Czy arduino podoła?

[m.biruta]

Dzień dobry,
Chodzi mi po głowie pomysł stworzenia robota do nakładania pasty lutowniczej na punkty na układach BGA. Zastanawiam się czy arduino z podłączoną kamerą "da radę" wykryć jaśniejszy punkt na obrazie z kamery i podjąć wtedy akcję, po czym przesuwać się krok po kroku i szukać w linii kolejnego punktu? Punkt ma średnicę np. 0.4mm / 0.6mm / 0.8mm. Kamera musiałaby mieć oczywiście dobrą optykę.

[marek1707]

Już nawet nie chodzi o moc obliczeniową małego procesorka, ale jeśli chcesz mieć dobry obraz tylu małych obiektów na raz, to kamera TV będzie zbyt słaba i będziesz musiał użyć kamery co najmniej 1Mpixelowej. Jak chcesz podłączyć taką (lub choćby nawet TV lub VGA) kamerkę do Arduino tak, by CPU miało dostęp do całej, tak ogromnej pamięci obrazu i to przynajmniej z 1bajtem/pixel (greyscale bez kolorów)?

Rozwiązaniem mogłaby być optyka bardziej "mikroskopowa" i oglądanie niewielkiego wycinka powierzchni scalaka. Nie wiem jaki algorytm samego nakładania pasty chcesz użyć bo możesz zrobić najpierw analizę całego obrazu i wykrywanie wszystkich potencjalnych miejsc dla pasty a dopiero potem samo nakładanie (być może też z położeniem samego dyspensera nadzorowanym/korygowanym przez kamerę), ale możesz też robić to punkt po punkcie: kamera przejeżdża nad powierzchnią widząc np. tylko kilka kulek na raz i jesli uzna, że trzeba tu pastę nałożyć odsuwa się i w to miejsce trafia dyspenser. Czy to tak ma być? A może jeszcze jakoś inaczej?

Od razu Ci powiem, że prawa 1/3 zdjęcia jest do kosza. Tam kontrast jest zbyt mały, by system rozpoznawania sobie poradził. Oświetlenie będzie ważną częścią tego systemu a powierzchnie odbijające są bardzo wredne bo szybko nasycają pixele kamery i nic już tam - nawet korekcją gamma - wyciągnąć się nie da.

[m.biruta]

Myślę nie o analizowaniu całego obrazu a wycinku dosłownie kilku milimetrów na samym środku obrazu. Kamera nie musiałaby odjeżdżać. Myślę, że to skalibrowany dyspenser mógłby podjeżdżać do tego punktu, nakładać pastę, odjeżdżać i układ byłby przesuwany o kolejne kroki, aż do wykrycia kolejnego pada. Pytanie czy arduino by to uciąglęło czy trzeba już myśleć o RPI? Na arduino zrealizowałem dużo kilka "grubszych", ale nigdy nie bawiłem się wideo.

[Braders94]

Witam

Może to trochę spam ale może lepiej by było ustawić podajnik nad pierwszym padem i przesuwać o ileś tam milimetrów.

Najtrudniejsze będzie zmierzyć odległość i ustawić ten podajnik.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[m.biruta]

Gdyby bylo 5 różnych układów albo odległości między kulkami byłyby takie same, to moznaby to tak rozwiazac. Ale spojrz na ten uklad co wkleilem 🙂

[nanab]

Tak z innej beczki-w jakim celu chcesz nakładać pastę na układ?

[m.biruta]

Tak z innej beczki-w jakim celu chcesz nakładać pastę na układ?

Żeby nie musieć go kulkować ręcznie 🙂 Nie do wszystkich układów sita są dostępne, jak się ma sito to zakulkowanie też swoje trwa. Automatyczne nakładanie pasty lutowniczej znacznie skróciłoby ten czas a więc i umożliwiło założenie większej ilości układów w ciągu dnia.

[nanab]

To się nie uda. Gdyby to było takie proste nikt by nie sprzedawał gotowych kulek. BGA można kłaść na pastę, ale ona zastepuje topnik a nie kulki, no i nakłada się ją na płytę a nie na układ.

Tak btw., masz już laser do przebijania dc? 🙂

[m.biruta]

To się nie uda. Gdyby to było takie proste nikt by nie sprzedawał gotowych kulek.

Pracujemy w firmie na martinach przy bga po 10 godz dziennie. Uwierz mi - to co chciałbym osiągnąć jest normalną, poprawną metodą. Tylko, że taka maszyna kosztuje 150 tys zł.

[ Dodano: 14-02-2014, 23:21 ]

BGA można kłaść na pastę, ale ona zastepuje topnik a nie kulki, no i nakłada się ją na płytę a nie na układ.

