Termotransfer - zlewanie się padów

[Sabre]

agrala, ja gdy przeprasowywałem przez folię to robiłem to zgodnie z kiedyś wyczytaną metodą. Po przeprasowaniu, jeszcze ciepłą płytkę wkładało się do zamrażalnika, jak wszystko się schłodziło to toner zostawał na płytce, folia była dość sztywna podczas odrywania. A i z tego co pamiętam to folię odrywało się tworząc z niej łuk, należało ją odginać dość mocno w kierunku odrywania.

[Nawyk]

agrala, spróbuj wyższej temperatury żelazka. Na folii powinna być szczegółowa instrukcja - o ile korzystasz z TES200. Ja zawsze zostawiałem do ostygnięcia (temperatura pokojowa), a następnie wkładałem na kilka(naście) minut do lodówki - po wyciągnięciu zawsze odrywało się ok. Mimo wszystko polecam papier kredowy - tańsza opcja i lepsze krycie jeśli masz mało tonera na wydruku (resztki kredy zatykają pory).

[agrala]

Próbowałem do zamrażalnika, czekałem aż samo ostygnie - za każdym razem to samo.

Większa temperatura odpada gdyż zaczynaja mi się rozmywać scieżki więc to nie wina temperatury.

Nie mam żadnej szczegółowej isntrukcji do folii bo wydruk był w punkcie ksero robiony.

Przy odrywaniu foli słychać trzaski - moim zdaniem są to trzaski pochodzące od odrywanego tonera ale mogę się mylić.

Moczenie tego w wodzie to chyba bezsens - przecież folia się nie rozpuści.

Chyba że ta folia się do tego nie nadaje. Jak robiłem w tym punkcie ksero na ich papierze to też było do du... Ich papier przy stygnięciu odrywał się od laminatu i odrywał toner.

Kredówki mojej nie chcieli bo taki papier nie nadaje się do ksero - bąbli się przy wyższej temperaturze i kiedyś uszkodzili sobie w ten sposób wałek.

Tak więc wole swoją kredówkę i laserówkę.