Rosyjski rywal dla Robonaut 2 - SAR-400

[Usharn]

W latach 60. ubiegłego wieku miał miejsce wyścig, którego skutkiem był jeden krok - krok "mały dla człowieka, wielki dla ludzkości". Dziś kosmos nie wydaje się aż tak odległy - mamy tam swoje satelity, a także stację kosmiczną. ISS, tak jak każda inna rzecz wymaga pewnych napraw, by dalej w pełni funkcjonować. Na razie napraw tych dokonują astronauci, ale w USA, Niemczech i Japonii trwają prace nad robotami, które mają w tych naprawach (i nie tylko w nich) pomagać. Niedawno, do tych "zawodów" dołączył nowy zawodnik - stary rywal USA z wyścigu kosmicznego - Rosja.

Rosyjski robot to humanoid SAR-400, z wyglądu przypominający Robonauta 2 z NASA. Nie ma on nóg, dzięki czemu można osadzić go na wysięgniku, oszczędzając astronautom stresujących spacerów kosmicznych. SAR-400 nie jest w pełni autonomiczny, jest on sterowany za pomocą specjalnego kontrolera, składającego się z hełmu, kaftanu i rękawic, co pozwala na bezpośrednią kontrolę ruchów głowy, rąk oraz dłoni robota. Co ważne, rękawice są skonstruowane w taki sposób, że to, co "czuje" robot, czuje także i osoba nim sterująca. Dzięki takiemu rozwiązaniu praca przy użyciu narzędzi staje się bardziej naturalna. Gdyby zaś ręka robota gdzieś się zakleszczyła, ciśnienie wywarte na rękę kontrolera jest na tyle wysokie, by go zaalarmować, jednocześnie go nie krzywdząc.

Rosyjska Agencja Kosmiczna przeprowadziła już testy SAR-400 w środowisku przypominającym stację MIR. Robotem można sterować na tyle dokładnie, że można nim spokojnie zagrać w szachy, ale sama konstrukcja wymaga jeszcze dopracowania. Twórcy chcą rozwinąć inne tryby pracy SAR-400 (np. autonomiczny) dopiero, gdy operatorzy poczują, że są "w jedności" z robotem. Rosjanie mają nadzieję, że SAR znajdzie się na ISS za mniej więcej dwa lata - nie pozostaje więc nic innego, jak tylko życzyć im powodzenia!

Źródło : plasticpals.com