Witajcie 🙂 Chciałbym nauczyć się lutować - w tym celu zamierzam kupić zestaw do nauki lutowania (oczywiście od Forbota). I mam 3 pytania.
1. Stacja lutownicza czy lutownica kolbowa? Widzę, że kurs jest robiony raczej pod stacje, mimo to w polecanych lutownicach znajduje się zwykła lutownica kolbowa. Nie zamierzam się tym jakoś mocniej zajmować - traktuje to jako hobby. Chciałbym, oprócz lutowania elementów elektronicznych, nauczyć się lutować przewody i umieć np. przylutować oderwany kabel do klawiatury czy myszki. Czy naprawdę potrzebuje regulacji temperatury? Nie mam raczej miejsca na ustawienie stacji i też nie chciałbym wydawać tyle kasy na wypadek, jakby lutowanie okazało się nie dla mnie. I musi być to coś dostępnego w Botlandzie. Co myślicie o tej lutownicy? Jest w polecanych i mało kosztuje. 🙂
2. Czy do hobbystycznego lutowania potrzeba odpowiedniego wentylatora z filtrem czy wystarczy otwarte okno i zwykły, niewielki "wiatraczek"? 🙂
3. Jak już mówiłem, chciałbym umieć lutować kable. Zastanawiam się, czy oprócz topnika znajdującego się w zestawie nie powinienem kupić też kalafonii? Widziałem, że ktoś na forum napisał, że łatwo na niej lutować przewody. Wydaje mi się to logiczne, bo w końcu chyba topnik jest płynny, a kalafonia bardziej żelowata, przez co można na niej położyć taki kabelek, ale jak mówiłem, jestem zielony w temacie i nie jestem tego pewien. 🙂
To wszystko. Będę wdzięczny za odpowiedzi i przepraszam, jeśli to zły dział, ale nie znalazłem działu "lutowanie". 🙂