Biedny windows XP!

[BlackJack]

"Starzy" użytkownicy komputerów nie lubią interfejsu Windowsa 8, Ubuntu Unity, czy nawet Gnome 3, albo i wielu aspektów KDE4. Najmłodsze pokolenia, które nie używały Windowsa XP, czy nawet Visty nie są przyzwyczajone do starych interfejsów i im się podoba nowy interfejs, nawet mogą się zdziwić na nie-dotykowy ekran 😉 Nowe interfejsy są przeznaczone dla nowszego pokolenia, które nie jest obarczone starymi przyzwyczajeniami.

Dobrze, a jak w tym kontekście wygląda produktywność, czyli wydajność nowych interfejsów? Skoro mam stracić pół dnia lub więcej na przywracanie starego interfejsu, lub opanowanie nowego i tak nie przystosowanego do pracy z niedotykowym sprzętem, to jestem przez ten czas nieproduktywny, czyli osiągam straty.

Teraz tak system operacyjny to jedno, tylko często to pociąga wymianę za sobą także innych programów, lub nawet zaplecza sprzętowego,bo nie ma już wsparcia sterowników itp. aby dostosować cały system, i nagle z prostej wymiany OSa robi się skomplikowany, czasochłonny, drogi proces.

Dla zwykłego małolata, owszem to wszystko jest, Cool, ale nie dla kogoś który musi na tym ralnie i wydajnie pracować, i nie ma czasu, na wodotryski.

[riklaunim]

Sprzęt w korpo, w biznesie nie zmienia się od razu. Wystarczy popatrzeć jak stare wersje IE trzymają się na rynku właśnie dzięki takim starym sprzętom. Także Windows 7 jest trzymany przy życiu, choć mogliby przecież przerzucić wszystkie zasoby marketingowo/rozwojowe na 8 i jej następców.

Mi i wielu innym nowe interfejsy się nie podobają, ale za 10-20 lat będą standardem a klasa pracująca nie będzie sobie wyobrażać pracy na innych interfejsach. Poza tym to nie tylko zmiany w interfejsie, ale i w budowie systemu - np. w aplikacjach (sposobie ich instalacji, miejscu przechowywania i sposobie działania), czy sposobie pracy z komputerem (np. pulpit zawalony masą różnych plików to coś powszechnego i nowe systemy chcą uporządkować jak się z nimi pracują).

[Sabre]

Powiem wam tak, u mnie w pracy zostało wymuszone przejście na Win7 ze względu na kończące się wsparcie dla XP od mikromiękkich. Ja również dostałem laptopa z Win7, nie będę pisał jak długo zajęło mi skonfigurowanie wyglądu, żeby wyglądało to to tak, aby dało się na tym pracować (nie mam wady wzroku 😉, dla tych co wiedzą o co chodzi ). Prywatnie również nie mam zbyt dobrej opinii o Win7 albo raczej o mikromiękkich, którzy robią ze mnie debila, który nie powinien dotykać czegokolwiek w systemie, w którym jest administratorem. Uruchamianie programów w trybie administratora będąc zalogowanym na administratora to już jest totalny debilizm. Zajęło mi kilka minut nim się zorientowałem na zawodach, że nie mogę edytować programu dlatego, że system zabronił mi edytować pliki nadając całemu katalogowi uprawnienia tylko do odczytu. Toż to jakaś paranoja, chyba z 5 razy zmieniałem ustawienia folderu odznaczając tylko do odczytu, aby za chwilę przekonać się, że jest dalej zaznaczony ten checkbox. Dopiero po kilku minutach dotarło do mnie, że będąc administratorem muszę sobie nadać uprawnienia do edycji tego folderu i plików. Same inwektywy cisnęły mi się na usta.

O Win8 wolę się nie wypowiadać, o ile komuś się to coś podoba o tyle do jakiejkolwiek pracy na chwilę obecną się to to nie nadaje. Mikromiękki nie udostępnia API, producenci bardzo popularnych i potrzebnych do pracy programów, nie są w stanie zrobić działających instalek na to g****o ! Mam znajomego, który wydał na nowego laptopa ponad 6 tysięcy, był na nim oczywiście Win8, po 8 godzinach prób zainstalowania jakiegokolwiek programu, kilku bsod'ach poddał się i wrócił do pracy na starym lapku na którym ma XPka.

[OldSkull]

Win7 ma spore wady, np. problemy ze sterownikami, natomiast nie należy go od razu demonizować. Interfejs ma inny niz XP (najgorsza miana dotyczy menu start, warto zainstalować Classic Start Menu), ale akurat pytania o prawa administratora uważam za dobrą poprawę - za wyjatkiem pytań o updaty (codzienne pytanie o zezwolenie dla jucheck mnie wnerwia - to nawet nei jest update tyklo usługa sprawdzajaca dostępność).

Natomiast na Linuksach to juz dopiero jest paranoja. Obecnie nie instaluję uaktualnienia w pracy (aczkolwiek na linuchu siedzę <10% czasu) bo ostatnio straciłem dobre parę dni na układaniu wszystkiego na nowo (poczynając od instalowanai nakładki robiącej interfejs a'la gnome 2) - a teraz jeszcze nie mogę sobie pozwolić na to, że mi jakieś biblioteki pozmienia. Tu dopiero jest paranoja.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[BlackJack]

Akurat brak menu start, mnie nie przeraża, bo są już lepsze moim zdaniem patenty w postaci dodatków do WINa, które potrafią go zastąpić.

Natomiast interfejs kafelkowy jest dla mnie kompletnie nieczytelny, ale ja jestem daltonistą, więc może przez to.

Nie jestem przeciwnikiem rozwoju, ale mam wrażenie że obecnie jesteśmy świadkami wodolejstwa, a nie rozwoju.

[alicjazawadzka]

Nietstety mam bardzo duzo komputerów w firmie na windows xp i moze sie okazac problem ten brak wsparcia trzeba pomyslec o innych rozwiazaniach a co do kafelkowego win 8 jest dobry pod tablety dotykowe dośc latwo mozna obsłużyć te miniaturki ale pierwsze zetkniecie sie z tym windowsem bylo przerazające (gdzie znalezc kalkulator xD)