Multiwibrator astabilny - przykład z kursu elektroniki forbot

[Dassler89]

Witam,

Zrealizowałem jedno z ćwiczeń z 1 części kursu elektroniki, ostatnie ćwiczenie z tranzystorami bipolarnymi czyli multiwibrator astabilny. Na początku zbudowałem układ jak w kursie tj. układ zasilany baterią 9V ale dwa kondensatory 100 uF połączone równolegle (nie miałem we domu kondensatorów 220 uF). Potem stwierdziłem że ten układ podepnę pod mikrokontroler (STM32). Tj. masę wpiąłem w masę mikrokontrolera a plus w jeden z portów GPIO tak, że po naciśnięciu przycisku odpala mi się ten układ, podawane jest napięcie i diody migają. Drugie naciśniecie wyłącza układ. Programistycznie temat zrealizowałem - nie to jest tematem.

Co zaobserwowałem: z portu GPIO podawane jest napięcie 3,3V (nie 9V jak z baterii). Jaki efekt? Diody migają z dużo większą częstotliwością niż z baterią. Potem układ podpiąłem do napięcia 5V. Częstotliwość migania diod mniejsza przy 3,3V ale większa niż 9V. Potem bawiłem sie z doborem kondensatorów. Mniejszy kondensator przy tym samym napięciu powoduje większą częstotliwość migania diod (to akurat logiczne). Nie rozumiem natomiast jak wpływa wysokość napięcia na ten układ i częstotliwość zapalania się diod. Jest ktoś w stanie jakoś mi wytłumaczyć lub podsunąć materiał do przeczytania? Tego akurat nie rozumiem. Myślałem, że im mniejsze napięcie tym częstotliwość migotania będzie mniejsza a jest zupełnie na odwrót.