Skocz do zawartości

Licznik cyfrowy


PiotrB

Pomocna odpowiedź

22 minuty temu, BlackJack napisał:

rzeba by to obudować kilkoma scalakami, jak dekoder BCD

Są wyświetlacze 7-seg z wbudowanym dekoderem ale cena nie zachęca.

 

Link do komentarza
Share on other sites

BlackJack: wyjście multipleksowane jest fajne do zrobienia wyświetlania , ale gdy przyjdzie pora na komparację tego z dwoma (lub trzema?) cyframi BCD, musisz zrobić zapamiętywanie stanu poprzedniego porównania czyli powoli powstaje jakiś automat. To nic trudnego, ale mimo wszystko koncepcja prostego układziku zaczyna się oddalać. Idea przeglądania list scalaków jest fajna, ale to już gdy znasz choć trochę te układy. Ja preferuję (bo sam przez to przeszedłem) studiowanie takich książek jak słynna cegła "Układy scalone TTL w systemach cyfrowych" Pieńkosa czy "Półprzewodnikowe układy logiczne TTL" Grzybka. Polecam na długie jesienne wieczory nawet gorącym entuzjastom FPGA 😉 

Link do komentarza
Share on other sites

16 minut temu, marek1707 napisał:

Ja preferuję (bo sam przez to przeszedłem) studiowanie takich książek jak słynna cegła "Układy scalone TTL w systemach cyfrowych" Pieńkosa czy "Półprzewodnikowe układy logiczne TTL" Grzybka. Polecam na długie jesienne wieczory nawet gorącym entuzjastom FPGA 😉 

Też polecam. Aby zrozumieć układ programowalny, trzeba zapoznać się z układami cyfrowymi. Chyba znam wszystkie pozycje książkowe o układach cyfrowych z lat 80, w latach 90 zainteresowałem się  już GAL-ami. Czasem role GAL pełnił EPROM.

Edytowano przez es2
Link do komentarza
Share on other sites

1. Z tego co zrozumiałem potrzebuję jeden przerzutnik Schmitta, dla sygnału z trapeziarki. Czy mogę w tej roli zastosować układ LM311 z dodatnim sprzężeniem zwrotnym? 
2. Wciąż nie rozumiem w jaki sposób ten kondensator miałby resetować układ po załączeniu. Zakładając, że poprawnie go wpiąłem.
3. Do kropki wyświetlacza wpiąłem sygnał z trapeziarki. (0,5mA) Gaśnie w momencie podania sygnału.

Zadajnik BCD (dobiorę odpowiedni do potrzeb) / Licznik BCD / Konwerter / Wyświetlacz

i.thumb.png.2ddb92216cc67576a432fe18fdfa2035.png

Komparator / Przekaźnik(wyłączenie maszyny) / "uzupełnienie" sygnału dla komparatora z BCD / Zasilanie / Sygnał z trapeziarki / Reset
933115386_Beztytuu.thumb.png.f75c4119bd2cd04bc9d1e4f55a88e36e.png

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Jest naprawdę nieźle. Jeszcze tylko parę drobiazgów, byćmoże niewidocznych na pierwszy rzut oka:

1. Baza tranzystora Q1 wymaga opornika szeregowego. W obecnej sytuacji w żaden spsób nie kotnrolujesz prądu złącza BE, tam musi być np. 1k.

2. Dzielnik miał dawać ok 8V przy 24V (tak, trochę dyskutowaliśmy na PM). Jeśli już coś rysujesz, to poświęć minutkę na przemyślenie tego co zrobiłeś, może warto policzyć te oporniki bo gdzieś się machnąłem licząc z głowy albo Ty je zamieniłeś miejscami. Topologicznie wejście z maszyny jest OK.

3. Brakuje jednak wciąż układu kształtowania impulsów zegarowych. Możesz dać - jak sugerujesz - komparator, ale nie musisz budować i liczyć takiego czegoś, bo w jednej kostce 74HC14 masz takich gotowych przerzutników Schmitta aż 6. Poza tym to zwykłe bramki NOT, na pewno przydadzą się w innych miejscach. A jeśli już jesteśmy przy wejściu impulsów: odżałuj tu dwie bramki szeregowo i dopiero sygnał z tej drugiej doprowadź do wejścia licznika. Dzięki temu będziesz mógł w przyszłości pobrać sygnał z wyjścia pierwszej albo drugiej i mieć zegar prosty albo odwrócony, przez co licznik będzie "cykał" albo na zwarciu zestyku maszyny albo na rozwarciu. Sam zobaczysz co jest wygodniejsze.Od tego też zależy kiedy zostanie wygenerowany impuls STOP, prawda?

