Skocz do zawartości

Shield do Arduino Mega 2560 r3 Własne AllinOne


vox2003

Pomocna odpowiedź

LM393 to komparator, czyli pewnie zrobiony jest jakiś układ progowy dający odpowiedź 0-1, dobrze-źle.

Raczej każdy wzmacniacz operacyjny z napięciowym sprzężeniem zwrotnym (VFA) może pracować w konfiguracji odwracającej i nieodwracającej.

Dopóki na wejściu ADC wystarczy Ci napięcie dodatnie (a tak jest), nie potrzebujesz zasilania ujemnego wzmacniaczy.

Rozdzielczość układu definiowana jest w tym przypadku przez przetwornik ADC. Jeżeli masz 10-bitów, to przy prądzie 5A masz rozdzielczość ok. 5mA/LSB. Dokładność tego pomiaru zależy już jednak od całego łańcucha analogowego: opornika pomiarowego (jego wartość i dryft temperaturowy), wzmacniacza (głównie offset i dryft), oporników w sprzężeniu zwrotnym wzmacniacza (wartości, wsp. temperaturowe) oraz od źródła napięcia odniesienia ADC (to samo). Każda z tych rzeczy może ciągnąć wynik w inną stronę i to z różną prędkością na °C i na mV zmiany napięcia zasilania. Na szczęście przy rozdzielczości 10-bitowej i braku konieczności robienia precyzyjnych pomiarów o większości tych rzeczy możesz zapomnieć - w końcu to zgrubny pomiar prądu serwa. Jeśli dobierzesz w miarę dobry wzmacniacz - taki, by jego offset pomnożony przez ustawione wzmocnienie nie przekraczał kilku LSB przetwornika to cały tor możesz skalibrować dwupunktowo. Wtedy procesor musi tylko znać odczyty ADC dla dwóch znanych i w miarę odległych wartości prądu np. dla 100mA i 4A, które zapodasz w procesie kalibracji. Potem musi sobie policzyć (albo Ty sam) dwa współczynniki regresji liniowej i przez tak otrzymaną prostą (y=Ax+B) przepuszczać każdy odczyt ADC. To standardowa procedura i każde dzisiejsze urządzenie pomiarowe jej używa. Oczywiście im ktoś chce mieć większe dokładności i liniowości, tym więcej punktów kalibracyjnych stosuje, pojawia się więcej współczynników, pomiary temperatury, wielomiany wyższych stopni i więcej liczenia. Na szczęście dzisiaj liczenie kosztuje dużo mniej niż precyzyjne elementy elektroniczne. Współczynniki (dla każdego kanału inne) możesz trzymać np. w EEPROMie.

Dopóki jednak układ ma być prostym wykrywaczem mechanicznej blokady serwa (i nie podchodzisz do tego ambicjonalnie lub z konstruktorskiej ciekawości), próg prądu może być ustalony z dokładnością 10% i wtedy to wszystko co napisałem o kalibracjach jest bezprzedmiotowe. Być może w tak uproszczonym przypadku w ogóle wystarczy właśnie LM393 lub 4-kanałowy LM339 dający do procesora sygnał "przekroczony prąd serwa" i tyle.

Link do komentarza
Share on other sites

Już wcześniej pisałem że zdecydowałem się na pomiar prądu każdego serwa osobno z rozdzielczością najlepiej 100mA (to takie minimum) przeglądam informacje w internecie i widzę że pomiar prądu przy pomocy bocznika niejednemu sprawia problem, zwłaszcza mi ze względu że to co piszesz o tych wzmacniaczach to muszę szukać info co to offset itp, bo nigdy się nie bawiłem wzm. operacyjnymi:(

Oporniki takie wydłubałem z płyt głównych laptopowych:

są jak dobrze znalazłem spec 20mΩ 1% 75ppm 1W

i też niedaleko tych rezystorów znalazł się

MAX4492

czy ten dało by się wykorzystać ?

i czy ten tok myślenia jest dobry:

R3 na wyjściu zapewne dla ochrony ADC arduino bo szkoda upiec oryginalną wersję i czy na wejściu też powinien się znaleźć czy nie koniecznie, wzmocnienie jak się domyślam Musze obliczyć ze wzorów w specyfikacji układu i odpowiedzialne za to są R1 i R2, coś jeszcze jest z impedancją i na wyjściu trzeba zastosować kondensator do masy

Link do komentarza
Share on other sites

Nie wiem co to za kłopoty o których piszesz, bo wyzwanie nie wydaje się jakieś wielkie.

