robot którego tworze jest moją pierwsza konstrukcja więc na początek zadowoli mnie to że będzie on działał. Bardzo dużą satysfakcje sprawi mi gdy uda mi się sterować nim tak jak chce ( przyp. sterowanie za pomocą akcelerometru w telefonie, drugi tryb to LF ) i na pewno pokaże efekt końcowy na forum. W przyszłości jeśli mostek ten lub jakikolwiek inny zastosowany moduł nie będzie spełniał moich oczekiwań ( prawdopodobnie rosnących z czasem ) i gdy nabiorę większego doświadczenia w sterowaniu silnikami będę dążył do budowy czegoś lepszego.

Podsumowując czy do podstawowego sterowania silnikiem RS550 mogę wykorzystać ten mostek?

Link do komentarza
Share on other sites

Muszę przyznać, że właśnie przeglądałem całość tego wątku przypominając sobie, że tak naprawdę chodzi o budowanie przez Bartka robota o wadze 1-1.5kg. Pamiętasz jeszcze obliczenia wg wzorów Sailo? Do ruszania z przyśpieszeniem 0.5m/s2 (no trochę wołowato, przyznaję) wystarczała Ci moc ułamków Wata. Przy dwóch silnikach 550 będziesz wjeżdżał na pionowe ściany lub driftował na okrągło.

Mostek jest OK - zawsze to jakiś gotowy klocek. Z opisu wynika, że autor kluczuje PWM tylko jeden dolny tranzystor, przeciwległy górny zostawiając włączony. W tej konfiguracji prąd w fazie "zimnej" będzie zamykał sie przez diodę górnego (tego wyłączonego) MOSFETa. Jeżeli uzupełnisz oba pMOSy diodami Schottky włączonymi równolegle, na pewno znacznie poprawisz im humor. Prąd 80A to - jak już wiadomo - prąd w stanie stall, czyli zatrzymania. Wynika on wprost z użytego napięcia zasilania i rezystancji DC uzwojeń. Jest bardzo szkodliwy dla szczotek, komutatora i.. właściwie całego silnika. Jeśli masz jeszcze jakiś wybór, radziłbym poszukać silników od nowszych narzędzi, pracującyh przy wyższych napięciach (14V?). Wtedy zjeżdżasz z prądami a straty to wiadomo: I^2*R. Prąd w dół dwa razy -> ciepełko 4 razy. Kolejna sprawa to sam regulator. Kupując go zdejmujesz sobie z głowy problem robienia PWM, komutacji tranzystorów itp ale też oddalasz od siebie (znaczy od procesora) sam silnik. Po drodze masz teraz interfejs PPM z impulsami, które musisz zrobić (nic trudnego) ale i z opóźnieniami wnoszonymi przez PPM i sam algorytm regulatora. Na pewno (tabelka na wstępie artykułu) są w nim zawarte jakieś funkcje soft-startu czyli dość łagodnego rozkręcania obrotów no i nieliniowości (tzw. krzywa gazu - spece od heli jedzą to na śniadanie). Jeżeli to Cię nie boli a uproszczenie sterowania interesuje, bierz to. Jeżeli natomiast chcesz mieć pełną kontrolę nad oboma silnikami np. podczas skrętów, taki regler się nie nada.

Silnik będzie brał tyle prądu, ile momentu będziesz wykorzystywał (plus sprawność). Jeśli go zablokujesz i dasz full gazu, 80A pojawi się gdy regulator dojedzie swoim (zwolnionym) PWM do 100%. Wydaje mi się jednak (można to przecież policzyć), że z przekładnią od wkrętarki Twój robot musiałby być złośliwie nadepnięty nogą by stanąć w miejscu z zablokowanymi kołami. Wg. mnie przy prądzie kilku Amper/silnik będziesz mógł nawinąć na koła sznurek i wciągać się na pierwsze piętro. Akumulator to jak zwykle problem. Nowe Lipole mają prądy rozładowania 20-45C a pewnie są i lepsze. To znaczy, że jeśli zapakujesz 2.2Ah - wcale nie jakiś wielki, to dysponujesz prądem 2.2*20=44A lekko licząc. Nie starczy na zwarcie (bezpiecznik?) ale na start z zerwaniem przyczepności na pewno. W trakcie normalnej jazdy Twój potworek będzie brał - szacuję z sufitu, poniżej 2A/silnik. W takiej spokojnej jeździe liczą się tylko opory mechaniczne. Moc potrzebna jest do przyśpieszania/zwalniania.

