[Test/recenzja] Android'owe Apk'i Dla Robotyka

[BTL00]

Witam!

Korzystając z okazji napisania artykułu na konkurs postanowiłem zaoszczędzić przyszłym czytelnikom czasu i poszukać ciekawych aplikacji w Google Play. Aplikacje na Androida mają dużo funkcji pożytecznych zarówno dla elektroników , jak i robotyków. Na pierwszy ogień (kiedyś napiszę jeszcze jeden artykuł - o bluetooth'ie) rzucę aplikacje: AVR Registers, ElectroDroid, ATmicro Database, UconnectHex, USB OTG UART i EveryCircuit.

AVR Registers (Free)

Prosty kalkulator rejestrów dla AVR. Zaznaczając "ptaszki" możemy bardzo szybko otrzymać potrzebną wartość. Korzystając z niej najbardziej mi brakuje kalkulatora prescalera. Z braku doświadczenia nigdy nie jestem pewien, czy dobrze pomnożyłem bity.

Download: Google Play

Moja wersja: 1.2

ElectroDroid (AdWare)

Zbiór najpotrzebniejszych kalkulatorów, tablic, symboli, pinologii złącz... Posiada wtyczki (właść. skróty do aplikacji innych producentów) rozszerzające działanie aplikacji. Najbardziej przydatna podczas projektowania płytek i przeprowadzania doświadczeń.

Download: Google Play

Moja wersja: 3.3

ATmicro Database (AdWare)

Plugin do aplikacji ElectroDroid. Lista i wyszukiwarka (wg. funkcji i parametrów) mikrokontrolerów AVR. Zawiera opisy zarówno popularnych uC ATmega8, jak i egzotycznych Atmega32M1 Automotive czy Atmega32U2 (z USB). Wyszukiwarka działa naprawdę dobrze, choć nie jest ani intuicyjna, ani prosta.

Download: Google Play

Moja wersja: 1.0

UconnectHEX (Free?)

Obsługa portu szeregowego przez bluetooth. Nie posiadam odpowiedniego modułu, więc nie mogłem przeprowadzić komunikacji miedzy AVR'em, a telefonem. Testowałem za to w innych warunkach - w szkole, ucząc kolegów, że należy bluetooth'a wyłączać, bo tzw. hakerzy mogą im wysłać kilka niechcianych, głośnych komend AT. Sprawdziła się bardzo dobrze, zapewniając dodatkowy oddech matce naturze. Nie spodziewałem się, że tyle telefonów jeszcze obsługuje stare, dobre funkcje.

Download: Google Play

Moja wersja: 10.1

USB OTG UART (AdWare)

Aplikacja od obsługi RS232. Wymaga posiadania Androida 2.3+, funkcji USB OnTheGo oraz odpowiedniego kabla (ROOT? na SE działało bez administratora, HTC musiałem przerabiać). Niestety, układy FT-232 (i PL2032?) nie są one obsługiwane, za to inne działają bardzo dobrze (mam jakąś chińską przejściówkę no-name) , osiągając baud'y do 115200. Overclockerom zalecam używanie aktywnego (z zew. zasilaniem) HUB'a USB, gdyż mój telefon się trochę grzał.

Nie ma żadnej fotki! Aplikacja się wyłączała po naciśnięciu kombinacji od zrzutów.

Dostępny w wersji AdWare i płatnej (6.99zł 28.09.2013).

Download: Google Play

Moja wersja: 1.2.00

EveryCircuit (Demo)

Symulator schematów. Według mnie najlepszy z wszystkich, jakich używałem na Androidzie czy iOS'ie. Dominuje prostotą i jakością. Przydatny, gdy nagle w trakcie lekcji polskiego wpadnie pomysł na jakiś układzik. 😉 Patrz: Kondensatory

Start. Na starcie mamy do wyboru 30 domyślnych przykładów, które warto przeanalizować. Pomaga to w ogarnięciu wszystkich funkcji.

Wykresy napięcia i natężenia. Pokazywana jest częstotliwość, minimalne i maksymalne napięcie. Uruchamiamy je klikając na ikonę oka, która pojawia się w pasku po prawej stronie ekranu. Możemy również zmienić prędkość symulacji za pomocą ikony zegarka.

Elementy. Podstawowe tranzystory, diody (kolorowe 😉 ), układy logiczne, wzmacniacze operacyjne, elementy indukcyjne, źródła napięcia i natężenia... Czego brak? np. scalonego DAC'a. Można go samemu porządnie zbudować, ale zajmuje on prawie całe pole symulacji.

Przestrzeń. Trochę jej mało jak na większe projekty, ale, jak pisze autor, jest to ograniczenie zapewniające stosunkowo dobrą płynność symulacji na słabszych/starszych telefonach. Jest ona przedstawiona na zrzucie z przedstawionymi elementami.

Parametry elementów. Jest ich zdecydowanie dużo, jednakże nie mamy określonych profili i jeśli chcemy dokładnych pomiarów to wszystko musimy wpisać samemu zaglądając do not katalogowych "realnych" elementów.

Screenshoty. Osobiście robiłem je wbudowaną w Androida funkcją do zrzutów ekranu. Aplikacja potrafi jednak (ikona: koperta) robić je z całego obszaru zajętego przez schemat. Niestety nie pozwala nam ona na zapis zdjęcia do pliku. Musimy go gdzieś wysłać np. mailem na swój adres albo do Google Drive.

Brutalny problem (w starszych wersjach: "Cannot find solution") szarego schematu oznaczający, że aplikacja nie poradzi sobie z tym schematem. Może również oznaczać, że któryś z elementów nie posiada właściwie ustawionego parametru, bądź nie mamy podłączonego GND.

Aplikacja jest dostępna w języku angielskim w wersjach Free oraz tej za 30zł (10.09.2013). Nie dawno była w promocji -50%, na co warto poczekać, gdyż często się takie zdarzają.

Polecam ściągnąć nawet w wersji free, bo daje trochę fajnej zabawy ograniczając jedynie "przestrzeń życiową" symulacji. Kiedyś była tam określona maksymalna ilość elementów, ale w najnowszej wersji ją chyba usunęli.

Download: Google Play

Moja wersja: 1.18 english

Na co nie warto marnować czasu, pakietu i pamięci.

Eksplorując sklep ściągnąłem kilka bzdetów, bez jakichkolwiek walorów dla elektronika lub robotyka. Oto kilka z nich.

1. Symulatory Arduino - trochę grafiki, migających diodek, kodu itp. To samo wygooglojecie 2 razy szybciej.

2. Kalkulatory fusebitów. Tu trzeba trochę poszukać, ja zraziłem się po 2 próbach. Pierwszy ze znalezionych przeze mnie był przystosowany tylko do 1 procesora AT. Miał funkcję generowania komend do AVRdude, ale niestety tylko w wersji płatnej. Na pewno istnieje dobry i prosty, ale podpowiedzi Google'a zrobiły mnie w konia.

UWAGA!!! Treści zawarte w artykule z dnia na dzień stają się coraz starsze. Ceny, rodzaje licencji, funkcjonalność aplikacji itp. mogą być sprzeczne z aktualnymi.