Jak obliczyć okres timera na podstawie prędkości w rampie rozpędzania?

[Insomnia]

Wykonałem sobie arkusz kalkulacyjny w którym rozpędzam silnik do pewnej prędkości a następnie hamuję. Wykorzystałem wzór na przyspieszenie i co każdy krok sumowałem.

Jeżeli umownie 6 kroków potrzebnych do rozpędzenia wynosi. 1,2,3,4,5,6 a czas rozpędzania to 6 sekund to jakim wzorem mogę obliczyć Okres dla timera? Na początku podstawiałem 1000/aktualna prędkość dla okresu ale niestety to nie był zbyt dobry sposób ponieważ suma wszystkich okresów nie wynosiła 6 sekund. Z góry dziękuję bardzo za podpowiedź

[marek1707]

Co to znaczy "6 kroków potrzebnych do rozpędzenia wynosi. 1,2,3,4,5,6"?

Przecież "kroki" to odległość w ms od jednego impulsu STEP do następnego. Jeśli policzyłeś, że kolejne kroki mają np:

10000, 6000, 4667,3949,3484,3152,2900,2700,2536,2399[µs]

to całkowity czas wykonywania tej rampy będzie sumą czasów poszczególnych kroków a okres timera wynika wprost z wyliczonych czasów - to ten okres właśnie wyliczasz, nic innego. Jeżeli dany krok ma mieć długość 3949us to na tyle nastawiasz timer. Po jego doliczeniu wpisujesz długość kolejnego kroku z tablicy i czekasz na kolejne przerwanie.

W powyższym przykładzie pierwszy krok ma 10ms, w sumie rampa ma długość 10 kroków i wykona się w czasie ok. 41.8ms i po niej silnik będzie biegł ze stałą już prędkością ostatniego, najszybszego kroku powtarzanego w kółko, czyli 1/2399us=418 kroków/s. Całkiem wolno, trochę ponad 2 obr/s.

Może spróbuj pokazać jakieś liczby, bo rampa o długości 6s to jakaś bzdura. Albo to jakiś megasilnik wielkości budynku albo tak obciążony, że daleko poza granicami rozsądku albo przyjąłeś jakieś kosmiczne prędkości końcowe, Jakie konkretnie długości kroków (liczone w jednostkach czasu: ms, µs) wyliczyłeś? Poza tym dlaczego określasz z góry całkowitą długość rampy? Przecież parametrem jest prędkość końcowa i dopuszczalne przyspieszenie kątowe.

I jak dokładnie chcesz ten timer wykorzystać? Napisz w jakim trybie i jak ma wyglądać jego obsługa. Coś mi tu bardzo nie pasuje i boję się, że ślęczysz już całkiem sporo czasu nad problemem który nie istnieje.