Skocz do zawartości

2 potencjometry do serwomechanizmu arduino


piter161

Pomocna odpowiedź

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

piter161, zerknij do części kursu, która omawia silniki DC - Kurs Arduino – #8 – Sterowanie silnikami DC, pętla for. Znajdziesz tam wyjaśnienie dlaczego silnik DC nie znajduje się w zestawie. W skrócie silniki trzeba dobierać do każdego zastosowania, nie ma sensu kupować silników "w ciemno".

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Dzisiaj przyszło mi do głowy, że w swoim czasie (gdy mruganie diodką czy obsługa switcha będą już łatwe) najlepiej byłoby pisać kod pod docelową konfigurację sprzętu - chodzi mi o zasadę działania. O ile dwa potencjometry, dwa przełączniki i LEDy sygnalizacyjne będą łatwe do udawania czymkolwiek, o tyle siłownik z silnikiem i zamocowanym gdzieś na przekładni potencjometrem, do symulacji trywialny nie będzie. A kupując docelowy siłownik trzeba już mieć jego mocny napęd a więc i mostek itd.. Rozwiązaniem może być.. trochę popsute serwo. Jeżeli zwykłe, tanie serwo otworzysz i wyprujesz z niego całą elektronikę dostajesz silnik DC sprzężony mechanicznie z potencjometrem. To przecież jest 1:1 analog Twojego siłownika liniowego 🙂 Małym i słabym mostkiem jaki jest w zestawach napędzisz silniczek a z potencjometru dostaniesz informację o położeniu. Tak więc po uzbrojeniu Arduino w przyciski, diodki, potencjometry i takie wypatroszone serwo masz całkiem niezłe środowisko do pisania i testowania kodu do wersji "bojowej" sterownika. Potem pozostanie jedynie zmiana mostka na mocniejszy, serwa na siłownik i ew. przycisków i potencjometrów na ich wodoodporne odpowiedniki przemysłowe lub wojskowe. Plus jakaś mała, ale odporna przetwornica do zasilania części cyfrowej.

Link do komentarza
Share on other sites

Dziękuje za wszystkie pomocne rady. Niestety na razie muszę ten projekt przesunąć lekko w czasie. Gdy już będę na etapie tego projektu na pewno się odezwę.

PS. nie myślałem, że będzie takie zainteresowanie tym tematem jeszcze raz dziękuje.

Link do komentarza
Share on other sites

Jeszcze jedno pytanie mam, mianowicie jaki zasilacz kupić do arduino aby wszystko działało na tym zasilaczu bez baterii, i bez zasilania z USB? Chciałem jeszcze dokupić od razu drugie serwo, najlepiej żeby było tak samo podłączane do arduino które będzie lepsze to czy to . Które jest w tym pakiecie startowym? Czy bez różnicy które wybiorę? Siła serwa nie robi mi różnicy. Przewodów do płytki widzę, że jest 20 szt to wystarczy czy może dokupić? Na taki standardowy projekt nie będzie ich za mało?

Link do komentarza
Share on other sites

piter161, zasilacz najlepiej powinien mieć 9V, dobierz tylko odpowiednią wydajność prądową. Jeśli chcesz kupić coś z "zapasem", to celuj w >=1.5A. Wszystkie serwomechanizmy podłącza się tak samo. 20 przewodów wystarcza do przeprowadzenia wszystkich ćwiczeń. Jeśli później zabraknie Ci połączeń, to możesz dorobić je ze zwykłych przewodów, a nawet skrętki ethernetowej.

Link do komentarza
Share on other sites

Jak zwykle zadam pytanie: dobry, ale do czego? Zasilacz to podstawowy element wyposażenia laboratorium elektronika. Chcesz się w to bawić dłużej, czy potrzebujesz tylko taniego i prostego klocka do chwilowego zasilenia jednej płytki?

Arduino UNO może być zasilane wprost z kabla USB i dobrze sobie z tym radzi. 5V które tamtędy dostaje wystarcza do napędzania samego komputerka jak i dołączanych czujników, diodek, bipczaków i innych podobnych, niskomocowych elementów. Nie zasilisz tym sposobem żadnego serwa (niektórzy to robią, ale to naprawdę zły pomysł), silnika, siłownika itd. Można powiedzieć, że to zasilanie logiki cyfrowej, ale do pierwszych prób z kodem obsługującym LEDy i przyciski nie potrzebujesz właściwie nic ekstra. Nawet możesz pójść o krok dalej i zamiast prawdziwego silnika, do swojego mostka podłączyć dwie diody LED tak, by pokazywały swoją jasnością kierunek i obroty symulowanego silnika DC.

Drugim sposobem zasilania UNO jest złącze zasilacza zewnętrznego. Tam masz na wejściu stabilizator, więc możesz podłączyć cokolwiek dającego 7-12V. Im napięcie lub pobór prądu będą większe tym stabilizator będzie się grzał bardziej. Spokojnie wytrzymuje jednak typowe 12V i obciążenie samym procesorem płytką plus niewielka liczba czujników, LEDów. Zasilacz 9V jest dobrym optimum, ale pamiętaj, że do eksperymentów z serwami itp napędami i tak musisz mieć jakiś inne źródło. Większość serw lubi 5-6V a jeśli chcesz pokręcić w swoich eksperymentach silnikiem jakiego docelowo użyjesz w swoim siłowniku, zasilacz 12V będzie konieczny. Tyle ma przecież instalacja w pojazdach (nie licząc ciężarowych). Jeśli nie chcesz wciągać do pokoju akumulatora z ciągnika, będziesz musiał dysponować podczas eksperymentów z siłownikiem porządnym zasilaczem 12V dającym kilka A prądu. Tego żaden wtyczkowy maluch raczej nie zapewni.

Jak wspomniałem wcześniej zasilacz jest tak samo ważny jak multimetr. Od jego parametrów i jakości zależy nie tylko stabilność działania Twoich projektów, ale też komfort pracy. Proste wtyczkowe coś kupione za 30zł nie daje nic prócz zasilania. Nie wiesz jakie jest w danej chwili napięcie wyjściowe, nie wiesz jaki prąd pobiera Twoje urządzenie itd. Możesz oczywiście podłączać multimetry by widzieć zarówno napięcie i prąd, ale przecież mówiłem o komforcie. Jeśli tylko uznasz, że elektronika zaczyna Cię kręcić, pierwszym co kup (po multimetrze i lutownicy oczywiście) jest porządny zasilacz laboratoryjny. Taki z odczytem prądu i napięcia. Jest tego mnóstwo. Jasne, że są droższe od tych najprostszych, ale każda złotówka zainwestowana w taki przyrząd zwróci się po wielokroć. Przykłady do których możesz się przymierzyć są choćby w tym samym sklepie, w dziale Zasilacze Laboratoryjne. Czy taki wydatek jest w zakresie Twoich możliwości?

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Dobra to sprawę zasilacza przemyślę jeszcze, na razie nie będę kupował żadnego a jak już później to konkretny. A zasilanie w pojazdach faktycznie jest 12V ale na postoju, gdy już ładuje alternator to jest to przeważnie do 14,4V. Więc i tak musiał bym to zbić do tych 12V lub mniej (do arduino). Teraz tak pomyślałem że są 2 sposoby aby podłączyć ten siłownik do arduino: pierwszy przez przekaźnik; drugi zwiększyć napięcie wychodzące z arduino do 12V. Dobrze myślę? Czy może coś inaczej lepiej zrobić? ( To tak na przyszłość pytam) 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.