Skocz do zawartości

Zgrzewarka do ogniw z akumulatora.


MarCixn

Pomocna odpowiedź

(edytowany)

Nawet jak te 200A bym walił to przy 12v mam 24000w powinno dać radę zgrzać to w końcu chociaż testy pokażą. Tak są z ali ale też nie chcę ich tak obciążać a szprychę wykorzystam by prąd ograniczyć by tranzystorów nie spalić.

Tylko muszę zobaczyć jak to będzie dla szprychy do ebike 3mm nierdzewnej z opornością bo gdzieś mi się wala taka niepotrzebna

Edytowano przez MarCixn
Link do komentarza
Share on other sites

Gość
15 godzin temu, MarCixn napisał:

Tylko muszę zobaczyć jak to będzie dla szprychy do ebike 3mm nierdzewnej z opornością bo gdzieś mi się wala taka niepotrzebna

Rezystor niekoniecznie musi być ze szprych. Może być z drutu miedzianego albo z samej blachy niklowej do zgrzebania. Do obliczeń długości drutu możesz użyć jakiegoś kalkulatora uwzględniającego rezystywność materiału.

https://calcoolator.pl/rezystancja_dlugosc_srednica_przewodu.html

albo policzyć na kartce.

Pamiętaj także aby zastosować rezystory źródłowe. 

15 godzin temu, MarCixn napisał:

Tak są z ali

To zmierz je koniecznie. Podróbki mogą posiadać w środku dosłownie wszystko. Zdarzyło się nawet, że zamówione tranzystory miały ok 22mΩ, gdzie katalogowo powinny mieć nie więcej jak 2mΩ Typowe malowanki nie mające niczego wspólnego z notą katalogową. 

Link do komentarza
Share on other sites

Zgrzewarka.thumb.jpg.fd9e0a87bc27a1b8f36edc366b534c91.jpgOczywiście, nie musi być szprycha ale... wydawało mi się, że w domowych warunkach łatwiej jest znaleźć ją niż konkretny drut oporowy. Miedzi nie polecam bo po pierwsze ma mniejszą oporność właściwą i wymaga to stosowania długich odcinków a po drugie - ma niższą od żelaza (stali) temperaturę topnienia. Oczywiście można nawet tak dobrać przewody miedziane łączące akumulator z elektrodą zgrzewającą ( np. z grubszej miedzi w formie zaostrzonego ołówka) aby one same ograniczały ten prąd. Poza obliczaniem rezystancji tego szeregowego opornika należy także uwzględnić oporność wewnętrzną akumulatora, która zależy od wielu czynników. M/inn. - typu, zużycia, naładowania, temperatury akumulatora. Na tej wewnętrznej oporności powstanie spadek napięcia i znaczące ograniczenie prądu teoretycznie obliczonego.

Edytowano przez Preskaler
  • Nie zgadzam się! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Opór takiego wynalazku silnie zależy od temperatury. Przy projektowaniu urządzenia wpierw testuje się z niskimi prądami, jak wyjdzie że czasy załączenia kluczy pewność i powtarzalność są na założonym poziomie to można działać ze znamionowymi parametrami. Szprychy rowerowe to się dobrze nadają na popychacze w modelarstwie RC a nie ograniczniki prądu. Zastosujcie porządne MOSy z pewnego źródła wraz z rezystorami w obwodach źródła i po problemie. Póki co to widzę że ta fuszerka to najkrótsza droga do spalenia warsztatu. 

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Zgrzewarki istniały o wiele wcześniej niż powstały tranzystory (MOS). Zgrzewano nimi głównie konstrukcje z blachy stalowej (piecyki gazowe tzw. "oszczędnościowe") itp. Działały w następujący sposób: 

Transformator sieciowy dużej mocy z uzwojeniem wtórnym wykonanym z kilku zwojów płaskownika miedzianego połączony był z dwoma elektrodami miedzianymi, z których górna była w kształcie grubego ołówka a dolna płaska sztabka miedziana. Przy pomocy dźwigni nożnej dociskało się górną do zgrzewanych blach umieszczonych pomiędzy nimi i wtedy włączało się (przez stycznik lub zwykły przycisk silnoprądowy) napięcie do uzwojenia pierwotnego. Odpowiednio dobrana ilość zwojów uzwojenia wtórnego powodowała stopniowe ale dość szybkie rozgrzewanie punktowe blach i można było puścić przycisk a po pojedynczych sekundach punkt zgrzewany wystygał i połączenie było gotowe. Rozgrzewanie zwykle trwało ok. 1 sek a stygnięcie 2 - 3 sek. 

