Stabilizator napięcia - tylko 3,48 V na wyjściu

[Gajny]

Jestem w trakcie nauki elektroniki pierwszego poziomu. Na ten moment zatrzymałem się na rozdziale omawiającym stabilizatory napięcia. Wszystko ułożyłem na płytce stykowej zgodnie ze schematem (chyba, że jednak nie, dlatego poruszam ten temat). 

1. zrobiłem układ z kondensatorami ceramicznymi 100nF i stabilizatorem LM7805- napięcie wyjściowe wynosiło 5.03 V

2. potem dodałem diody z rezystorami (330 om) i napięcie na wyjściu nie miało już 5, a 3.48 V

3. Dodam, że potrafiłem sam złożyć układ korzystając ze schematu nie patrząc na zdjęcie złożonego układu w książce, oczywiście po zrobieniu pomiarów, które  nie wyszły takie jak powinny korzystałem ze ściągi i ułożyłem dokładnie jak na zdjęciu w książce- dalej to samo 

4. Dodatkowo spróbowałem zamienić kondensatory ceramiczne na elektrolityczne 220 mikroF, ale bez skutku. zamieniałem szyny zasilające, próbowałem       zbudować układ w innym miejscu płytki stykowej, no cuda na kiju, mieszałem, przepinałem, przestawiałem itp, ale nic to nie dało. 

5. czarną sondę pomiarową przykładałem do masy jednego, jak i drugiego kondensatora, czerwoną do jednego i drugiego rezystora, wynik pomiaru się nie zmieniał. 

Bardzo proszę o pomoc i wytłumaczenie dlaczego tak się dzieję. Do treści załączam zdjęcia, jeżeli nie uda się ich wkleić to może prywatnie telefonicznie mi ktoś pomoże ja prześle zdjęcia cokolwiek.. 

[Treker (Damian Szymański)]

@Gajny witam na forum  Zmierz proszę napięcie, jakie jest na baterii w dwóch przypadkach, gdy nic do niej nie podłączyłeś oraz po podłączeniu tego układu. Możliwe, że jest już rozładowana i podłączenie tego układu sprawia, że napięcie na wyjściu baterii spada poniżej poziomu, który jest wymagany do pracy stabilizatora liniowego.

[Gajny]

Napięcie baterii jest dobre, po całej pracy/nauce przez wczorajszy dzień napięcie było powyżej 8 V. Myślałem nad tym dzisiaj i spróbuje zmierzyć jakie jest napięcie baterii podczas pracy układu, jak bateria jest obciążona i spróbuje ewentualnie podłączyć drugą baterie.

Oczywiście między czasie piszcie koledzy z forum swoje przemyślenia itp. 

Dzięki!

[ethanak]

Jeśli było 8V bez obciążenia to bateria dokonała żywota.

[Gajny]

Ponad 8, 8,4 jakoś, a z tego co zauważyłem, bateria odzyskuje napięcie po zakończeniu pracy, teraz ma 9,3 V, właśnie będę próbował to ogarnąć.

Ale dziękuję za aktywność i prosiłbym o opisanie działania baterii.

[Gajny]

Teraz układ wykazuję 4,4 V, natomiast bateria podczas podczas pracy układu 5,6 V, czyli za mało powinno być minimum 7 V.

Tak więc podpinam drugą baterię.

[Santiago]

@Gajny ja kupiłem stabilizator napięcia na 5 V i 3,3V (jeden układ), i po prostu jestem pewien że będę miał 5, albo 3V - możesz podłączyć do baterii 9V i masz z głowy jej napięcie (bateri 9V)  jednak pamiętaj o tych pięknych wykresach - ile napięcia(bateri 9v)   i ile amperów możesz wyciągnąć  (no z Amperami to nieco przesadziłem  ) - ale niech kolega to rozpracuje 

Aktualizacja:

W sumie to przetwornica impulsowa jest dobra - małe strate

[Gajny]

Santiago. Dzięki, rozeznam się i podejmę decyzje.

