rasta Napisano Lipiec 15, 2009 Udostępnij Napisano Lipiec 15, 2009 Witam. Właśnie oglądam moją gotową płytkę z czujnikami odbiciowymi (tu akurat CNY70) i wpadłem na pomysł tegoż tematu. Jak pewnie się domyślacie nie wszystko poszło idealnie z płytką Przeoczyłem fakt, że CNY70 będę musiał przylutować po stronie druku i nie odwróciłem sobie ich w Eaglu. Podobną przygodę miałem z atmegą z TQFP (wcześniej przy rezystorkach czy kond. ceramicznych nie miało to znaczenia ;]), którą zjarałem aż miło... Co Wam się przydarzyło z podobnych historii? Wykorzystałem już wszystkie możliwości zrobienia błędów w fazie projektowania płytki, czy jeszcze coś mnie czeka? Pochwalcie się :] ps: Zwłaszcza proszę bardziej doświadczonych forumowiczów o wpisy, pokażcie, że też byliście (! ) ludźmi.
Mihau Lipiec 15, 2009 Udostępnij Lipiec 15, 2009 To ja składałem dwie identyczne połowy układu. i też zapomniałem odwrócić tranzystor. Potem myślę sobie : "Kurcze czemu układ nie działa? Sprawdzę czy się trazystory nie grzeją." Sprawdziłem i przez następny tydzień miałem bolącą pamiątkę na palcu.
co_pat Lipiec 15, 2009 Udostępnij Lipiec 15, 2009 Ja kiedyś zapomniałem zrobić odbicia lustrzanego ścieżek i tak wytrawiłem płytkę. Ale byłem już tak zmęczony i zdenerwowany, że ją tak polutowałem i wszystko długo działało
Sabre Lipiec 16, 2009 Udostępnij Lipiec 16, 2009 Jedyne "błędy" jakie przychodzą mi do głowy to wykorzystanie sygnału PWM na tych samych pinach co od programowania mikrokontrolera. Jak się łatwo domyśleć podczas programowania kręciły mi się koła (w Psotku), dlatego też w Psotku2 już dałem odpinane złącze od silników. Pamiętam, że kiedyś wykonałem płytkę do ładowarki na 2 LM317 z odwrotnie umieszczonym LMem, o dziwo się nie uszkodził. Wtedy na płytce zrobiłem jakieś odbicie lustrzane, a układ wlutowałem normalnie.
dziadek46 Lipiec 16, 2009 Udostępnij Lipiec 16, 2009 A mnie aż wstyd się przyznać! popełniłem kardynalny błąd przy uruchamianiu dość złożonego układu sterownika. Było to tak, sprawdzałem obroty i moc motoreduktora DC i nie chcąc odpinać od silnika zaczepów zmieniłem bananki w zasilaczu by silnik się kręcił w przeciwną stronę, tak też zostawiłem,czerwony kabel na minusie a czarny na plusie. Za jakiś czas uruchamiałem tenże układ w podświadomości ufając że jest ok no i czerwony na VCC, czarny na GND... smród i wybuch elektrolitów ( znaczna pojemność), parafrazując klasyka, "To była piękna katastrofa". Tak więc Errare Humanum Est!
rezolut Lipiec 16, 2009 Udostępnij Lipiec 16, 2009 Pół godziny temu wysadziłem transformator Dałem 230 na wtórne. Huk, błysk i ogień palącego się opapierzenia. A tak mi był potrzebny na dziś....
madik Lipiec 16, 2009 Udostępnij Lipiec 16, 2009 Mi ostatnio poszedł z dymem trct 1010 Zapomniałem o oporniku przy diodzie na płytce stykowej
pawel Lipiec 24, 2009 Udostępnij Lipiec 24, 2009 Ja wielokrotnie drukowałem i wytrawiałem lustrzane odbicia płytek drukowanych. Oraz robiłem, też ( chyba jak każdy ) dużo pomyłek, kończących się: hukiem, dymem lub poprzywożonym, palcem.
Pomocna odpowiedź
Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto w ~20 sekund!
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj się »Zaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się »