 

Zgrzewarka retro.jpg

P.S.

Przepraszam bardzo za jakość grafiki ale pracuję na mac-u i nie mam dobrego programu graficznego. 

Edytowano przez Preskaler
  • Nie zgadzam się! 1
Link do komentarza
Share on other sites

38 minut temu, Preskaler napisał:

Zgrzewarki istniały o wiele wcześniej niż powstały tranzystory (MOS).

Co to ma do rzeczy? 

38 minut temu, Preskaler napisał:

Transformator sieciowy dużej mocy z uzwojeniem wtórnym wykonanym z kilku zwojów płaskownika miedzianego połączony był z dwoma elektrodami miedzianymi

Jaką RW miało to uzwojenie w porównaniu do akumulatora pracującego na zwarcie? Czy widzisz na swoim rysunku zasadniczą różnicę do tego o czym jest mowa? Przełącznik po stronie pierwotnej nie musi przenosić takich prądów jak omawiany klucz półprzewodnikowy. Zdaje się że mamy całkiem inne obszary pracy oraz zupełnie odmienne podejście do zaprojektowania tego urządzenia, przede wszystkim jeśli układ ze szprychą ( xD ) "zatnie" się na zgrzewanym akumulatorze wypalając w nim dziurę to nie chciałbym być w pobliżu, a już nie mówiąc o prototypowaniu. Widziałeś kiedyś jak rozrywkowe są mosfety? Nie chciałbym aby autor tego wątku ostatnią rzeczą na którą spojrzał - była płytka z odparowującymi tranzystorami. 

I taka jeszcze drobna rzecz @Preskaler zwróć uwagę w jakim dziale piszesz - zieloni - a więc trzeba się czasem dobrze zastanowić zanim komuś "sprzedasz" wątpliwe i być może niebezpieczne rozwiązanie. Ja rozumiem że trzeba nabić licznik postów ale to nie to miejsce.

Edytowano przez _LM_
Link do komentarza
Share on other sites

Nikt wtedy nie miał pojęcia o RW. Wszystko robił prosty elektromonter doświadczalnie dobierając elementy. Podobnie jak tysiące w ten sposób wyprodukowanych spawarek transformatorowych. Spawarki miały jeszcze dodatkowo regulowany rdzeń wpływający na RW. Umożliwiał on regulację prądu. RW na pewno było na tyle duże, że czas rozgrzewania był tak długi, że ręcznie można było go regulować. Zgoda, elektroniczną regulacja czasu może być korzystna przy zgrzewaniu ogniw ale tak na prawdę nie wiemy nic o dopuszczalnym czasie i temperaturze ogniw podczas zgrzewania, więc to jest tylko teoria. Nikogo nie namawiam do zgrzewania od razu ogniw ale można taki proces rozpocząć od prób na samych blaszkach i zobaczyć doświadczalnie czy to może być bezpieczne? Poza wszystkim , IMHO w ogóle nie powinno się dyskutować tutaj o tak niebezpiecznym działaniu jak zgrzewanie Li-On. Włączyłem się do dyskusji już po wielu wypowiedziach i nie uważam aby moje posty były bardziej niebezpieczne od czynności autora wątku a także od innych wypowiedzi. 

P.S.

Nie nabijam postów tylko staram się skierować pomysły w nieco innym kierunku (prostszym?). Każda moja uwaga jest wielozdaniowa i często wyposażona w grafikę lub foto. 

Link do komentarza
Share on other sites

Dnia 21.04.2024 o 11:56, MarCixn napisał:

Witam, chciałem zrobić zgrzewarkę do ogniw, więc wziełem attiny85, płytkę miedzianą, 20 tranzystorów mosfet irfz44n 49A, pioruńsko grube kable stary akumulator z auta i inne elementy przeczytałem że zgrzew trwa od 10ms do 100ms.

@Preskaler przypominam czego dotyczy temat. 
@MarCixn zacząłbym od takiego przygotowania programu aby zawsze i pewnie uzyskać impulsy w zadanym przedziale, wykorzystaj sprzętowy timer podłączony do gpio tak aby program nie miał wpływu na jego stan. Są to wyjścia PWM sprzętowe. 