4. Kolejną bramkę HC14 użyj do sterowania kropką. Nie możesz tak wprost podłączyć do dzielnika diody LED. Sygnał po przejściu przez dzielnik jest słabiutki, to raczej tylko napięcie i nie możesz czegoś takiego obciążyć prądem segmentu, niechby i małej kropki. Albo daj tam po drodze tranzystor albo użyj właśnie którejś wolnej bramki. Pamiętaj, że kropka wyświetlacza ze wspólną anodą zapali się przy podaniu stanu niskiego więc użyj tyle bramek HC14 (jedną czy dwie szeregowo?) by zapalała się podczas podania impulsu 24V.

5. Rozumiem, że przewidujesz zadajnik mający wszystkie cztery styki otwarte gdy jest ustawiony na "0"?

6. Kondensator resetujący liczniki jest OK - dobrze go podłączyłeś. Przemyśł sobie jak to działa zakładając, że gdy napięcie Vcc narasta od zera do 5V kondensator jest rozładowany, czyli jest na nim 0V. Niestety po drodze zmieniłeś licznik na serię LS, a wejścia tej rodziny same z siebie ciągną do plusa. Nie masz wrażenia, że taki projekt jest jak talerz spaghetti: gdy pociągniesz z jednej strony, to nigdy nie wiadomo z co się z drugiej poruszy? Na szczęście po kilku kolejnych schematach będziesz takie rzeczy miał w małym palcu. Moim zdaniem jest tu pole dla kolejnej bramki 74HC14. Niech pokaże co potrafi gdy na wejście dostanie wolno narastające napięcie: podciągnij je opornikiem 10k do Vcc, do masy daj przycisk i kondensator. Od tej pory bramka będzie generować na wyjściu stan wysoki (RESET) przez chwilę po włączeniu zasilania (ładowanie kondensatora przez 10k - policz jak długo przy np. 1uF) i oczywiście przy zwarciu przycisku.

7. Poprawnie już narysowany dzielnik wejściowy uzupełnij o filtr drobnych drgań zestyku maszyny. Daj po prostu kondensator np. 100nF-1uF równolegle do diody Zenera i dolnego opornika do masy. To powinno wykosić wielokrotne zbocza sygnału pojawiające się podczas mechanicznego przełączania jakiejś krańcówki a bramka HC14 zrobi z tak mułowatego sygnału poprawny prostokąt dla licznika.

8.Wciąż brakuje diody na +24V zabezpieczającej stabilizator i całą resztę przed skutkami odwrócenia zasilania. Lubisz posmak adrenaliny podczas uruchamiania układów?

Czekamy zatem na wersję 0.4 🙂 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Wprowadziłem 2 dodatki.
1. Analogicznie do sygnału z krańcówki sygnał z resetu wpiąłem do kropki.
2. Licznik dodaje dziesiątkę na zboczu narastającym. Odwróciłem sygnał, aby następowało to po "zejściu" z 9 zamiast po "wejściu" na 8. (Stan wysoki na QD tylko na 8/9)
i.thumb.png.d94529aa5404ad936f40d64069a24113.png
1107522564_Beztytuu.thumb.png.a7e68c84031bf18613d3414c4a7ffcb1.png
Pozdrawiam 🙂

Link do komentarza
Share on other sites

Dwie rzeczy:

1. Nadal nie czytasz kart katalogowych scalaków których używasz. W 74xx390 wszystkie wejścia zegarowe są czułe na zbocze opadające więc możesz spokojnie połączyć obie dekady bezpośrednio, tj, QD licznika jednostek do CPA licznika dziesiątek.

http://www.ti.com/lit/ds/symlink/sn54ls393-sp.pdf

2. Nie widzę żadnych zmian na schematach. Może wrzuciłeś jakieś robocze wersje plików (bo jednak jakieś nowe napisy się pojawiły)?

