Skocz do zawartości

Arduino mega 7,7V zamiast 5V


Pomocna odpowiedź

Napisano

Mam problem ze swoją płytką. Z niewiadomego powodu wszystko działa na napięciu 7,7V co sprawia że układ nie działa zgodnie z oczekiwaniem. Gdy podłączone płytka jest podłączona do USB napięcie wynosi tyle ile powinno czyli 4,7-5V gdzieś w tych granicach.

Czy to oznacza że spaliłem stabilizator ? Da się to jakoś naprawić. Bo potrzebował bym zasilać to z sieci/akumulatorka. A programy i cała reszta działają poprawnie ( dają się wgrywać, i poprawnie się wykonują) jak arduino jest podłczone do tylko do USB.

Napisz więcej szczegółów, bo z tego, co napisałeś, nic nie wynika.

Napisz z czego zasilasz swoją płytkę, podaj schemat połączeń, napisz gdzie dokładnie zmierzyłeś te 7,7V i za pomocą czego, etc.

Naprawdę musimy każdy kawałek informacji wyciągać jak na przesłuchaniu?

Napięcie 7,7V zmierzyłem miernikiem na wyjściu 5V z adruino (gdzie powinno być 5V ale było ponad 7,7V), oraz na każdym innym pinie GPIO, który powinien pracować na logice 5V.

Płytkę zasilałem zasilaczem impulsowym 12V z sieci, przez gniazdo DC, potem spróbowałem również przez Vin z tym samym napięciem i problem się powtórzył. Generalnie procek się bardzo nagrzewa, i najprawdopodobniej przy dłuższej pracy by się spalił.

Jak wszystko jest zasilane przez USB to działa tak jak powinno.

To rzeczywiście wygląda jakby układ regulacji napięcia był uszkodzony (niekoniecznie sam regulator, może równie dobrze być problem z jakimś innym elementem, nawet tak prostym, jak kondensator). Moim zdaniem płytka kwalifikuje się do reklamacji, szczególnie, że temu mikrokontrolerowi już nie można ufać po tym, jak dostał za wysokie napięcie.

Jak to reklamacji ? W sensie mogę ją odesłać producentowi Arduino we Włoszech i mi ją za darmo naprawi? Poza tym jakby nie patrzeć to ona popsuła się z mojej winy. Choć nie wiem jak i kiedy :/

Prawidłowo użytkowana sprawna płytka w taki sposób popsuć się raczej nie powinna — płytka ma bezpiecznik, a regulator napięcia wyłącznik termiczny odcinający prąd przy przegrzaniu. Jeśli nie podłączałeś tam powiedzmy 220V etc., to regulator nie powinien się zepsuć.

Odsyłasz nie do Włoszech, tylko do sklepu, w którym kupiłeś — zgodnie z polskim prawem mają obowiązek przyjąć, choć oczywiście mogą potem powiedzieć, że uszkodzenie jest z twojej winy i że nie wymienią — i raczej ciężko się w takiej sytuacji kłócić. No chyba, że kupiłeś we Włoszech — nie wiem jak tam wygląda prawo na ten temat, ale niby to Unia Europejska...

No kupowałem ze sklepu Botland, ale to było rok temu. Nie mam już nawet oryginalnego opakowania. To było hurtowe zamówienie robione przez kolegę z koła studenckiego który zamówił płytki dla kilkudziesięciu osób. Chyba nic się nie da zrobić :/

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...