Tak, Twój tok (tor?) myślenia jest dobry. Wzmacniacz w konfiguracji nieodwracającej, wzmocnienie (R1/R2)+1, kondensator C1 w celu kompensacji pojemności pasożytniczej na wejściu (-). Na wyjściu oprócz R3 możesz dać kondensator (za opornikiem) co ograniczy pasmo i zmniejszy szum na sygnale od pracy silnika.

MAX4492 to marny wzmacniacz CMOS - mają one zwykle dość duży offset, ale za to małe prądy niezrównoważenia (takie są cechy tej technologii). Skrótowo nazywany offset (czyli wejściowe napięcie niezrównoważenia) to napięcie wynikające z niedoskonałości wykonania stopni wejściowych, które jakby istnieje na wejściu wzmacniacza gdy oba wejścia zewrzesz ze sobą. Ponieważ wzmacniacz operacyjny wzmacnia różnicę, na wyjściu powinno być w tym wypadku 0V, ale naprawdę nigdy tak nie jest. Ponieważ napięcie to jest jakby "podłączone" do któregoś wejścia, jest ono wzmacniane tle razy ile ustawiłeś sobie opornikami. Jeżeli Twój stopień ma mieć gain=30 a offset gwarantowany przez producenta jest np. 5mV (ale nigdy nie znasz jego znaku), to po podaniu napięcia np. 100mV, na wyjściu dostaniesz coś od 2850mV do 3150mV zamiast idealnych 3.000V. Oczywiście dla danej sztuki wzmacniacza będzie zawsze tak samo - nie że coś się waha w czasie pracy, ale już następna kostka z pudełka może mieć zupełnie inny offset, z inną wartością i znakiem. Wyobraź sobie teraz jak dobre (i drogie) muszą być wzmacniacze pracujące w układach, gdzie jeden stopień ma gain=1000 a sygnały są na poziomie uV.

Co więcej, drugim kluczowym parametrem jest dryft tego offsetu, liczony w uV/°C. To mówi o tym jak bardzo napięcie niezrównoważenia wzmacniacza będzie płynęło z temperaturą. I znów - nie wiesz w którą stronę, ale przynajmniej wiesz, że nie szybciej niż ileś. Wiedząc w jakich warunkach urządzenie będzie pracowało (np. 0..+50 dla biurowych lub -40..+100 dla samochodowo-wojskowych), mnożysz rozpiętość zakresu temperatury razy dryft liczony na °C (a to razy wzmocnienie danego stopnia) i już wiesz jak bardzo pojedzie napięcie wyjściowe układu tylko dlatego, że zmieniła się temperatura. Jeżeli nie stosujesz drogich wzmacniaczy tzw. zero-drift (które mają swoje wady), powinieneś zacząć myśleć o kompensacji temperaturowej stopnia lub o kalibracji cyfrowej opierającej się na osobnym pomiarze temperatury i wprowadzaniu poprawek on-line. No, ale to temat na osobny wątek. Tutaj - jeśli tylko dobrze zrobisz wzmacniacz, żadne takie rzeczy nie będą Ci potrzebne.

Spróbuj narysować taki jeden kompletny tor pomiarowy: od złącza serwo, opornika, poprzez wzmacniacz, filtr do wejścia ADC. Opisz swoje założenia (prądy, napięcia, również Vref przetwornika, wyniki jakie z niego chcesz uzyskać itp) - potrzebny jest jakiś zaczątek do dyskusji.

Link do komentarza
Share on other sites

A jednak sprawia dla mnie kłopot analogowa, już ktoś fajnie napisał że dla osób gdzie elektronika to zera i jedynki to jak przyjdzie się coś w analogu zrobić to grysie w kostki i szarpie nogawki:)

