Ścieżki pod silnikami na PCB - możliwe zakłócenia?

[miszczu18]

Cześć. Próbuję zaprojektować płytkę ale mam na niej dość mało miejsca. Czy nic się nie stanie jeśli pociągnę ścieżki pod silniczkami(po drugiej stronie laminatu)? To będą ścieżki do zasilania właśnie tych silników i i arduino. Mam pewne wątpliwości bo to jednak jakieś indukcyjności i nie wiem jaki to ma wpływ na prąd w ścieżce.

[Treker (Damian Szymański)]

Co to dokładnie za silniki i jakie prądy/napięcia będą płynęły tymi ścieżkami? Silniki będą fizycznie dotykać PCB?

[miszczu18]

Silniki będą takie: https://botland.com.pl/silniki-micro-n20-seria-mp-medium-power/12591-silnik-n20-bt32-micro-1001-320rpm-9v.html

Napięcia będą koło 5V bo te ścieżki pójdą od stabilizatorów, a każdy z nich będzie zasilany z baterii 9V (na razie tak, potem pomyślę może nad zakupem jakiegoś akumulatorka): pierwszy do zasilania arduino pro mini i logiki dwóch mostków L293D więc myślę, że to będą stosunkowo małe prądy, drugi do zasilania tych silników. Ogólnie plan jest taki że po jednej stronie laminatu będą silniki, a po drugiej wszystkie ścieżki żeby nie było między nimi fizycznego kontaktu. Nie wiem na ile  moje pomysły są poprawne bo dopiero zaczynam tą zabawę z elektroniką.

[marek1707]

Na pewno Treker to potwierdzi, ale moim zdaniem możesz te ścieżki puszczać po tej albo po drugiej stronie laminatu. Jeśli po tej samej to daj jakąś przekładkę żeby silnik metalową obudową nie zrobił zwarcia. Po drugiej to w ogóle nie ma problemu.

Natomiast zasilanie tego z baterii 9V zdecydowanie odradzamy. Nie zdążysz napisać kilku linijek kodu a będziesz biegł do kiosku po kolejny komplet. Nawet na samym początku, w pierwszych minutach te baterie nie zasilą poprawnie napędów. One nie są do tego. Zanim wyrzucisz na nie pieniądze od razu kupuj koszyk na 6 paluszków AA (R6) i albo od startu wchodź w akumulatory NiMH i ładowarkę (już przy trzecim komplecie wychodzisz na plus) albo przynajmniej zacznij zabawę od dobrych baterii AA. Inaczej zawsze będzie to działało marnie, silniki będą słabowite a zabawa będzie krótka i frustrująca. Stabilizatory przed mostkami nie są potrzebne, to tylko strata energii na ciepło. Pro mini ma swój i tylko jego zasilaj przez pin RAW. Oba mostki napędzaj wprost z koszyka.Masz tam jakieś czujniki? Może jakiś schemat? Szkoda żebyś się narobił bez sensu gdy błędy są w samych założeniach.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[miszczu18]

Czyli w ogóle nie będę potrzebował stabilizatorów? I wtedy mogę podpiąć i mostki(wszystkie Vcc) i arduino od razu pod koszyk? Staram się zrobić robota sumo.

 

[marek1707]

No tak, mostki wprost z koszyka a na Arduino wchodzisz zasilaniem przez VIN. Tam jest mały stabilizatorek, który wiele nie uciągnie. Widzę dwa czujniki odbiciowe - to pewnie do wykrywania krawędzi ringu (dojo?) a co masz jako czujnik obecności przeciwnika? Acha, widzę złącze do HC04. Tylko jeden? Dowiedz się ile on pobiera prądu, być może trzeba będzie jednak wspomóc się osobnym stabilizatorem dla czujników i zostawić ten robiący "ZAS.UKLADOW". Możesz wywalić R2 na przycisku, podciąganie wejść masz w procesorze. R3 i R5 jednak zostaw - one decydują o czułości wykrywania linii. No zmień schemat tak by było jedno zasilanie i jeden wyłącznik.

