Skocz do zawartości

Moduły startowe w kategoriach ~sumo - Wasza opinia


Czy jesteś za wprowadzeniem modułów startowych a la RC2012 na Robotic Arenie?  

66 użytkowników zagłosowało

Wyniki głosowania są ukryte!

Ankieta jest już zamknięta!


Pomocna odpowiedź

Również jestem jak najbardziej za wprowadzeniem modułów startowych - ważne tylko, by odpowiednio wcześniej poinformować wszystkich o wszelakich konkretach dotyczących ich budowy - myślę, że najlepiej byłoby skopiować moduły z Wiednia, bo część zawodników już przystosowała do nich swoje roboty. Druga sprawa - czy oprócz zakupu modułów będzie możliwość kupna pilota? Albo chociaż wzory pcb i wsady, bo skoro już będziemy mieli ten moduł w swoim robocie i pojedziemy na inne zawody, gdzie nie zostało to jeszcze wprowadzone to dość bezsensowne byłoby startowanie robota przyciskiem, gdy hardware do odpalania bezprzewodowego mamy.

Link do komentarza
Share on other sites

Najlepiej chyba byłoby zebrać siły, stworzyć pełny opensource z płytkami, schematami, kodami umieścić na forum i rozpowszechniać gdzie tylko się da. Ewentualnie jakiś sklep mógłby takie moduły dodatkowo wprowadzić do swojej oferty. To samo z pilotami.

Link do komentarza
Share on other sites

Właśnie, miałem jeszcze napisać, że fajnie by było, gdyby któryś sklep podłapał projekt i je sprzedawał - nie wiem tylko jak z licencjami, bo żeby sprzedawać pcb trzeba mieć licencję komercyjną na program płytkowy, a takową posiada jeśli się nie mylę tylko Robodudes.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Właśnie, miałem jeszcze napisać, że fajnie by było, gdyby któryś sklep podłapał projekt i je sprzedawał - nie wiem tylko jak z licencjami, bo żeby sprzedawać pcb trzeba mieć licencję komercyjną na program płytkowy, a takową posiada jeśli się nie mylę tylko Robodudes.

A kto powiedział, że żeby sprzedawać swoje PCB muszę je zaprojektować w eagle albo podobnym programie który nie jest darmowy (tzn licencja na firmę)?

Np KiCAD jest darmowy (open-source), także do zastosowań komercyjnych.

Link do komentarza
Share on other sites

Doskonały pomysł z modułami startowymi, w 100% odpadnie czynnik ludzki, trzeba iśc z duchem czasu i modernizować te rzeczy, które tego wymagają. Przypomnijcie sobie jak to było z turbinami w LF 😃.

Link do komentarza
Share on other sites

Jak dla mnie jest to jeszcze swego rodzaju wymóg bezpieczeństwa, powinna być też możliwość łatwego zatrzymania takiego robota po zakończeniu walki.

Link do komentarza
Share on other sites

Ja mam pytanko jeszcze. Jeśli mam "na pokładzie" 4 odbiorniki TSOP, to czy będę miał możliwość ich wykorzystania od obioru komend, bez dokładania dodatkowego modułu?

I dodatkowa kwestia, czy przy użyciu modułów na zawodach, będę miał możliwość wprowadzenia odpowiedniej taktyki przed walką przy użyciu własnego pilota?

Pomysł modułów jak najbardziej popieram, najlepiej zaraz po wakacjach.

Link do komentarza
Share on other sites

Ja mam pytanko jeszcze. Jeśli mam "na pokładzie" 4 odbiorniki TSOP, to czy będę miał możliwość ich wykorzystania od obioru komend, bez dokładania dodatkowego modułu?

Myślę, że bez problemu pod warunkiem zachowania sprzętowej i programowej zgodności ze specyfikacją (w taki układ wedle wiedeńskiej konfiguracji wpisuje się kod ringu żeby nie było konfliktów między ringami; dodatkowo układ powinien 'pamiętać' swój stan po restarcie, w jakiejś formie pamięci nieulotnej, np. typu EEPROM).

I dodatkowa kwestia, czy przy użyciu modułów na zawodach, będę miał możliwość wprowadzenia odpowiedniej taktyki przed walką przy użyciu własnego pilota?

Tak, oczywiście. Będziesz mógł wybrać swoją taktykę albo poprzez własnego pilota albo poprzez tradycyjne przyciski. Tak właśnie było na RC2012.

Link do komentarza
Share on other sites

Ja mam pytanko jeszcze. Jeśli mam "na pokładzie" 4 odbiorniki TSOP, to czy będę miał możliwość ich wykorzystania od obioru komend, bez dokładania dodatkowego modułu?