A gdy już uporasz się ze szczegółami obecnego schematu, zadanie do przemyślenia na wieczór: jak zrobić tę samą funkcjonalność (tj. zadawanie liczby 2-cyfrowej BCD i wyłączanie maszyny po odliczeniu tej liczby impulsów) bez komparatora i w ogóle bez porównywania?

Podpowiedź: 74LS190

  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Faktycznie wstawiłem nie to. 
301151717_Beztytuu.thumb.png.cf54bbd69e6cd26dd793e75a0955e9e8.png
g.thumb.png.172609fd57bf4bf9bf1f9a000161f03a.png
Myślałem nad takim rozwiązaniem, ale uważam że samo porównanie jest bardziej funkcjonalne. Ojciec używa maszyny na różne sposoby, a taki układ logiczny jest bardziej intuicyjny i wszechstronny.

Chciałbym, żeby ciągły sygnał z komparatora zamieniany był na np. 2s impuls. W ten sposób będzie można uruchomić maszynę po stworzeniu odliczonej wartości, oraz stworzyć tryb "tylko licznik, kiedy zadajniki wskazują 0, 0.
Jednak nie wykombinowałem jeszcze jak to najprościej zrobić. 

Link do komentarza
Share on other sites

9 godzin temu, PiotrB napisał:

Chciałbym, żeby ciągły sygnał z komparatora zamieniany był na np. 2s impuls.

Pomysł na rozwiązanie: 

Szeregowo z tranzystorem Q1 tranzystor pnp Q2(bliżej zasilania), pomiędzy nie równolegle kondensator. Sterowanie Q2 z zanegowanego "sprawdzenie".

To powinno ładować kondensator w stanie wysokim "sprawdzenia".

Oraz rozładować w stanie niskim.

Czy to może zadziałać? 

Nie wiem jaki jest czas reakcji układu, ale myślę że przekaźnik powinien być załączony około 1s.

 

 

Link do komentarza
Share on other sites

To może najpierw o nowym schemacie, na początek ogólnie. Rysujesz go po to, by komuś (a za kilka miesięcy także sobie) przedstawić ideę tego urządzenia. Przepływ sygnałów powinien być jasny i oczywisty. Po co mamy się zastanawiać jak są połączone te wszystkie brameczki? Przecież na pewno w programie którego używasz masz narzędzia do przesuwania całych bloków. Poprzestawiaj fragmenty i narysuj to więc tak, by w jednej "ramce" (jeśli już taki styl sobie wymyśliłeś) było np. kompletne wejście z maszyny. Czyli dzielnik, kondensatory, diody i bramki a z tego wychodzący tylko jeden-dwa sygnały. Przecież teraz cała idea tych ramek zawaliła się: miały przedstawiać samodzielne, dobrze wyróżnione bloki a jest kaszana. Do jednej i tej samej wrzuciłeś kilka inwerterów łączących się przypadkowo z innymi "ramkami". I każdy kto na to patrzy musi teraz szukać napisów CZUJNIK, CZUJNIK_1, CZUJNIK_2 i być może jeszcze kilku innych CZUJNIK-ów i co do czego jest podpięte. A który "CZUJNIK" jest doprowadzony do wyświetlacza? To bez sensu. Weź to narysuj "szeregowo": od lewej wejście sygnału, potem bramki a po prawej wyjście. To taki sam rodzaj języka jak warsztatowe rysunki techniczne czy projekt elewacji budynku. Tego pierwszego nikt nie rysuje w lustrzanym odbiciu bo tak jest akurat ładniej a widoku elewacji nie maluje się akwarelą.

