KursyPoradnikiInspirujące DIYForum

Jak będzie wyglądał druk 3D w 2020 roku?

Jak będzie wyglądał druk 3D w 2020 roku?

Na rozwijający się rynek druku 3D wkraczają giganci: Samsung i Apple. Firma z jabłkiem w logo rozwija projekt iShapes, gdzie użytkownicy innowacyjnej drukarki iCreator mogą sprzedawać swoje równie innowacyjne modele 3D.

Samsung projektuje i wydaje drukarkę, Galaxy3D, mającą stać się silnym konkurentem dla produktu giganta z Cupertino.

Po miesiącu od premiery Galaxy3D, Apple pozywa Samsunga o naruszenie patentu drukowania 3D w różnych kolorach… Brzmi ciekawie, prawda? Czy zastanawialiście się kiedyś czym jeszcze zaskoczy nas branża druku 3D? Jak będą wyglądały drukarki 3D lub co będziemy drukować w 2020 roku? Wyobraźmy sobie co może na nas czekać w przyszłości.

Wielkość rynku 3D

Swoje przemyślenia rozpocznę od wyceny rynku druku przestrzennego. Pieniądze są kluczowym czynnikiem wpływającym na rozwój konkretnej branży, dlatego warto zgłębić się w statystyki oraz prognozy wzrostu wartości rynku. Mając te dane można stwierdzić jakie jest tempo rozwoju branży oraz przewidzieć kiedy na rynek wejdą nowi - i bardzo możliwe, że OGROMNI - gracze.

druk32_wykres

Powyższe dane prezentowane są w raporcie Wohlera. Wynika z nich, że od 2016 do 2020 roku rynek druku 3D prawie 3 krotnie zwiększy swoją wartość. Co może to dla nas oznaczać? Większy rynek to większa konkurencja, a większa konkurencja to obniżka cen.

Nowi gracze

Nie bez powodu na samym początku artykułu wspomniałem o Apple oraz Samsungu. W przeciągu ostatnich 2 lat obie firmy zgłosiły patenty opisujące technologię druku 3D w kolorze. Te posunięcia mogą być pewną zapowiedzią wejścia tych korporacji na rynek technologi druku 3D.

Czy wielkie firmy skoncentrują się na produkcji drukarek dla osób prywatnych, czy też zajmą się przemysłowym zastosowaniem technologii generatywnych? Ciężko jednoznacznie stwierdzić, obecne statystyki mówią, że największe dochody (ponad 80% rynku) przynosi przemysłowe zastosowanie drukarek 3D. Możliwe jest również to, ze wielkie korporacje będą chciały zagarnąć obie strony rynku - tą przemysłową oraz tą dedykowaną osobom prywatnym i małym firmom.

Błyskawiczne drukowanie

Wraz z rozwojem urządzeń i wprowadzaniem coraz nowszych technologii na rynek, druk 3D stanie się zdecydowanie szybszy. Oznaczać to może, że horyzont czasowy wydruku zmniejszy się z godzin do minut. Ta bajka, o której tutaj piszę staje się rzeczywistością. Dowodem na to jest powoli udoskonalana technologia CLIP:

Według autorów tego rozwiązania, drukowanie może stać się 25-100 razy szybsze niż obecnie np. za pomocą niskobudżetowych technologii druku 3D o których wspominam na swojej stronie. Co ciekawe inspiracją dla tej technologii był film, a konkretnie ta scena:

Błyskawiczne drukowanie z płynu może w przyszłości stać się wielkim krokiem dla druku 3D w medycynie, o którym pisałem już wcześniej. Można sobie wyobrazić, jak w przeciągu kilku minut, drukowany jest zindywidualizowany stent, który produkowany jest z materiału uwalniającego lek do krwiobiegu - taki jaki potrzebuje pacjent. Następnie całość wprowadzana jest do tętnicy.

Internet of Things (IoT)

Do 2020 roku ponad 2,5 krotnie zwiększy się liczba urządzeń połączonych z IoT. Dlaczego druk 3D może stać się za parę lat tak bardzo istotny dla tej branży?

IoT

Mowa tutaj o drukowaniu obwodów i struktur przejmujących funkcje układów scalonych. Możliwe, że za kilka lat staną się alternatywą dla tradycyjnych, krzemowych układów. Wydrukowane tranzystory mogą zupełnie odwrócić postrzeganie tzw. "ubieralnej elektroniki", biosensorów, czy implantów.

Warto wspomnieć, że prace cały czas trwają - pierwszy tego typu układ został już wydrukowany. Jego wielkość to 2x2 cm, a częstotliwość taktowania to tylko 6 Hz.

Drukowanie na orbicie

Kolejną wizją jest druk 3D na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W przyszłości może powstać zakrojony na szeroką skalę projekt badań technologii generatywnych w stanie nieważkości. Istotnym będzie zaprojektowanie drukarki 3D oraz rozwinięcie technologii druku, która umożliwi wydajne, bezpieczne i ekonomiczne drukowanie różnego rodzaju przedmiotów w warunkach jakie panują na ISS.

drukarka32_ISS.

Powyższe zdjęcie przedstawia drukarkę 3D, która została wyniesiona na orbitę w 2014 roku i jest badana przez załogę ISS. Umożliwia drukowanie z ABSu w warunkach mikrograwitacji. O ile już teraz astronauci mogliby wydrukować potrzebny element lub część narzędzia do zastosowania wewnątrz stacji kosmicznej, tak nadal zostają bez urządzenia, które umożliwiłoby wyprodukowanie metalowych elementów, które można zastosować w przestrzeni kosmicznej.

Możliwe, że za kilka lat (jeżeli projekt ISS będzie nadal finansowany) lepszym rozwiązaniem będzie produkowanie narzędzi, czy sprzętu potrzebnego kosmonautom na stacji, zamiast transportowanie go z Ziemi. Jedyną rzeczą, jaką trzeba będzie dostarczyć, to materiał do druku. Załoga natomiast, w miarę potrzeb, będzie drukowała potrzebne przedmioty. Przy okazji utylizując stare części, które staną się surowcem dla drukarki 3D.

Gdyby tylko załoga Apollo 13 miała pod ręką tego typu drukarkę...

https://www.youtube.com/watch?v=Zm5nUEG5Bjo

Co dalej?

Oczywiście nie znamy przyszłości, ale na sam koniec chciałbym zebrać to, co za kilkanaście lat może stać się rzeczywistością dzięki technologiom generatywnym:

  • pojazdy i samoloty w całości wydrukowane za pomocą technologii generatywnych,
  • dostarczanie modeli zamiast rzeczywistego obiektu i drukowanie kompletnych przedmiotów,
  • kompleksowe drukowanie organów,
  • drukowanie w skali nano - np. mikrobaterii do zasilania biosensorów lub innych urządzeń medycznych do monitowania stanu zdrowia,
  • drukowanie 4D - czyli za pomocą materiałów, które pod wpływem zmiennych warunków środowiska będą zmieniały swoją strukturę czy kształt.

O autorze: Piotr Cichalewski

Piotr Cichalewski
Absolwent Wydziału Mechanicznego PWr, miłośnik systemów CAD, autor strony techtutor.pl. Zaangażowany w propagowanie idei niskobudżetowego druku 3d.

apple, druk 3d, drukarki, samsung

Trwa ładowanie komentarzy...