Czekam na odpowiedź Xweldoga w sprawie pomiarów.

Link do komentarza
Share on other sites

Marek1707, nie bardzo wiem na jakie odpowiedzi oczekujesz. Nie wiem czy się zgadzam z tymi obrotami. Silniczek silniczkowi nie równy, szczotkowe mogą mieć różne ilości wycinków w komutatorze, "odwrócone BLDC" różną ilość magnesów ale ich nie badałem. Nie chcę tu niczego potwierdzać / zaprzeczać ale to chyba nie ma żadnego znaczenia.

Natomiast w kwestii hamowania, można się obyć bez niego i bazować na naturalnych oporach kręcenia które posiada każdy silniczek. Przy małym duty i zwiększaniu f b.ładnie widać jak każdy słabnie aż sam staje. Ale powtarzam, przy małych duty. Jak się kiedyś tak bawiłem, gdy kręcącemu się jeszcze przy kilku kHz ścisnąłem ośkę i puściłem, to przeważnie już nie ruszał.

Link do komentarza
Share on other sites

Oczekuję jasnego potwierdzenia, że nie masz zastrzeżeń co do narzędzi i metod pomiaru użytych w jutrzejszej próbie. Chcę Ci przypomnieć, że całe to zamieszanie jest po to, by potwierdzić (lub zaprzeczyć) wynik Twojego eksperymentu z zatrzymywaniem silnika palcem. Przebieg moich badań będzie następujący:

1. Ustawię zasilanie DC całości na napięcie znamionowe silnika lub - jeśli nie jest podane, na jakieś sensowne, przy którym obciążony silnik nie pali się ale kręci zdrowo.

2. Ustawię wsp. wypełnienia PWM na zadaną wartość, np. 50%

3. Ustawię częstotliwość na 100Hz

4. Zmierzę i zapiszę prędkość obrotową, + ew. prąd pobierany z zasilacza

5. Zwiększę częstotliwość PWM i wrócę do pkt. 4 chyba, że osiągnę 50 lub 100kHz - zobaczę jaki jutro zbuduję driver.

Metoda pomiaru "siły" silnika polega na obserwacji prędkości obrotowej śmigła za pomocą tachometru optycznego. Wsp. wypełnienia będę ustawiał w szerokich granicach i za każdym razem przemiatał częstotliwością wiele punktów w całym ustalonym zakresie. Mam na biurku przygotowane 5 silników: dwa maluchy wielkości 180 w tym jeden z przekładnią do śmigła wolnoobrotowego, jeden większy klasy 280, jeden 400 i coś w granicach 500-550. Do każdego mam odpowiednią piastę i dobrane, inne śmigło. W tym ostatnim będę musiał chyba uważać żeby imadło mi nie odleciało..

Przy każdym silniku będziemy mieć inne obroty początkowe ale ważne są jedynie zmiany - ich obecność i ew. kierunek. Jeżeli wykres będzie płaski, to częstotliwość nie wpływa na prąd i moment silnika. Można mostek sterować zarówno z 200Hz jak i 50kHz bez żadnego pogorszenia osiągów. Jeżeli wykres będzie rósł lub opadał - częstotliwość wpływa i warto poszukać optimum lub przynajmniej jakiejś wartości granicznej.

Czy to jest jasne? Czy to akceptujesz? Napisz proste TAK albo NIE. Jeśli nie usłyszę w końcu TAK, zajmę się ciekawszymi rzeczami.

Przy bardzo małych prądach silnik może się jeszcze kręcić ale opory startu są większe niż opory podczas "jazdy" i po zatrzymaniu np. palcem może już nie mieć siły ruszyć - to normalne. Nie chodzi mi o to, że hamowanie jest zbędne tylko o to, że nie ma takiego rozróżnienia jak mostek H "z" hamowaniem i "bez". Są tylko dobrze komutowane i źle. Twój był tego drugiego rodzaju 😐

Dlaczego tak wracasz do tych małych wypełnień? Czy jest wg Ciebie jakaś istotna różnica w zasadzie działania PWM dla dużych i małych wypełnień? Nie, nie, nie chcę wiedzieć.

Napisz TAK lub NIE (i wtedy dlaczego) - to najważniejsze.

Link do komentarza
Share on other sites

A ja tylko dodam, że jutro wydzielimy z tego tematu to co nie jest związane z pierwszym postem - stworzymy z tego osobną dyskusję 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.