[Treker (Damian Szymański)]

Dnia 18.06.2025 o 19:11, Gajny napisał:

Ponad 8, 8,4 jakoś, a z tego co zauważyłem, bateria odzyskuje napięcie po zakończeniu pracy, teraz ma 9,3 V, właśnie będę próbował to ogarnąć.

Podsumowując: tak, to właśnie oznacza, że bateria jest już rozładowana. Jeśli robiłeś dużo eksperymentów i zostawiłeś czasami coś podłączone na dłużej lub pobierałeś z baterii duży prąd (podłączając rezystory o niskim oporze) to mogła się już rozładować. Jeśli tego nie robiłeś to możliwe, że trafiłeś na uszkodzoną baterią - zgłoś w takim przypadku sprawę do Botlandu. Na pewno pomogą

Fragment dyskusji, który był niezgodny z polityką przyjaznego forum trafiły do kosza.

[fribble3]

Z tymi bateriami to odwieczny problem. Ja nabyłem przetwornice step-down z regulacją napięcia i prądu.

Podłączyłem pod stary zasilacz od laptopa 19V i mam spokój.

Podczas eksperymentów na płytce stykowej nie raz nieumyślnie zrobiłem zwarcie, ale ustawiam sobie prąd maksymalny np. 100mA i mam luz.

[Gajny]

3 godziny temu, Treker napisał:

Podsumowując: tak, to właśnie oznacza, że bateria jest już rozładowana. Jeśli robiłeś dużo eksperymentów i zostawiłeś czasami coś podłączone na dłużej lub pobierałeś z baterii duży prąd (podłączając rezystory o niskim oporze) to mogła się już rozładować. Jeśli tego nie robiłeś to możliwe, że trafiłeś na uszkodzoną baterią - zgłoś w takim przypadku sprawę do Botlandu. Na pewno pomogą

Fragment dyskusji, który był niezgodny z polityką przyjaznego forum trafiły do kosza.

Na razie dalej śmiga ta bateria. Wczoraj wróciłem do jednego eksperymentu z kogutem policyjnym i wszystko działało. Dopóki potrafi zasilić układ to ja zostawię. Co do układu ze stabilizatorem to całkowicie nowa bateria też nie podołała, więc podłączyłem dwie baterie szeregowo i uzyskałem łącznie napięcie ponad 19V. Nie chce się wymądrzać, ale jak na razie dalej mogę z nią eksperymentować. Oczywiście dziękuję za udział w dyskusji, każdy komentarz może czegoś nauczyć. 

[Gajny]

1 godzinę temu, fribble3 napisał:

Z tymi bateriami to odwieczny problem. Ja nabyłem przetwornice step-down z regulacją napięcia i prądu.

Podłączyłem pod stary zasilacz od laptopa 19V i mam spokój.

Podczas eksperymentów na płytce stykowej nie raz nieumyślnie zrobiłem zwarcie, ale ustawiam sobie prąd maksymalny np. 100mA i mam luz.

Właśnie rozglądam się za jakimś zasilaczem, ale wszystkie mają 12 V, a zależy mi, żeby miał ciut więcej chociaż 15-16. Przetwornice chyba mam, bo kupiłem od razu 3 zestawy do mistrza elektroniki, bo i tak miałem zamiar się uczyć, a taniej wyszło razem. 

[Treker (Damian Szymański)]

6 minut temu, Gajny napisał:

zależy mi, żeby miał ciut więcej chociaż 15-16.

Większe napięcie to większe straty. Jeśli myślisz o elektronice na poważnie i możesz sobie pozwoli na większy wydatek to możesz zainwestować w zasilacz warsztatowy - to się zawsze przydaje: https://botland.com.pl/280-zasilacze-laboratoryjne

[Gajny]

4 godziny temu, Treker napisał:

Większe napięcie to większe straty. Jeśli myślisz o elektronice na poważnie i możesz sobie pozwoli na większy wydatek to możesz zainwestować w zasilacz warsztatowy - to się zawsze przydaje: https://botland.com.pl/280-zasilacze-laboratoryjne

Super. Dzięki za pomoc.

[Treker (Damian Szymański)]

@Gajny od siebie polecam zasilacze KORAD. Sam używam jednego od wielu lat i jest nie do zdarcia.