Automatyczne mrówki przejmują kontrolę nad nawigacją

[Treker (Damian Szymański)]

Ostatnio w robotyce możemy spotkać się z coraz większą ilością robotów inspirowanych naturą. Okazuje się, że robaki są obiektami podziwu. Twórcy robotów inspirują się ich imponującymi osiągnięciami grupowymi. Dzięki obserwacji wielorakich zachowań reprezenotwanych przez proste systemy, automatycy mogą szukać w nich natchnienia i próbować osiągnąć poziom perfekcji prostymi metodami. W innym wypadku musieliby zgłębiać mnóstwo trudnych do rozwiązania zagadnień z różnych dziedzin.

Naukowcy z New Jersey Institute of Technology w Newark oraz z Research Centre on Animal Cognition W Tuluzie tym razem zainteresowali się... mrówkami. Dzięki nim możliwa będzie wydajna nawigacja bez chociażby minimalnego wysiłku intelektualnego.

Mrówki przyszłości

Robot nazywa się Alice. Właściwie to roboty, bo inspiracją był cały rój mrówek, w związku z czym stworzono rój robotów. Roboty te (i mrówki) posiadają bardzo prymitywny system nawigacji – kilka sensorów świetlnych. Alice zostały wpuszczone do sieci labiryntów. Tam pokręciły się chwilę w poszukiwaniu celu, próbując wybrać jak najoptymalniejszą drogę (poprzez najmniejszą z możliwych ilość skrętów). Gdziekolwiek poszły, zostawialy za sobą ślad „feromonów” – powdowały zapalenie się świat nad nimi. Wszystkie te zachowania są kopią zachowań mrówek. Na filmiku wyraźnie widać, że jest to bardzo efektywny model znajdywania najlepszej z możliwych ścieżek.

Nowe mrówki pokazują na co je stać

Jak wiele innych odkryć, również to było przypadkowe. Naukowcy chcieli dowiedzieć się jak to możliwe, że mrówki potrafią się tak dobrze zorganizować pomimo małych mózgów. Czy i Wam udało się odkryć coś zupełnym przypadkiem, co potem dało Wam przewagę nad konkurencją?

Żródło: http://beta.spectrum.ieee.org/

[danioto]

Projekt Alice jest już stosunkowo stary - widziałem jakieś publikacje z 2009 roku opisujące zachowania roju z wynikami doświadczalnymi na podstawie kilku robotów Alice. W sumie zasada jest prosta i bardzo fajna.

Tutaj widać, że jeżeli chcemy dążyć do perfekcji w algorytmach w profesjonalnej robotyce to musimy się wzorować na przyrodzie, która wypracowywała obecne mechanizmy przez miliony lat.

A tak BTW. uwielbiam te Twoje komentarze na końcu 😃 Ja zupełnie przypadkiem odkryłem, że jeżeli użyję młotka na konkurencyjnym robocie, to z pewnością da mi to przewagę 😉