1. Złym pomysłem jest napędzanie diod LED z sygnałów logicznych z których korzystają także inne układy. Jako driverów LEDów używaj bramek/tranzystorów, które robią tylko to. Np. jeśli chcesz zapalić kropkę wyświetlacza gdy maszyna zapoddaje 24V to najpierw przepuszczasz sygnał z dzielnika przez pierwszą bramkę i masz tam zero gdy wejście NO jest aktywne. To Twój pierwotny sygnał i ma idealną polaryzację by wprost podłączyć go do kropki LED (przez opornik oczywiście), ale nie możesz tego tak zrobić bo z tego sygnału musisz zrobić odwrotny jeszcze na potrzeby licznika więc nie możesz go obciążyć diodą świecącą. Przepuszczasz go zatem przez kolejną HC14 by dostać zegar licznika i nazywasz go np. COUNT. A kropce dajesz jej własną bramkę (masz przecież jeszcze wolne inwertery) z opornikiem na wyjściu i dopiero do jej wejścia podpinasz COUNT. W sumie będą tam trzy inwersje po drodze, ale boli to dużo mniej niż dziwne napięcia na wyjściu bramki obciążonej LEDem.

2. Wywalasz R5. Kondensator i przycisk RESET mają zwierać wejście bramki wprost do masy. Liczniki potrzebują stanu wysokiego by się kasować więc wystarczy jeden inwerter między od kondensatorem/wejściem NO a linią MR liczników. I wrysuj inwerter do ramki z przyciskiem - tam jest jego miejsce bo tam jest generowany globalny sygnał zerowania.

3. Jeżeli chcesz mieć zapalaną kolejną kropkę LED od sygnału zerowania, rysujesz jej driver (HC14) tuż przy wyświetlaczu, dajesz między bramkę a LED obowiązkowy opornik a do wejścia doprowadzasz sygnał globalnego RESETu. Od razu widać czym sterujesz tę kropkę.

4. Przyjmij sobie jakiś standard nazewnictwa żebyś nie musiał brnąć w kolejne cyferki. Np. sygnał aktywny w stanie wysokim może nazywać się KOT a ten sam, ale zanegowany może być /KOT lub #KOT lub ~KOT. To są standardy, ale musisz je stosować konsekwentnie w całym projekcie.

5. Jeżeli chcesz, by przekaźnik włączał się tylko na 2s a nie na cały czas trwania SPRAWDZENIE w stanie niskim (swoją drogą: powinno to być /SPRAWDZENIE bo jest aktywne w zerze lub coś bardziej komunikatywnego np. /ROWNE lub /EQU itp bo ten sygnał oznacza przecież równość obu liczb a "sprawdzenie" komprator wykonuje zawsze) to możesz to zrobić przy pomocy układu RC i diody. Nie potrzebujesz drugiego tranzystora. Wystarczy, że wypracujesz odpowedni sygnał do sterowania bazą tego jednego. Rozwiązanie oprzyj na czasie ładowania kondensatora przz opornik a prąd łądowania będzie zarazem prądem bazy pnp. Gdy spadnie poniżej pewnej wartości - przekaźnik odpuści. Dużo lepsze rozwiązanie to użycie obwodu RC i bramki HC14 🙂 z jej stałymi progami histerezy. Takie coś nie będzie przynajmniej bazowało na prądzie trzymania przekaźnika więc czas można policzyć z góry, już gdy rysujesz schemat. Spróbuj wymyślić to samodzielnie. Masz po kolei:

a. wyjście komparatora,

b. magiczny układ z kondensatora i opornika (plus ew. dioda),

c. bramkę HC14.

Takie coś w sumie odwraca sygnał pierwotny a 2s impuls na wyjściu bramki będzie dodatni - czyli musisz wtedy wrócić do tranzystora npn (emiter na masie) jako drivera przekaźnika. Gdy wytniesz z tego kondensator (np. zwierając go jakimś przełącznikiem) układ powróci do bezpośredniego sterowania przekaźnika sygnałem równości 🙂 

 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

1148969445_Beztytuu.thumb.png.79c7f999eb30c0e813ce11b83fecf379.pngd.thumb.png.e659db91262837596ca6d0a8b610a9e4.png

Nie mam pojęcia jak zbudować taki "generator monostabilny?" Za każdym razem wychodzi mi pętla. Kolejnym problemem, jest to że wyjście komparatora może "obsługiwać prąd rzędu mikro A więc nie mogę go zastosować do ładowania/ rozładowania kondensatora. 
Najprawdopodobniej jednak mam jakiś błąd w rozumowaniu tak jak to było przy "wpadce" z dzielnikiem. Może jakaś podpowiedź?
Negację przedstawia "!" oraz "daszek".

