Ogłoszenie - kampania crowdfundingowa.Unikalna platforma gamingowa do walk robotów

[ctm]

Witajcie,

Chciałbym ogłosić wystartowaną przeze mnie i mój zespół kampanię crowdfundingową. Poniżej zamieszczam link:

Kampania Boundless Vengeance

Celem jest stworzenie platformy gamingowej przenoszącej świat gier typu bijatyka z ekranu do rzeczywistości! Do tego unikalny sposób sterowania ruchami rąk za pomocą kontrolerów opartych na akcelerometrach i żyroskopach z algorytmem rozpoznawania i klasyfikacji tych ruchów, które następnie odtwarzane będą przez humanoidalnego robota kroczącego podczas walki z przeciwnikiem. Połączenie tych dwóch cech daje całkiem nowy wymiar rozrywki!

Poniżej nasz film promocyjny:

Posiadamy plan budowy prototypu, zespół inżynierów, plan marketingowy, finansowy oraz wejścia na rynek. Jedyne czego nam brakuje to pieniądze na budowę prototypu. Z góry dziękuję za wszelkie, nawet najmniejsze kwoty przeznaczone na naszą kampanię!

Można nam pomóc także promując nasze strony na mediach społecznościowych:

facebook

Twitter

Instagram

Pomagając nam macie szanse sprawić, aby na rynku pojawił się całkiem nowy produkt, na zupełnie innym poziomie rozrywki niż rozwiązania pokrewne obecnie istniejące na rynku.

Więcej szczegółów na stronie kampanii, zapraszam także do kontaktu mailowego: [email protected]

[marek1707]

Napisz coś więcej bo idea jest niesamowicie medialna, ale mam nieodparte wrażenie, że realizacja może być bardzo trudna. Nawet ze wspomnianym "zespołem inżynierów".

Zakładasz, że robot będzie humanoidalny a z rysunku wynika, że nawet bardzo 🙂 Taka platforma jaką widzimy jest z natury niestabilna i w samym robocie będzie musiało być zaszyte mnóstwo czujników, mocy obliczeniowej i algorytmów do tego by sam z siebie utrzymywał równowagę i w miarę sensownie się poruszał. Chcecie zrobić Petmana w skali mikro? To będzie bardzo drogie.

Ja bym porównał wasz pomysł bardziej do problemu sterowania wielowirnikowcem a nie modelem RC - co sugerujecie w opisie. Owszem, również w przypadku kopterka mamy w ręku nadajnik zdalnego sterowania, ale silniki qudrocoptera wcale nie wykonują naszych poleceń tylko podążają za sterowaniami generowanymi na pokładzie przez komputer przede wszystkim sprzężony z jednostką inercyjną IMU (i ew. innymi, pomocniczymi systemami nawigacji). My tylko wysyłamy sugestie co do żądanej zmiany orientacji a to jest przecież w przypadku platformy latającej w miarę proste. W przypadku humanoida problem chodu połączonego z walką jest o rząd (tylko jeden?) wielkości większy. Na pewno coś swojego dorzuci deshipu jako Forumowy ekspert w sprawach kilkunastu serwomechanizmów pracujących jednocześnie (szacun), ale na mój nos porywacie się na naprawdę spore zagadnienie. Naturalne opóźnienia występujące w torach zdalnego sterowania, brak bezpośrednich odczuć gracza pochodzących ze stóp, oczu i błędnika robota spowoduje że robot wyposażony jedynie w zdalne sterowanie nie będzie w stanie zrobić nawet kroku. A cóż dopiero mówić o machaniu rękami i jakiejś walce, gdzie potrzebne są wręcz odruchowe reakcje, uniki i kontry. Odruchowe czyli dokonywane w zerowym czasie decyzje o taktyce na najbliższe sekundy. Bez potężnego komputera na pokładzie, oczujnikowania każdej stopy, wbudowanej IMU rozumiejącej co się ze wstrząsanym ciosami "ciałem" dzieje i potężnego zasilania całości zrobicie jeszcze jednego, prymitywnego, statycznie stabilnego robocika do humanoidalnego sumo jakich wiele widać na filmach z popularnych w Japonii zawodów. A nawet gorzej, bo zamiast autonomii i samodzielnego podejmowania decyzji dajecie mu RC. Powiedz, że się mylę i wszystko to macie już w głowach przemyślane.