Tak jak ostatnio była mowa rozrysowałem schemacik dokładniej:

wybór padł na MCP6074 z poprzednich postów, offset 150uV, na 4 serwomechanizmy akurat będzie pasował🙂

a Teraz trochę liczb, zasilanie MCP60xx chcę na 5V ustawić, rezystory pomiarowe to 20mΩ czyli spadek przy 5A wyniesie 100mV i teraz chcę to wzmocnić około 30x i teraz tak jak dobrze zrozumiem to ten MCP ma Vout =Vdd-0.3V czyli maksymalnie mogę dobrać wzmocnienie by nie przekraczało 4,7V ? i jeszcze tak sobie myślę że zakres pomiaru liczę na 5A max ale przy tym wzmocnieniu zostaje jeszcze zapas na zmierzenie wartości prądu powyżej 5A a co dalej by skutkowało na uruchomienie jakiejś procedury wyłączenia LDO,

Odnośnie zabezpieczenia układu pomiarowego czyli wejść In+ i In- w spec. mamy diody z rezystorami czy w tym przypadku wskazane są te diody ? no i oczywiście wypada zabezpieczyć wejście ADC mikrokontrolera by Vout nie przekroczyło 5V,
z tego wszystkiego aż skorzystałem z programu multisim(bardzo fajny) ale niestety zabrakło mi tam tego MCP6071/2/4 ale podstawiłem podobny, niby na symulacji działało, odnośnie tematu to na razie skupmy się na tym wzmacniaczu i dobraniu odpowiednich wartości R i ewentualnie o uzupełnienie pozostałych elementów takich jak te wspomniane diody i kondensatory

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Bez przesady, przecież na razie to kilka oporników, wzmacniacz traktowany jak idealny i cztery działania 🙂

OK, zrobiłeś wzmocnienie x34. Na wejściu masz opornik 0R02, który oddaje 100mV przy 5A (grzejąc się wtedy z 0.5W). Po wzmacniaczu dostaniesz wtedy 3.4V i jest to wystarczająco daleko od jego górnego nasycenia przy zasilaniu 5V. Teraz musisz zastanowić się nad ADC. Jeżeli zarówno wzmacniacz jak i procesor będą miały zasilanie 5V to nie musisz martwić się o zabezpieczenia wejść ADC. Te spokojnie łykną nawet 5V, ale zupełnie inną sprawą jest zakres przetwarzania przetwornika. ADC mierzy od 0V do swojego Vref. Jeżeli ustawisz sobie (programowo) Vref=Vcc to możesz mierzyć do 5V. Wtedy spokojnie pokrywasz planowany zakres do 5A prądu i jeszcze masz zapas na sytuacje nadzwyczajne. Zauważ, że nawet przy prądzie 10A i napięciu na oporniku 200mV (moc strat 2W!) na wyjściu wzmacniacza nie będzie więcej jak jakieś 4.8V - po prostu przy pewnym napięciu wyjście wzmacniacza ulega nasyceniu i wyżej nie pociągnie. Korzystanie z szyny zasilania Vcc jako Vref przetwornika ma jednak swoje wady (zasilanie systemu jednak trochę pływa w zależności od poborów prądu), więc lepiej przestawić się na wewnętrzne źródło napięcia odniesienia. W zależności od typu procesora masz tam zwykle od 1 do 3V no i wtedy zakres napięć wejściowych ADC znacznie się zawęża. Musisz to uwzględnić projektując tor analogowy - na jego wygląd ma wpływ nie tylko to co "widać" (oporniki, wzmacniacze itp), ale także możliwości bloków ukrytych np. wewnątrz procesora (ADC), których tryb pracy często zależy od ustawień programowych. Zawsze możesz też sprezentować przetwornikowi zewnętrzne napięcie odniesienia i wtedy to już wybierasz takie jak chcesz.

Filtr wyjściowy RC możesz zrobić dużo "niższy". Np. zakładając, że wycinasz wszystko powyżej 1-2kHz wstaw 4k7 i 22nF.

Zabezpieczeniem wejścia samego wzmacniacza może być zwykła dioda krzemowa włączona "w dół" równolegle do opornika pomiarowego. W czasie normalnej pracy napięcie na nim jest dużo mniejsze niż jej Vf więc nie będzie przeszkadzać. Gdy napięcie urośnie do 0.5V zacznie przewodzić.

