Potencjometr - przypadkowe spalenie elementu przy zasilaniu diod

[Tomasz1977]

Na płytce stykowej podłączyłem trzy diody poprzedzając je rezystorami.Dolaczylem potencjometr i było wszystko ok,dopóki nie przyciemniłem diod,potencjometr się spalił.Czy powinienem dołożyć rezystor i stabilizator liniowy.Przepraszam ale dopiero eksperymentuje więc nie dyskwalifikujcie mnie.Dziekuje

Edytowano Październik 1, 2020 przez Tomasz1977

[KHX]

Podaj zdjęcie tego co masz. A jakie masz rezystory i jak je ściemniałes? 

[Tomasz1977]

1 godzinę temu, KHX napisał:

Podaj zdjęcie tego co masz. A jakie masz rezystory i jak je ściemniałes? 

 

Przekręciłem potencjometr w prawo i spalił się 🤔

Dodam,że diody się przyciemnily ładnie

[Mike84]

Wystarczy, że odczepisz tylko czarny kabelek od płytki i wszystko powinno już śmigać. 😉

Potencjometr masz w tej chwili podpięty tak:

Te prostokąty symbolizują rezystory, które dzielisz przekręcając potencjometr. Gdy przekręcasz go w lewo wszystko działa, diody święcą mocniej, bo zmniejszasz opór tego symbolicznego rezystora po lewej, prawda? Gdy kręcisz nim w prawo zmniejszasz opór rezystora między plusem a minusem, co może prowadzić do sytuacji, że w pewnym momencie tego oporu albo nie będzie wcale (powstaje zwarcie), albo będzie on tak mały, że przepuści zbyt duży prąd, którego potencjometr nie będzie w stanie przyjąć (w obu przypadkach element się spala):

Żeby rozwiązać problem wystarczy odpiąć minus od potencjometru i albo zostawić tą jedną nóżkę nie podłączoną nigdzie, albo przenieść plusa na prawo i zewrzeć go z środkową nóżką w ten sposób :

 

Edytowano Październik 1, 2020 przez Mike84

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[KHX]

Kolega z góry ma rację, aczkolwiek można jeszcze dać,, łagodniejszy " potencjometr i powinno być ok. 

[Tomasz1977]

6 godzin temu, Mike84 napisał:

Wystarczy, że odczepisz tylko czarny kabelek od płytki i wszystko powinno już śmigać. 😉

Potencjometr masz w tej chwili podpięty tak:

Te prostokąty symbolizują rezystory, które dzielisz przekręcając potencjometr. Gdy przekręcasz go w lewo wszystko działa, diody święcą mocniej, bo zmniejszasz opór tego symbolicznego rezystora po lewej, prawda? Gdy kręcisz nim w prawo zmniejszasz opór rezystora między plusem a minusem, co może prowadzić do sytuacji, że w pewnym momencie tego oporu albo nie będzie wcale (powstaje zwarcie), albo będzie on tak mały, że przepuści zbyt duży prąd, którego potencjometr nie będzie w stanie przyjąć (w obu przypadkach element się spala):

Żeby rozwiązać problem wystarczy odpiąć minus od potencjometru i albo zostawić tą jedną nóżkę nie podłączoną nigdzie, albo przenieść plusa na prawo i zewrzeć go z środkową nóżką w ten sposób :

 

Bardzo Ci dziękuję za pomoc.Pewnie będę potrzebował jej więcej,ale podoba mi się elektronika coraz bardziej mimo mojej zerowej wiedzy.

16 minut temu, KHX napisał:

Kolega z góry ma rację, aczkolwiek można jeszcze dać,, łagodniejszy " potencjometr i powinno być ok. 

Dziękuję za pomoc.