I dodatkowa kwestia, czy przy użyciu modułów na zawodach, będę miał możliwość wprowadzenia odpowiedniej taktyki przed walką przy użyciu własnego pilota?

Pomysł modułów jak najbardziej popieram, najlepiej zaraz po wakacjach.

A czemu nie? Wszystko zależy jak potrafisz wykorzystać to co masz.

Link do komentarza
Share on other sites

Nie wiem czy wszyscy czytali dokładnie opis tych modułów stosowanych w Wiedniu, ale z tego co się orientuję to tam specjalnie są osobne moduły (zamiast tylko odbiorników TSOP montowanych bezpośrednio do elektroniki robota) które są dostarczane zawodnikom przez organizatora zawodów by wyeliminować oszustwa w stylu własny pilot itp. W mikrokontrolerze jest zapisany sygnał startowy i tylko on pozwala na uruchomienie robota, a nikt z uczestników go nie zna. Jest oczywiście możliwość przełączenia z trybu zawodów do trybu testowego (wlutowanie opornika miedzy pola HOME i GND) by każdy mógł testować sobie startowanie własnym pilotem w domu. Takie rozwiązanie zapobiega też przed sytuacją, że ktoś z widowni ma pilot i zdalnie zatrzyma robota (w Wiedniu, w tych modułach oprócz zdalnego startu, jest też funkcja "kill switch" która zatrzymuje robota).

Jeśli zrobilibyśmy tak jak wiele osób proponowało, czyli że jest podana specyfikacja sygnału startowego i zatrzymującego którą każdy sam musiałby zaimplementować w swoim mikrokontrolerze, to kazdy z widowni kto zna specyfikacje sygnału (czyli każdy..) będzie mógł uruchomić i zatrzymać roboty. W przypadku, gdy moduł jest dostarczany przez organizatora, sygnał zna tylko sędzia (tylko on ma odpowiednio zaprogramowany pilot).

Oczywiście takie rozwiązanie podnosi koszta, bo wtedy na każdych zawodach musiałyby być inne moduły startowe (ktore w dodatku zapewnia organizator, a większość zawodów w Polsce jest darmowych), dlatego proponuję takie moduły jak w Wiedniu, ale z możliwością łatwego programowania ich przez organizatorów przed zawodami. W sensie każdy z uczestników musi mieć moduł zgodny ze specyfikacją, niezależnie czy go zrobi sam, kupi w sklepie, czy dostanie od organizatorów (tych, czy wcześniejszych zawodów) i po prostu podczas rejestracji robota na zawodach, jego ważenia itp, organizator podpina programator i wrzuca program do mikrokontrolera modułu startowego.

Dobre w modułach z Wiednia jest to,że w programie jest zakodowanych kilka różnych kodów startowych i każdy sędzia przy danym ringu naciska odpowiedni przycisk na pilocie przypisany do danego ringu (by przypadkiem jakiś robot z ringu obok nie złapał tego sygnału).

Co o tym sądzicie? Tak jest w Wiedniu, a oni chyba dobrze to przemyśleli, więc tak jak napisał ktoś wyżej po co przez pół roku gdybać nad różnymi rozwiązaniami by w końcu dojść do tego samego wniosku co ludzie z Wiednia.

Link do komentarza
Share on other sites

Jeśli zrobilibyśmy tak jak wiele osób proponowało, czyli że jest podana specyfikacja sygnału startowego i zatrzymującego którą każdy sam musiałby zaimplementować w swoim mikrokontrolerze, to kazdy z widowni kto zna specyfikacje sygnału (czyli każdy..) będzie mógł uruchomić i zatrzymać roboty. W przypadku, gdy moduł jest dostarczany przez organizatora, sygnał zna tylko sędzia (tylko on ma odpowiednio zaprogramowany pilot).

Nieco mijasz się z prawdą. W Wiedniu kod źródłowy modułów i pilotów sędziowskich jest w 100% dostępny (na stronie [klik], sam go używałem). Tak więc każdy zainteresowany z widowni mógł znać pełną specyfikację takiego sygnału, a jednak nic podejrzanego się nie działo. Ba, niektórzy wyprodukowali sobie własne piloty sędziowskie na potrzeby testów. Nie można popadać w paranoję, że od razu spowoduje to nieuczciwość.

W sensie każdy z uczestników musi mieć moduł zgodny ze specyfikacją, niezależnie czy go zrobi sam, kupi w sklepie, czy dostanie od organizatorów (tych, czy wcześniejszych zawodów) i po prostu podczas rejestracji robota na zawodach, jego ważenia itp, organizator podpina programator i wrzuca program do mikrokontrolera modułu startowego.