[Treker (Damian Szymański)]

1 godzinę temu, marek1707 napisał:

Na pewno Treker to potwierdzi, ale moim zdaniem możesz te ścieżki puszczać po tej albo po drugiej stronie laminatu. Jeśli po tej samej to daj jakąś przekładkę żeby silnik metalową obudową nie zrobił zwarcia. Po drugiej to w ogóle nie ma problemu.

Nie jestem ekspertem, ale mogę potwierdzić "z praktyki", że te małe silniki nie są w stanie mocno zaszkodzić sygnałom, które są blisko nich. Jednak oczywiście jeśli to możliwe to puściłbym je po drugiej stronie laminatu (właśnie dla izolacji i uniknięcia ewentualnych zwarć).

Jeśli chodzi o zasilanie to oczywiście też potwierdzam - w przypadku tych silników bateria 9V nie wystarczy nawet do wstępnego testu.

[miszczu18]

Nie jestem pewien czy o takie coś chodziło:

Ten czujnik z tego co znalazłem pobiera 15mA.

No i muszę przemyśleć to zasilanie. No bo chciałbym się pobawić w budowę robotów dalej i myślę nad zakupem jakiegoś akumulatorka. Mielibyście może jakąś propozycję? I wracając do tych baterii 9V. One się nie nadają bo mają za małą pojemność?

[marek1707]

Tak, właśnie o to chodziło.

Akumulatory to obszerny temat i ciężko coś poradzić w jednym zdaniu, bo i sam typ (LiPol, NiMH) i wysokość stosu (napięcie) i pojemność i prąd.. Sam rozumiesz, nie ma jednego idealnego. A do tego jeszcze ładowarka. Jest tyle typów i tyle cen (od 25 do 1000zł) że sam musiałbyś najpierw okreśłić ile możesz wydać. Niby powinno się kupić najlepszą jaką można, ale "najlepszość" też wcale nie jest oczywista. Moze najpierw zacznij od poczytania czegoś w ogóle o akumulatorach.

Na początek może wystarczyć tania ładowarka do dwóch paluszków NiMH plus kilka sztuk (np. dwa komplety żebyś nie musiał czekać cały dzień na naładowanie) do obsady koszyczka 6-pozycyjnego. To daje od 6 do 7.2V wiec już pasuje i do zasilania Arduino i do silniczków. Możesz dać koszyk 8-miejscowy, ale to już robi się duże i drogie. Niestety mała ładowarka będzie wymuszała ładowanie po dwie sztuki a to wolno idzie. Jest mnóstwo ładowarek modelarskich, uniwersalnych (NiMH, LiPol, Pb), ale zaczynają się od ok. 80zł no i wymagają wtedy zasilacza 12V. Może sam wybierz co CI się podoba a my ten wybór jak zwykle skrytykujemy bezlistośnie: 😉 

https://abc-rc.pl/ladowarki-mikroprocesorowe

https://www.gimmik.net/Ladowarki_i_testery,k,23,56.html

https://www.ef3m.pl/pl/c/Ladowarki-modelarskie/55

 

 

[miszczu18]

Coś poczytałem, starałem się zrozumieć ale wybór pewnie straszny 🙄. Czy ten prąd ładowania tej ładowarki (400mA) sprawi tylko tyle, że akumulatorki (ładowanie standardowo 1075mA) będą się wolniej ładować?

http://gzz.pl/product_info.php?products_id=19888&fbclid=IwAR369u9sPobSk9C6r-sKNx7Jn9gBe3v0m3N7e_TsTeoulH69kg8Hg7MF1mA

http://gzz.pl/product_info.php?products_id=15030

I wykorzystywałbym 2 takie akumulatorki. Z jednej strony fajnie bo tanio ale trochę się boję, że to coś strasznie nieodpowiedniego i lichego.