Mówimy chyba o różnym rozwinięciu skrótu BGA 😉 Gdyby ktoś miał cierpliwość i ręcznie wyciskał pastę lutowniczą na pady układu to po podgrzaniu pasta zamieniłaby się w kulki.

Tak btw., masz już laser do przebijania dc? 🙂

Pracujemy w branży gdzie w elektronice nie padają same układy tylko połączenia się utleniają. Reballing rozwiązuje nasze problemy na kolejne lata. To nie jak z wadami w komputerach z kartami graficznymi. Po prostu ktoś kiedyś wpadł na pomysł połączeń bezołowiowych i teraz wychodzi 🙂

[nanab]

Ja pracuję głównie na summitach(no może nie licząc opalarki). Bardziej poprawną metodą jest chyba ta stosowana we fabryce, gdzie każda kulka jest stawiana i lutowana z osobna, po kolei, w trakcie stawiania jest już płynna. Jeśli dobrze zrozumiałem twój pomysł chcesz postawić na padach walce z pasty wyższe niż szersze, a potem polutować, co jest awykonalne przy normalnej paście.

Mówimy chyba o różnym rozwinięciu skrótu BGA Gdyby ktoś miał cierpliwość i ręcznie wyciskał pastę lutowniczą na pady układu to po podgrzaniu pasta zamieniłaby się w kulki.

Trochę inaczej-pastę nakłada się na płytę zamiast topnika, a układ(z kulkami oczywiście) kładzie sie na to i lutuje.

[MirekCz]

1. Arduino generalnie nie podoła (tzn. można zrobić, żeby podołał, ale to jest gra nie warta świeczki...)

2. Zamiast arduino w podobnej cenie mamy raspberry pi. Tutaj są nawet gotowe kamerki i ten sprzęt już coś rozsądnego może z obrazem zrobić...

3. Tylko dlaczego bawić się w takie rzeczy, jak można kupić PCta, do tego postawić webcama (od takiego badziewnego za 50zł do porządnych kamer z bajerami za 500zł) i mamy za 1000-2000zł połączenie szybkiego procesora z monitorem, kamerą i łatwym środowiskiem do oprogramowania wszystkiego.

Arduino do tego można wykorzystać tylko jako sterownik silników krokowych / nakładania pasty.

Swoją drogą nie znam się na takich maszynach, ale z mojego doświadczenia z prostymi maszynami największy problem jest z precyzyjnym nakładaniem pasty... jak to rozwiązujecie?

[m.biruta]

1. Arduino generalnie nie podoła (tzn. można zrobić, żeby podołał, ale to jest gra nie warta świeczki...)

2. Zamiast arduino w podobnej cenie mamy raspberry pi. Tutaj są nawet gotowe kamerki i ten sprzęt już coś rozsądnego może z obrazem zrobić...

3. Tylko dlaczego bawić się w takie rzeczy, jak można kupić PCta, do tego postawić webcama (od takiego badziewnego za 50zł do porządnych kamer z bajerami za 500zł) i mamy za 1000-2000zł połączenie szybkiego procesora z monitorem, kamerą i łatwym środowiskiem do oprogramowania wszystkiego.

Arduino do tego można wykorzystać tylko jako sterownik silników krokowych / nakładania pasty.

Dlatego warto pisać na forach, bo jak się ktoś blokuje (tak jak ja teraz) z myśleniem to kaplica. Oczywiście, że najlepiej będzie to zrobić tak, że komputer będzie analizował sygnały z kamery i wysyłał tylko proste polecenia do arduino, które będzie sterowało serwami (typu krok w prawo, nakładanie pasty, krok w lewo). Poza tym bardziej wydajne i mnie awaryjne będzie "zapisywanie" rozmieszczenia kulek i następnym razem przy tym samym układzie stosować gotową ścieżkę.

Swoją drogą nie znam się na takich maszynach, ale z mojego doświadczenia z prostymi maszynami największy problem jest z precyzyjnym nakładaniem pasty... jak to rozwiązujecie?

Strzykawka z pastą lutowniczą, w której jest tylko tłoczek bez rękojeści. Wtłacza się małe dawki powietrza pod stałym ciśnieniem. W ten sposób możemy dawkować równomierne ilości pasty pojedynczymi impulsami.

[OldSkull]

a nei byłoby opcji pokrywać PCB cienką wartwą pasty i podgrzać ją aż do stopienia? Powinna się skulkować na padach sama z siebie.

[nanab]

@Up, w taki wypadku z pasty zrobi się jedno wielkie zwarcie. Poza tym wydaje mi się, że kulka zrobiona z pasty była by podatna na voiding. Jak znajde pastę i chwilę czasu to zrobie rtg paru kulek i wyjaśni się. Jesli będą ok to chyba też zajmę się budową podobnego urządzenia.