Bateria do Raspberry Pi - kick start.

[giovanni]

Witam.

Chciałbym uruchomić raspberry pi bez zasilania z wtyczki, co rodzi konieczność kupienia baterii - właściwie to oglądam filmy na youtube i patrzę co jest do kupienia. Widzę, że możliwości jest na prawdę dużo. 

Stąd moje pytanie. Którym, z rozwiązań warto się zainteresować? Najbardziej bym chciał, żeby to była duża bateria (w sensie pojemna) i żebym nie musiał zmieniać case'a z radiatorem, czyli najlepiej, żeby dało się to podłączyć jakimiś przewodami. 

Czy jest coś na co powinienem zwrócić uwagę, czy możecie podesłać rozwiązania jakie byście zastosowali? Jakie są plusy i minusy podanych rozwiązań?

Pozdrawiam

[Belferek]

Tutaj kluczowa jest chyba pojemność takiej baterii i rodzaj przetwornicy (elektronika) pośredniczącej między baterią a RPi. Pojemność baterii decyduje o czasie pracy RPi więc sam musisz określić zapotrzebowanie na moc RPi. Może pomyśl o gotowcu w postaci pojemnego powerbanka. Swego czasu zasilałem RPi + kamera USB z takiego 10000mAh i na 24h starczało.

Edytowano Grudzień 16, 2023 przez Belferek

[giovanni]

W sumie to mam taki duży powerbank. Z drugiej strony sprawdziłoby się to w rozwiązaniu stacjonarnym ale to będzie do czegoś co się porusza, więc chciałbym, żeby to było możliwie lekkie a ten mój trochę waży.

 

No ale generalnie jak podłączę powerbank do wejścia micro usb to technicznie rzecz biorąc załatwi to sprawę? 

[Belferek]

8 minut temu, giovanni napisał:

żeby to było możliwie lekkie

To oczekiwanie w zestawieniu z dużą pojemnością baterii raczej nie jest do spełnienia chociaż .... drony latają

Edytowano Grudzień 16, 2023 przez Belferek

[giovanni]

No powiedzmy, że względnie duża. 

Nie mam jakiegoś konkretnego celu w moim projekcie, więc mogę poeksperymentować. 

Dwa, że docelowo będę chyba potrzebował drugiego źródła zasilania, a może i trzeciego, bo mam podłączone tam arduino, a zamierzam podpiąć drugie.

Czy da się zrobić tak, że wrzucę tam mój powerbank 25000mAh i rozdzielę to zasilanie jakimiś kondensatorami i tranzystorami? 

Pozdrawiam

[ethanak]

Powerbanki są z reguły robione z zestawów Li-Ion (np. 18650), które mają stosunkowo wysoki prąd rozładowania, ale swoje ważą. Ty raczej aż takiej wydajności prądowej nie potrzebujesz, ale przydałyby się zabezpieczenia (rozładowanie, zwarcie i takie tam). Czyli jakiś Li-Po i specjalizowana nakładka, albo lutownica w rękę i coś składasz. Ostatnio bawiłem się czymś takim, na Allegro znalazłem 5000mAh, do tego mała przetwornica i Zero 2 W, wyświetlacz i wzmacniacz działają parę godzin...

Aha, oczywiście nie aku od drona bo on ma zupełnie inne parametry.

[keram167]

@giovanni zerknij na TO i na TO . Moduł przetwornicy podłączasz pod ładowarkę ze smartfona ( USB-C ) i ładujesz akumulatorek. Możesz jednocześnie ładować akumulator i mieć na wyjściu z przetwornicy +5V DC. Przetwornicę załącza się podając na punkt ( pin ? ) oznaczony literką "K" na płytce krótki impuls GND ( np. podłączasz do tego punktu GND przez tact switch ) i dopiero wtedy pojawia się na wyjściu +5V DC. Nie wiem tylko jaki prąd docelowo potrzebujesz - mA, A ? 

[ethanak]

Mam chyba taki sam akumulator (albo podobny). Przetwornica taka tylko dlatego, że kupiłem kiedyś i leżała w szufladzie (są tańsze na allegro). Do tego podobna ładowarka i śmiga

[giovanni]

O, świetnie. Sprawdzę to. Dziękuje. Będę jeszcze wracał do tego wątku.