Link do komentarza
Share on other sites

Troszeczkę posiedziałem i połączyłem wszystko w całość, z Vref na wzmacniaczach jeszcze poczekam, możliwe ze w następnej wersji zrobi się( na tej przekonam się że trzeba było posłuchać i zrobić🙂) nie wiem czy dobrze z tymi diodami zrobiłem, i sterowanie LDO

Link do komentarza
Share on other sites

Nie załapałem tego "Vref na wzmacniaczach". Napięcie odniesienia podajesz przetwornikowi w procesorze na wejście AREF. Jego poziom wyznacza najwyższe napięcie jakie może zmierzyć ADC. Wszystko powyżej będzie dawało wynik 1023. Jeżeli ustawisz w programie Vref=Vcc=5V to każde napięcie wyjściowe wzmacniacza zasilanego z 5V będziesz mógł zmierzyć.

A teraz o schemacie:

1. Stabilizator 29500 zadowala się napięciem 2.4V na wejściu EN. Wystarczy, że podłączysz to do procesora a wystawiony stan wysoki (5V) załączy zasilanie serwomechanizmów. Tranzystor możesz wywalić.

2. Coś pokręciłeś z dzielnikiem sprzężenia zwrotnego tego stabilizatora.

3. Diodki zabezpieczające na wejściach wzmacniaczy układowo są OK, ale zastanów się przed czym ochronią diody wytrzymujące 100mA? Przecież one mają się włączać gdy prąd w zasilaniu danego serwa przekroczy jakieś 0.5V/20mΩ=25A a to praktycznie oznacza zwarcie i zniszczenie opornika pomiarowego. Z drugiej strony (tak sobie teraz myślę), że serwa zasilane ze stabilizatora - choćby i 5 Amperowego - nie będą w stanie zrobić krzywdy wzmacniaczom nawet jeśli zamiast serwa podepniesz w złącze zworkę. 5A prądu ze stabilizatora może zniszczyć opornik pomiarowy i wtedy wzmacniacz zobaczy 5V, ale to też nic wielkiego. Więc może i te diody są niepotrzebne..

4. Jak rozumiem inwertery mają służyć konwersji napięć. To teraz zajrzyj do katalogu i sprawdź, jakich napięć wejściowych wymaga na swoim wejściu 74AC14 w stanie niskim i wysokim przy zasilaniu z 5V a potem kup 74HCT14. Konwersja 5V→3.3V robiona na opornikach jest prymitywna, ale nie wymaga wcale inwerterów i może zadziała do kilkunastu kbit/s. Temat był już wałkowany.

5. Linii ADC0 przyda się kondensator, bo napięcie akumulatora będzie bardzo zaśmiecone silnikami.

6. VMOT?

Link do komentarza
Share on other sites

Jeszcze poczytam o wzmacniaczach operacyjnych, jak to je ugryźć, chyba że jakiś link do podobnego rozwiązania by się znalazł to będę wdzięczny , narazie czytam lekturę Piotra Góreckiego o wzmacniaczach operacyjnych, co do tego układu to racja ma być HC14 przeoczenie bo w eaglu nie miałem biblioteki a nie zmieniłem nazwy na właściwą, a te rozwiązanie mi się sprawdziło w BTM222, VMOT to docelowo VIN czyli bezpośrednio z li-pola także literówki, te sterowanie ldo to tak przypuszczam że zadziała bezpośrednio z uC ale zastanawiam się czy nie ciekawsze było by gdyby ldo działało bez sygnału z procesora, ewentualnie zmienię to na sterowanie bezpośrednio z uC a dodam zworkę, ldo faktycznie chyba coś spaprałem i juz wiem co 🙂 ADC0 będę pamiętał, jeszcze enkodery dodam mam wolne przerwania więc czemu by nie.🙂

Link do komentarza
Share on other sites

Ma być HCT14.

W jakim sensie byłoby ciekawsze bez sygnału z procesora? Wyłączanie LDO (plus jakaś sygnalizacja na LEDach czy w kanale telemetrii radiowej) jest najlepszą reakcją na przekroczenie prądu serwa i prawdopodobną blokadę jego ruchu. Jak miałoby to się odbywać bez aktywnego udziału procesora?

Link do komentarza
Share on other sites

Poprawione błędy:

1. Układ do konwersji napięć zmieniony na HCT14

2. Wywalone diody na wejściu wzmacniacza.

3. zmienione Vmot na VIN

4. dodana zworka na wejściu EN MIC29502 (wybór sterowania z procesora lub włączenie stabilizatora na stałe), poprawiony błąd dzielnika, zastanawia mnie jeszcze czy nie ściągnąć wejścia EN do masy?

5. Kondensator filtrujący śmieci na ADC0 do pomiaru napięcia LiPol

6. dodane złącza pod enkodery (rozwojowo)

Link do komentarza
Share on other sites

Nie wiem jakie enkodery planujesz, ale te rozpoznające kierunek (kwadraturowe) mają dwa wyjścia i z uwagi na duże częstotliwości dobrze jest je podpiąć do wejść przerwań sprzętowych procesora lub (w skrajnych przypadkach, np. > kilka kHz) zaprząc do pracy osobny scalak zliczający położenie. Niektóre procesory mają wprost wbudowany interfejs do takich enkoderów (STM, Xmega), ale zwykłe ATmega - nawet 2560 tego nie mają. Za to jednowyjściowe-jednokierunkowe enkodery możesz podłączyć do wejść zliczających (Tn) 16-bitowych timerów 1, 3, 4 lub 5. Odpadnie naprawdę poważne obciążenie procesora związane z głupim zliczaniem impulsów - timer zrobi to "za darmo".

Ściągnięcie wyjścia procesora lub pinu EN stabilizatora do masy przez np. 22-100k to dobry pomysł. Swoją drogą zastanawiam się co przyświeca komuś kto robi nowy symbol stabilizatora i umieszcza wejście ADJ nad wyjściem OUT. Przecież jest oczywistym, że to wejście jest napędzane z dzielnika rozpiętego między OUT a masą więc powinno być narysowane poniżej wyjścia. Teraz żeby narysować poprawnie schemat musisz łapać się prawą ręką za lewe ucho a przy okazji łatwo zrobić błąd jak na poprzednim schemacie.

Moim zdaniem przydałyby się jakieś diodki sygnalizacyjne. Masz co prawda moduły komunikacyjne i one zapewnią teletransmisję, ale pokazanie na czerwono że słaba bateria lub serwo zablokowane, na zielono że jakiś algorytm ruchu jest odpalony albo na niebiesko że trwa wymiana danych przez radio od razu wyjaśnia sytuację (i ładnie wygląda). Możesz podłączyć LEDy wprost do wyjść procesora, ale trochę szkoda pinów, bo w przyszłości mogą się do czegoś przydać. Możesz za to postawić prosty rejestr przesuwający na SPI (np. 74HC594 lub 5) czy specjalny scalak na SPI czy I2C przeznaczony specjalnie do tego celu. Niektóre umieją kontrolować jasność, mogą same mrugać itp.

Link do komentarza
Share on other sites

Enkodery to ewentualnie takie: Link dedykowane do tego typu silników, wiec rewelacji na nich nie będzie, lepszych mi na razie nie trzeba(jak to co do tej pory złoże w całość to będzie dobrze;)) może w przyszłości coś bardziej profesjonalnego się zaadoptuje, a przerwania zamienię na piny 18 i 19, co do tego stabilizatora to z biblioteki brany i tylko nazwę zmieniłem sprawdzając zgodność pinów z manualem 🙂 dawno nie pracowałem w Eaglu więc trochę się pozapominało. A jeżeli chodzi o ledy i przyciski to tak myślę że można by zaprojektować panel czołowy na zewnątrz robota podobnie jak wyświetlacz LCD po i2c może klawisze i LEDy na jakimś PCF8574, pomysłów mam wiele np. oświetlenie na mocnych LEDach, czujnik nacisku w chwytaku oj wiele tego można wymieniać, ale na początek nie chcę przesadzić, i tak już na chwilę obecna drapię się w głowę jak to na pcb wszystko porozmieszczać, szczególnie wkoło tego MCP bardzo ciasno i gęsto się zrobiło a mam na uwadze że trzeba to rozsądnie zaprojektować by nie mierzyć byle szumów z płytki (zastanawiam się czy 4 oddzielne wzmacniacze w obudowie SOT23-5 nie wypadną lepiej-bardziej przejrzyście)

a na koniec link z taką małą reklamą 🙂

Tylko niech teraz nikt nie mówi żebym kupił gotowy kontroler ROMEO 🙂

[ Dodano: 28-04-2015, 01:15 ]

Tak troszkę posiedziałem i jak już wspomniane było odnośnie poprawnego rozmieszczenia elementów na PCB, z wcześniejszego postu jak mi się zdawało i tylko zdawało że 4 oddzielne wzmacniacze będą bardziej przejrzyście ułożone na pcb ale bardzo pomyliłem się jeszcze gorzej to rozplątać itp(każdy własne zasilanie)

Co sądzicie o takim rozmieszczeniu? jeszcze spróbuję odwrócić o 90° gniazda serwo by odsunąć masy spod układu( na układzie brak masy widzę, widzę 🙂 )

Jeszcze pytanko odnośnie Eagla czy jest możliwość projektowania modułami czyli tak jak teraz rozrysowałem sobie pomiary prądu serwomechanizmów, potem powiedzmy blok zasilania i pozostałe a potem to na finalną pcb przenieść, oczywiście z poprawkami i uzupełnieniem pozostałych połączeń mas itd?

Z ostatniej chwili: zasilanie wzmacniacza na rys to samo co serwo, oczywiście będzie oddzielne

Link do komentarza
Share on other sites

Jeśli opornik pomiarowy ma 20mΩ, to wszelkie ścieżki po drodze są ważne. Jeśli masz mierzyć napięcie na nim, to mierz na nim. Ścieżka odprowadzająca napięcie do wzmacniacza powinna wychodzić wprost z "gorącego" padu opornika a wszystkie "zimne" ich końce powinny być podłączone do jednego punktu (lub dużego wylania) masy względem której mierzy wzmacniacz. Pamiętaj, że miedź ma duży współczynnik temperaturowy i bardzo "płynie" a nawet szeroka ścieżka nie ma zerowej rezystancji. Tutaj najlepiej sprawdzi się połączenie w gwiazdę: główny kabel minusa zasilania przychodzi do punktu, gdzie zbiegają się: masa Arduino (względem niej ADC mierzy napięcie wyjściowe wzmacniacza), masa 4 oporników (to jest minus mierzonego napięcia), masa wzmacniacza (a ten minus widzi swoim wejściem wzmacniacz i względem tej masy oddaje napięcie wyjściowe) i masa mostka (bo tędy płynie duży prąd silników napędowych - niech spadki nim wywołane nie dodają się do żadnej masy analogowej). Może to być zrobione w formie różnych polygonów zbiegających się do miejsca doprowadzenia minusa akumulatora. Taka forma umożliwia skupienie się na osobnych problemach poszczególnych podukładów zamiast rozwiązywania "globalnego problemu masy". Zawsze zastanawiaj się jaki dany blok pobiera prąd i względem którego punktu musisz odnosić jego napięcia. Np. wzmacniacz pobiera znikomo mało - jego masa nie musi być wielkim wylaniem (może być nawet ścieżką 20-40mils), za to powinna być połączona wprost z punktem wspólnym oporników (koniecznie) i ew. z masą Arduino (ale to już mniej ważne, bo błędy na tym połączeniu wielokrotnie słabiej wpływają na wynik ADC gdyż napięcie jest już wzmocnione). No i oczywiście nie może przez nią płynąć prąd dla kogoś innego.

Układy mogą mieć "ładnie" rozmieszczone elementy jeśli to nie koliduje z wymaganiami elektrycznymi. Skup się na drogach przepływu prądów: od plusa poprzez bloczek, jego masę do minusa zasilania. Wydziel bloki wysokoprądowe, analogowe, czułe i takie którym wszystko jedno i wtedy narysuj sobie ołówkiem na kartce co z czym musi być połączone i jak poprowadzić masy. Zasilania są mniej krytyczne - zawsze możesz odblokować kondensatorem a z resztą niewiele jest układów bardzo czułych na bezwzględną wartość napięcia zasilania. Tym dajesz lokalne stabilizatory, ale tu nie ma takiego miejsca. Nawet Twój wzmacniacz ma min. PSRR=70dB co oznacza, że zmiana zasilania o 1V może spowodować zmianę napięcia wyjściowego max. o 0.3mV. Projekt PCB jest zawsze jakimś kompromisem między wieloma sprzecznymi wymaganiami i na początku rzadko który jest dobry od pierwszego podejścia. Zanim zaczniesz prowadzić ścieżki dobrze ułóż elementy szacując którędy puścisz masy i inne ważne połączenia a którędy zasilania itp. Wielokrotna iteracja w procesie rozmieszczania elementów (do skutku - aż wszystko będzie się podobało i dobrze rokowało) daje szansę na etap łączenia poprawny elektrycznie.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.