Link do komentarza
Share on other sites

1. Wciąż brakuje oporników na wyjściach bramek sterujących kropkami. Przecież tak jak nie podłączasz wprost diody LED do wyjścia procesora (o ile pamiętam jest o tym cały wykład naszego kursu) tak samo nie podłączasz gołego LEDa do wyjścia bramki. Tam musi być opornik ograniczający prąd. Skoro wyjścia dekoderów mają po 1k to tutaj daj np. 2k, bo kropka to znacznie mniejszy punkt niż segment i żeby zachować proporcjonalną jasność wystarczy dużo mniejszy prąd. A jeśli w końcu te 1k okażą się za duże i skończysz na 300 omach, to kropce wystarczy wtedy pewnie z 620.

2. Dobra, zrób tak:

- do wyjścia komparatora podłącz kondensator, później policzysz jaki 🙂

- do drugiej strony kondensatora podłącz wejście bramki HC14 i opornik podciągający to wejście do plusa zasilania,

- równolegle do opornika daj diodę skierowaną "do góry" czyli katodą w stronę Vcc.

To wszystko. Zaczynamy od stanu w którym komparator daje na wyjściu jedynkę czyli nie zgłasza równości. Po jednej stronie kondenstaora jest +5V z wyjścia komparatora, po drugiej jest +5V z opornika pullup. Prąd nie płynie, kondensator jest rozładowany, jest na nim 0V a na wyjściu bramki masz stan niski. Jej wyjście doprowadziłeś przez opornik do bazy npn więc jest on wyłączony i przekaźnik śpi. Nagle wyjście komparatora staje się aktywne i opada do zera. Kondensator nigdy nie zmienia swojego ładunku natychmiastowo więc wciąż jest rozładowany: na jego okładkach jest 0V to i po drugiej jego stronie robi się nagle 0V. Bramka to odwraca i wyjście dostaje +5V co załącza tranzystor i przekaźnik. Do kondensatora zaczyna wpływać prąd z opornika podciągającego. Po jednej stronie kondensatora (tej "komparatorowej") jest wciąż sztywne 0V, ale po drugiej napięcie powoli rośnie wg krzywej ładowania RC. To jest dobry moment byś znalazł lub wyprowadził sobie wzór na napięcie na kondensatorze o pojemności C ładowanym z napięcia U przez opornik R po czasie t od chwili zero. Będzie Ci potrzebny do oszacowania wartości C i R dla żądanego czasu włączenia. A jak długo będzie prekaźnik włączony? To proste. Do czasu, aż napięcie na wejściu bramki (czyli na kondensatorze) urośnie do górnego progu wejścia Schmitta. Sprawdż ile on wynosi dla 74HC14 przy zasilaniu z 5V. Wtedy to bramka zapoda na swoje wyjście zero i wyłączy tranzystor/przekaźnik. Kondenstaor będzie nadal ładowany aż do +5V, ale to już nikogo nie obchodzi.

Gdy kiedyś tam komparator pokaże na swoim wyjściu znów stan wysoki, kondensator znów nie zmieni swojego ładunku od razu więc skok 0->5V po jego "pierwotnej" stronie przeniesie się na taki sam (co do wartości i znaku) skok po drugiej stronie. A ponieważ po naładowaniu przez opornik jest tam +5V, skok będzie zmianą 5V->10V. Tego oczywiście nie chcemy, bo na pewno zaszkodzi to bramce. I dlatego wstawiłeś tam diodę 🙂 Ona spowoduje, że kondensator szybko się rozładuje a napięcie na wejściu bramki nie przekroczy +5.7V. Jeśli dasz tam jakąś małą diodę Schottky'ego (np. BAS80) zamiast zwykłej krzemowej, napięcie nie urośnie powyżej +5.3V co jest nawet lepsze. Tym sposobem zrobiłeś tzw. przerzutnik monostabilny. Prymitywny, ale w tej aplikacji chyba lepszy nie jest potrzebny. Wadą tego układu jest to, że w sytuacji gdy impuls wyjściowy z komparatora będzie krótszy niż zadany czas załączenia, na wyjściu dostaniesz tak samo krótki impuls. Z tego jednak co zrozumiałem, zmiany stanu liczników i komparatora będą odbywać się w cyklach wielosekundowych więc to skracanie chyba nie przeszkadza. Pozostaje zatem policzenie wielkości kondensatora dla zadanego czasu przy oporniku podciągającym o wartości np. 100k.