Tranzystory MOS już pisałem wyżej że niema co oszczędzać na podróbkach no może do testów później zainwestuj w pewniaki. Co do MOSów, gdzieś tam pisałeś że Imax = 300A(?) to  było podane dla "Absolute Maximum Ratings" W rzeczywistości staramy się nie pracować przy tych parametrach. Często te dane są naciągane przez producentów, papier wszystko zniesie 😉 Zamiast tego poszukaj w swojej nocie katalogowej parametru "Maximum Safe Operating Area" Jest to wykres dzięki któremu będziesz mógł oszacować możliwości tranzystora w ekstremalnych warunkach jakimi są prądy udarowe:

 
chrome_N7nhNNTF3F.thumb.png.1251c637b70ee65e18ab8c113fe37b4d.png

Dotyczy IRFZ44N (pierwszy lepszy z porządną dokumentacją) z tego wykresu wynika że przy odpowiednim wysterowaniu prąd tranzystora może być wielokrotnie większy od znamionowego np: przy VDS 1..3V Tranzystor "udźwignie" ponad 100A ale w czasie <=10mS A są tranzystory które są w stanie przewodzić w tych warunkach prądy rzędu kA Ale aby nie uszkodzić MOSa trzeba pilnować czasów takiego załączenia zwarciowego. Także w pierwszej kolejności porządny sterownik generujący impulsy a potem można działać dalej

Edytowano przez _LM_
Link do komentarza
Share on other sites

@_LM_

Co do irf44n narazie porzuciłem je dla tych tranzystorów co używają w zgrzewarkach z chin. 

Zakupiłem jedną na test.

Ma 8000w (w założeniu) do 18650 myślę że pasek niklowy o grubości 0.2 zgrzeje bo przy max mocy przepalało blaszkę o grubości 0.15mm ale mniejsza. 8000w /8.4v= 952A. 

 

jeśli weźmiemy 952A podzielimy przez ilość tranzystorów których jest 6 to mamy około 158A na jeden tranzystor i... coś mi nie pasuje bo na obrazku w datasheet jest pokazane w safe operation area 30A przez 10ms czyli o 130A za mało. Wogóle zmierzyłem oscyloskopem czas i prąd podaje min 2ms a max 26ms co jest prawie 3 razy dłuższym czasem. Więc te tranzystory chyba chodzą ponad swoje możliwości. 

A druga sprawa którą widzę to 150ms przed włączeniem prądu ta zgrzewarka zaczyna podawać z 3.7v i kończy kiedy pedał nożny zostaje zwolniony może masz teorię dlaczego tak jest? 

@rafal220

Rozumiem że ze szprych nie musi być ale to najłatwiejsza rzecz do znalezienia. 

Link do komentarza
Share on other sites

3 minuty temu, MarCixn napisał:

Co do irf44n narazie porzuciłem je dla tych tranzystorów co używają w zgrzewarkach z chin. 

Dałem jako przykład noty katalogowej a nie tranzystora którego mógłbyś użyć. 

Te 3.7V ciekawa sprawa, w którym miejscu układu to mierzysz? 

Link do komentarza
Share on other sites

Być może to jest wstępny pomiar prądu, logika sprawdza czy jest połączenie i jeśli elektrody są dociśnięte to podaje impuls właściwy 

Link do komentarza
Share on other sites

@_LM_ podłączyłem diodę led do końcówek zgrzewarki by było że jest niby coś podłączone i na sam start żeby zaobserwować co się dzieje by nie podłączać odrazu oscyloskopu (nie chce go zniszczyć) a diody nie szkoda. 

 

Zaobserwowałem że się świeci jak wcisnę za chwilę jest pik i jak zwolnie pedał to dioda gaśnie i bezpośrednio tak podłączyłem do diody oscyloskop na końcówkach do zgrzewania

Link do komentarza
Share on other sites

Wiem że stosuje się preimpuls który ma zadanie oczyszczenie miejsca zgrzewania lub są też teorie że ma to wstępnie rozgrzać blaszkę aby dokładniej przylegała do miejsca zgrzewu być może temu służy podanie napięcia. Oscyloskopu przy tak niskich napięciach nie uszkodzisz uważaj tylko aby nie przypalić sondy pomiarowej zmierz dalej od elektrod, spróbuj z cienką blaszka i pokaż oscylogram

Link do komentarza
Share on other sites

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.