Witam,
na wstępie przepraszam, jeśli podobny temat już był, sam jednak nie mogłem znaleźć tego o co mi chodzi. Mój problem wygląda tak. Podczas jednego z kursów Arduino na Forbocie prawdopodobnie zepsułem swój mikroprocesor. Środowisko pokazuje, że kod został wgrany bez problemów lecz nie wykonuje się on, a na płytce prototypowej miga dioda z podpisem "L". Na szczęście mam drugą atmegę328, lecz kupiłem wersję bez bootloadera ponieważ była tańsza, a sam chciałem wypalić loader przy pomocy Arduino. Teraz skoro atmega nie działa zastanawiam się nad kilkoma opcjami. 1. Kupno nowej atmegi z bootloaderem i wypalenie bootloadera na drugiej. 2. Kupienie programatora. W przypadku programatora mam kilka pytań. Czy przy pomocy programatora da się w jakiś sposób wypalić bootloader na czystej atmedze? Jakiego rodzaju programator byłby dobry na początek i czy potrzeba do niego jakieś szczególne sterowniki (nie ukrywam, że wolałbym mieć coś kompatybilnego z linuxem, ponieważ używam praktycznie tylko tego systemu). Jeśli miałbym programator, to jak wygląda pisanie kodu w czystym C na atmegę? Czy istnieją alternatywne środowiska do Atmel Studio, które działają na systemie z pingwinem?
Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam!