Skocz do zawartości

Moje ulubione części


deshipu

Pomocna odpowiedź

Prawdopodobnie każdy z nas ma swoje ulubione części, których używa najchętniej w projektach. Postanowiłem opisać tutaj kilka moich. Zazwyczaj mam ich zawsze pod ręką pewien zapas i sięgam po nie kiedy muszę rozwiązać jakiś konkretny problem, a nie ma znaczenia jak. Większość z tych części kupuję w większych ilościach na Aliexpressie.

Arduino Pro Mini 3.3V to moja ulubiona płytka z mikrokontrolerem. W zasadzie jest ona równoważna Arduino UNO, poza tym, że brak na płytce zasilania 5V i adaptera USB2TTL, więc do programowania musimy użyć zewnętrznego. Za to kosztuje około półtora dolara. Programator drugie tyle, ale potrzebujemy tylko jeden (najlepiej też wziąć taki z 3.3V, bo wtedy możemy go użyć do wielu innych urządzeń, jak Raspberry Pi czy ESP8266). Preferuję wersję 3.3V, bo może ona współpracować zarówno z urządzeniami 5V jak i 3.3V bez konieczności stosowania adapterów. Przy zamawianiu należy zwrócić uwagę aby była to wersja z procesorem ATmega328p, a nie starszym ATmega168p. Płytka jest wielkości biletu tramwajowego i w przeciwieństwie do UNO, jest przyjazna dla płytek stykowych, choć ja preferuję móje własne płytki, które na tym forum już opisywałem.

ATtiny85 stosuję, kiedy zadanie jest na tyle proste, że Pro Mini to przesada. Idealny gdy trzeba tylko pomrugać diodkami albo zareagować na naciśnięcie przycisku. Kosztuje około pół dolara. Do programowania wymagany jest już niestety programator USBASP, najlepiej ze specjalną klamerką ze stykami, żeby łatwo było podłączyć.

Arduino Pro Micro używam wszędzie tam, gdzie potrzebny jest port USB. Jest on odpowiednikiem Arduino Leonardo. Można na nim zbudować klawiaturę, myszkę, joystick, etc. Przydaje się także wtedy, gdy chcemy zostawić sobie łatwą możliwość przeprogramowania. Koszt to jakieś trzy dolary, czyli mniej więcej tyle, co Pro Mini z programatorem.

ESP8266 oryginalnie miało być modułem WiFi, pozwalającym na komunikację na przykład z Arduino przez połączenie szeregowe, przy użyciu komend AT. Okazało się jednak, że mikrokontroler na tej płytce jest programowalny i dużo mocniejszy, niż ten w Arduino. Zatem tej płytki używam wszędzie tam, gdzie potrzebuję zdalnej komunikacji. Programuję ją zazwyczaj w Lua przy użyciu firmware-u Nodemcu, albo w C++ przy użyciu Arduino IDE. Modułów jest kilka rodzajów, polecam ESP-12E, bo ma wyprowadzone wszystkie nóżki. Koszt to jakieś dwa dolary. Do programowania potrzebujemy USB2TTL na 3.3V. Większość modułów ma rozstaw nóżek 2mm, więc aby użyć ich na płytce stykowej musimy zastosować adapter (te też są dostępne za grosze) albo przylutować kabelki bezpośrednio.

SG90 to chyba najtańszy serwomechanizm, jaki można kupić -- w okolicach półtora dolara od sztuki. Oryginalnie produkowany przez TowerPro, dziś masowo podrabiany. 9g wagi, 1.5kg*cm udźwigu, nadaje się doskonale do małych robotów, wieżyczek z kamerą czy wszelkiego rodzaju interaktywnych projektów. Po przerobieniu na rotację ciągłą nadają się do napędu kołowego, choć są dość wolne (chyba można pominąć w nich jeden stopień przekładni, jeszcze nie próbowałem). Jak większość hobbystycznych serw, sterowane są sygnałem PWM. W teorii powinny być zasilane napięciem od 4.8 do 6V, w praktyce działają na napięciu pojedynczej baterii LiPo (ale na 3V z 2 baterii alkalicznych AA już nie pójdą). Oczywiście nie nadają się tam, gdzie wymagamy dużej siły albo prędkości.

SG92R to wzmocniona wersja SG90. Kosztują dwa razy więcej, ale trybiki są w nich z włókna węglowego i mają 2.5kg*cm udźwigu. Poza tym są identyczne, dzięki czemu możemy je wymienić tam, gdzie SG92 nie dają rady. Moim zdaniem są znacznie lepsze niż MG90, które mają metalowe trybiki i są przez to znacznie droższe i cięższe.

XM1584 to chip używany w modułach regulatorów napięcia, których używam. Są one relatywnie małe, a potrafią dać do 2A prądu. Oczywiście są też tanie. Napięcie regulujemy trymerem na płytce, więc spokojnie możemy mieć 3.3V albo 5V (tylko trzeba się upewnić, że bateria daje odpowiednio wyższe napięcie).

GP2Y0A21 to mój ulubiony optyczny czujnik odległości. Niestety wymaga zasilania 5V, więc tam, gdzie mam tylko 3.3V muszę używać znacznie droższych GP2Y0A60. Chętnie też używam ultradźwiękowych HC-SR05, które można kupić za grosze. Niestety one także wymagają 5V.

To chyba na razie tyle -- wystarczy, żeby zbudować prostego robota.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.