[Dla początkujących] Prostota w robotyce , na przykładzie Heathkit Hero Jr z 82r

[mak]

Witam

Na wstępie dwie uwagi - tagi się podmieniają na inne niż chciałem, i niema opcji zapisu artykułu w trakcie tworzenia - jak np na Eioba - to można poprawić.

Artykuł o robocie wogóle miałem dać przed swiętami... Z tym robotem się spotkałem najpierw wirtualnie, a potem miałem okazję na żywo we Frankfurcie. Konstrukcja na żywo robi wrażenie.

Najpierw proszę o obejrzenie filmów

Heathkit Zenith HERO JR Robot!

Operating with Remote Control

Hero Jr - After years of sitting in a barn, startup & diagnostics

A teraz omówię tą konstrukcję. Co ten robot robi ? nic. Nic w sensie nic użytecznego. Bo do czego się może przydać robot w domu , to stanowi realny problem... Z tych materiałów które są w starych gazetach, używali go jako kelnera (stąd ma półkę na wieżyczce), jako budzik , a w niemczech - ten robot jezdzil po pocztę - tak, ale tylko kilka metrow przed dom - po uderzeniu w słupek zmodyfikowanej skrzynki na listy - listy wypadały dnem (jeśli były) i robot wracał około 7m, tak go zaprogramował właściciel. Czyli użytecznośc praktyczna wogóle znikoma, a główny cel to zabawa.

Jednak ta konstrukcja się wyróżnia pewnym wzornictwem z lat 80 , te wszystkie załamania, linie, "ciepłe" kolory czyli kremowa obudowa i elementy brązowe. To jest ciekawe dla oka. Taką obudowę można zrobić poa amaorsku bez problemu z blachy lub sklejki 3-5mm.

Cała konstrukcja jest bardzo lekka - waży około 18kg (ma 2 małe aumulatory 6v). Jak widać na niniejszym zdjęciu - jest to praktyczna efektowna szafka z kółkami i komputerem.

Wysokość orginały około 50cm (inne żrodła podają niecałe 70cm tamten z RFN tyle miał).

Projekt jest firmy Heathkit - firma która robiły kity dla amatorów-elektroników, czyli to samo co obecne AVR i inne firmy.

Ale konstrukcja jest interesująca do tej pory, a jej wiek tylko o tym świadczy. Jak sobie poradzono by robot jechał zawsze prosto (bez zbędnego kodzenia) i tak jak chcemy ? Zaglądamy pod spód (zdjęcie niżej) , robot ma 1 koło napędowe z silnkiem DC z przekładnią , a nad nim jest zwrotnica (kolumna obrotowa) - silnik najczęściej krokowy (inne żródła- DC). Podwozie więc technicznie bardzo proste w budowie i sterowaniu. Robot nie "gubi" kroków jak najedzie na kable/dywan itp co zdarza się w rozwiązaniu na enkoderach 2 silników. Takie podwozie można zrobić ze zwykłych kół od wózka oraz 2 silników - od wycieraczek jako kierunkowy (me przekladnię) i wiertarki/wkrętarki akumulatorowej - spokojnie sobie poradzi z takim ciężarem.

Sterowanie i czujniki

Robot posiada czujnik ultradzwiękowy typu Polaroid, czujnik światła, czujnik podczerwieni.

Sterowanie jest przez klawiaturę z "monitorem diodowym" (w tej wersji zaoszczędzli na ekranie LCD) , i pilot zdalnego sterowania. Jest również jako opcja pilot z programowaniem zdalnym. Jak na wyposażenie z lat 80- jest bogato, a dziś współczesne roboty nie robią nic więcej mimo że mają serki megaherców i czujników a i tak idzie wszystko w gwizdek.

Być może projektanci zdali sobie sprawę ze niema sensu robić czegoś co będzie dużo udawać, i skupili się na tym co można najlepiej osiągnąć i od razu - wzornictwie, smaczkach. gadżetach.

Jednym z tych gadzetów jest moduł syntezy mowy - oparty na bardzo znanym czipie SC-01. Drugim smaczkiem-gadżetem są kartridże (podobno pamięc taśmowa) - czyli "programowanie" można było uprościć do włożenia pamięci z programem i już. Programy pisali użytkownicy i firmy.

Cała maszyna byłą dosyć energooszczędna - około 20h pracy. Ma tryb usypiania - coś jak w windowsach hibernacja.

Na tym portalu, jak i na innych, jest masa konstrukcji, jednak to jak z liczbą linuksów. Ale część ludzi zielonych a zainterosowanych robotyką , chciałby mieć "już", i na pewno wielu myśli o robocie konkretnym (robocop/chodzący/albo chociaż R2D2).

Może warto na tym portalu, na przykładzie tego robota , stworzyć jego współczesną wersję ?

Robot współczesny, czyli prosty (przykłąd dobry), energooszczędny , i zaprojektowany do konstruktywnej rozbudowy. Tzn zupełny amator robi efektowną obudowę , napęd (w najprostszy sposób - 2 silniki DC, 3 koła) , i sterowanie (pilot w wersji "ulepszonej" - własna obudowa). Wersja bardziej zaawnsowana - prosty komputer sterujący , może jakiś 8 bitowy (tego pełno, wielu zna i ma to na pokładzie karte dzwięku, porty łatwe w sterowaniu it), w każdym razie komputer który przyjemnie się programuje - stąd skojarzenie z basikiem comkodore.

[roger298]

witam,

trochę późno znalazłem ten wpis ale może autor jeszcze tu zagląda...

ja od jakiegoś czasu zachwycam się "hero 1" - wiem że w dobie projektów inMoov to jak karabin skałkowy i kałasz ale z drugiej strony jeśli wykluczyć absolutną konieczność symulowania nóg humanoida ta stara konstrukcja z grupy R2D2 może jeszcze unieść trochę elektroniki ku uciesze nowicjuszy a tak jak napisał kolega ja również uważam, że jest bardzo ciekawa (no i przecież funkcja kelnera to na początek już jakieś praktyczne zastosowanie). Ja na przykład miałem taki pomysł żeby zrobić coś podobnego i umieścić w "głowie" stary komputerek CA80. szału może by nie było ale zabawa na pewno przednia (dla mnie aż nadto bo rekinem programowania i tak już nie zostanę :D). Jedyne do czego bym się przyczepił to konstrukcja ramienia, która jeśli wierzyć opisom ledwo unosiła własny ciężar ale przecież nie trzeba wszystkiego tak dokładnie kopiować 🙂

Dla tych co nie wiedzą o czym mówię...