Moim zdaniem to strata czasu. Trzymajmy się specyfikacji z RC, gdzie programuje się moduł pilotem sędziego. To trwa raptem ułamek sekundy. Wsad procków w modułach ma pozostać niezmienny. Programowanie flasha np. 50 modułów na zawodach jest kompletnie nierealne, czasochłonne i pozbawione sensu.

Dobre w modułach z Wiednia jest to,że w programie jest zakodowanych kilka różnych kodów startowych i każdy sędzia przy danym ringu naciska odpowiedni przycisk na pilocie przypisany do danego ringu (by przypadkiem jakiś robot z ringu obok nie złapał tego sygnału).

Znowu nie jest to prawda. Moduły wiedeńskie zapamiętują kod ringu w EEPROMIE po zaprogramowaniu z pilota sędziego. Następnie reagują na ten kod i odpalają robota. Kod ten w każdej chwili może być zmieniony przez sędziego, poprzez kolejne zaprogramowanie. Nie ma różnych przycisków do startu, o kodzie ringu decydują dip-switche.

Podsumowując - choć w gruncie rzeczy zaprzeczyłeś wielu założeniom modułów z Wiednia (oraz z BalticRobotSumo), ja jestem z całego serca za trzymaniem się tego standardu. Po prostu oszczędza to czas i pieniądze konstruktorów na implementację różnych wersji modułów.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Jak dla mnie jest to jeszcze swego rodzaju wymóg bezpieczeństwa, powinna być też możliwość łatwego zatrzymania takiego robota po zakończeniu walki.

Rozpędzony do ponad 1 m/s robot, który waży 500g i ma zaostrzony pług, może zrobić krzywdę. Pozwala to też na uniknięcie uszkodzeń, które mogły powstać podczas łapania robota po walce. Marcin coś o tym wie...

Jedynym minusem jaki widzę, jest brak emocji podczas 5 sekund oczekiwania. Czy to u zawodników, czy u widzów. Można to jednak prosto rozwiązać. Sygnał sędziego odpala zegar, na którym uruchamia się odliczanie, a właściwy sygnał startujący wysyłany jest jednocześnie do obu robotów po zakończeniu odliczania. No i mamy pewność, że "guzik" startu został naciśnięty.

Cieszy mnie to, że pomysł cieszy się sporym poparciem. Na pewno decyzję odnośnie wprowadzenia modułów, całego standardu ich wykonania i użycia oraz tego w jaki sposób będziemy je udostępniali podczas zawodów (w razie wprowadzenia) podamy z odpowiednim wyprzedzeniem.

Offtopując:

Niedługo uaktualnimy i uzupełnimy stronę zawodów. Wtedy też otwarty zostanie temat na forum, w którym będziemy na bieżąco informować o szczegółach dotyczących RA2012. Zachęcamy także do zgłaszania pomysłów i uwag odnośnie organizacji zawodów. Wszystkie informacje będziemy również udostępniać na fejsbukowym fanpejdżu RA i stronie www.

Link do komentarza
Share on other sites

Pojawiły się bardzo ważne i pożyteczne posty. Choć pierwszy post MatManiaka rzeczywiście trochę mijał się z prawdą, to wraz z odpowiedzią mdymczyk mam nadzieję, że dobrze pokazują jak dobrze pomyślane są te wiedeńskie moduły. Ja też nie wierzyłem w te rozwiązanie, dopóki nie zobaczyłem jak sprawdza się w praktyce (i dopóki dokładniej nie przeczytałem opisu).

Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. 🙂

Co do odliczania - wiedeńscy sędziowie też to robili, ale bez użycia czynników elektronicznych - po prostu głośno odliczali "3,2,1, go!". 🙂

Co do padających często argumentów przeciwko tym modułom. Nikt nie zabrania rozpoczęcia walki po sekundzie od wciśnięcia przycisku. Tyle że wymaga to zmian w programie i jest tylko nieco trudniejsze niż po prostu wciśnięcie przycisku później. 🙂 I to co ktoś powiedział wcześniej - moduł w sumo i minisumo zawsze się zmieści. 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

mdymczyk, ok, masz rację - trochę nie do końca jest tak jak napisałem, dzięki za zwrócenie uwagi. No ale sens mojego posta pozostał ten sam, tzn by pokazać zalety używania gotowych modułów na płytce zamiast samego czujnika podpiętego do mikrokontrolera. To już mniej istotne czy programuje się moduł programatorem czy wrzuca się kod ringu pilotem (faktycznie, 20x lepszy pomysł oczywiście!), zalety pozostają takie same, ale oczywiście zwracam honor za minięcie się z prawdą.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.