Witam,
na wstępie przepraszam, jeśli podobny temat już był, sam jednak nie mogłem znaleźć tego o co mi chodzi. Mój problem wygląda tak. Podczas jednego z kursów Arduino na Forbocie prawdopodobnie zepsułem swój mikroprocesor. Środowisko pokazuje, że kod został wgrany bez problemów lecz nie wykonuje się on, a na płytce prototypowej miga dioda z podpisem "L". Na szczęście mam drugą atmegę328, lecz kupiłem wersję bez bootloadera ponieważ była tańsza, a sam chciałem wypalić loader przy pomocy Arduino. Teraz skoro atmega nie działa zastanawiam się nad kilkoma opcjami. 1. Kupno nowej atmegi z bo