Edytowano Listopad 5, 2018 przez miszczu18

[marek1707]

Ok, czyli idziesz w akumulatory LiPol cylindryczne. Bo jak rozumiem, ta ładowarka jest własnie do takich, prawda? Na zdjęciu nie bardzo widzę co może być pod tą klapką na sprężynce, ale jeśli są tam dwa korytka na dwa aku i jeśli zmieści się tam Twój 18650 który wybrałeś, to dobrze.. Może lepiej upewnij się w sklepie, małe pieniądze ale i takich szkoda. A przy okazji zapytaj, czy te 400mA to na każdy kanał czy jak ładujesz dwa to wtedy po 200mA. Tak, masz rację, mały prąd to dłuższy proces ładowania. A ponieważ LiPole mają specyficzny algorytm ładowania, to np. aku 2400mAh będziesz ładował prądem 400mA ponad 8 godzin, słabo.

Wskazany akumulator jest dobry, nawet dziwnie dobry za tę cenę, choć tekst "oryginał/zamiennik" brzmi złowrogo. Pojemność zupełnie przyzwoita jak na tę wielkość i prąd rozładowania (nawet 10A). Moim zdaniem ten aku ma jednak poważną wadę, która w przypadku profesjonalnych zastosowań nie jest istotna (a nawet nie jest wadą), ale w Twoim przypadku jest dyskwalifikująca. Brakuje mu tzw. PCM czyli układu zabezpieczającego ogniwo przez zbyt głębokim rozładowaniem. Gdybyś budował poważne urządzenie z dobrze zaprojektowanym systemem zarządzania zasilaniem, to wtedy PCM jest gdzieś w układzie. W robocie który będzie poddawany wielu eksperymentom a program wciąż będzie się zmieniał, musisz od razu zrobić pomiar napięcia (i tak musisz) i automatyczne odłączanie zasilania do poziomu 0mA a to jest dodatkowy koszt i kłopot. Inaczej raz rozładowany poniżej 2.5V akumulator LiPol już zawsze będzie kulawy. Dlatego na początek poszukaj ogniw 18650 - jeżeli już na takie się zdecydowałeś - z wbudowanymi zabezpieczeniami. Są droższe, ale to Twoje ubezpieczenie. Od rozładowania, od przeładowania i co ważne - od zwarcia. Na początku będą Ci się zdarzały skuchy i nic na to nie poradzisz, a naprawdę nie życzę Ci dymiących drutów i płonącego akumulatora na stole.

Do ogniw 18650 kup od razu koszyk - nie możesz do nich nic lutować, chyba że kupisz wersję z przyspawanymi blaszkami kontaktowymi lub kabelkami. Pamiętaj, że tego typu akumulator naładowany ma ponad 4V a możesz go rozładować do nawet poniżej 3V (choć nie warto, lepiej trzymać się progu 3.2...3.3V). To oznacza, że w stosie dwóch ogniw szeregowych dostaniesz od 8V na swieżo do 6V pod koniec. Dla trzech sam sobie policz 🙂 Do tego musisz dopasować swój system zasilania. Wielu ludzi używa w swoich projektach ogniw cylindrycznych a 18650 (czyli średnica 18mm, długość 65.0mm) jest szczególnie popularny. Nigdy nie kupuj niczego powyżej pojemności 3000mAh i nigdy używane. A nad ładowarką jeszcze pomyśl, może za parę groszy więcej można kupić coś porządniejszego? Jakoś sceptycznie podchodzę do urządzenia z zasilaczem i "mikroprocesorem" w środku za w sumie 18zł..

[miszczu18]

To jeszcze czegoś poszukam. A byłaby możliwość, gdybym wstawił lekko przerobiony ten schemat co był wcześniej i projekt płytki, żebyś ocenił jak  bardzo źle to wyszło? 😉