Narysuj schemat z ostatnimi modyfikacjami, ew. policz nieznane wartości i powoli możesz kupować elementy. Pamiętaj o niewidocznych na schemacie pinach zasilania niektórych scalaków.

Jak chcesz to zmontować?

 

  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

1. W bibliotekach Eagle nie znalazłem BAS80. Zamiast niej dałem diodę 1N5819.
2.
73683224_napicieprzeczania.thumb.png.279046720130e403117d7784bae4d2f4.png 
Jeżeli dobrze odczytałem wartość napięcia przełączenia dla zbocza narastającego to ok 1,6V? 
Stała czasowa dla 10k i 1uF wynosi 0,01s. Więc ~30% napięcia po czasie ok. 5ms.
Dla 100k ohm aby czas załączenia cewki wynosił ok 1s pojemność kondensatora powinna wynosić ok. 20uF ale może być więcej.
Jeżeli dobrze rozumuję. 
3. Myślę, że rozsądnie było by najpierw zbudować układ na płytce stykowej. Dysponuję 120 wierszami płytki, więc powinno wystarczyć.
4. Jak tylko będę mógł zrobię projekt na PCB. Chciałbym sam zlutować taki układ. Z płytki pójdą wyprowadzenia(złącza montażowe w płytce) na: sygnały, zadajniki, przyciski, diody. Ojciec ma w maszynie "szafkę", więc już tam będę kombinował z istalacją.

962398120_Zasilaniesygnaywejciowe.thumb.png.3798a3e94122b16ff70d02c46fe4b48d.png
84747835_zliczniewywietlaniewartoci.thumb.png.81c6669a27433325a8e5d9c3244da4e5.png
1112080613_porwnianiewyczeniemaszyny.thumb.png.0171add3ab7100862ecd3c1d2564a310.png

Pozdrawiam 🙂
Ps. od środy jestem mistrzem województwa Opolskiego w biegach przełajowych na 2500m. 🙂 (w swojej kategorii wiekowej)

Edytowano przez PiotrB
Link do komentarza
Share on other sites

1 .Ok, diody 1N5819 są po prostu duże. Możesz chyba użyć schematowego symbolu jakiejkolwiek diody Schottky'ego a fizycznie wstawić taką jaką potrzebujesz?

2. Tak, to właśnie ten próg, 100k i 22uF będą OK. Jeśli czas 1s nie jest krytyczny, możesz to tak zostawić. Jeśli musisz mieć kalibrowaną sekundę, zamiast sztywnego 100k daj opornik 47k i potencjometr (np. montażowy - trymer?) 100k szeregowo. Dla różnych rodzin te progi mogą być różne więc bierz karty katalogowe tych scalaków których naprawdę użyjesz, np. 74HC14 ma ten próg specyfikowany na 1.7 do 3.15V przy Vcc=4.5V. Przy 5V może być więc jeszcze trochę wyżej a z resztą i tak środek tej strefy wypada gdzieś w okolicach 2.5V co pozwala użyć mniejszy kondensator. No niestety, bazujemy na słabo określonym parametrze więc trzeba będzie powachlować stałą RC pod konkretny scalak w już zbudowanym układzie albo uznać, że 1.8s jest tak samo dobre jak 1s 🙂

http://www.bowdenshobbycircuits.info/rc.htm

3. Boję się, że po zmontowaniu i usunięciu wszystkich błędów na płytce stykowej układ zostanie w stanie permanentnej prowizorki. A ta technologia nie przewiduje MTBF dłuższego niż 1h 😞 w warunkach warsztatowych. Moim zdaniem projekt w obecnym stanie nadaje się do przeniesienia na PCB, chyba że obawiasz się samego siebie 🙂 tj. przypływu fali nowych pomysłów w trakcie zabawy w uruchamianie. Dobra alternatywą (i złotym środkiem) jest montaż lutowany na płytce uniwersalnej typu "morze padów":

https://botland.com.pl/plytki-uniwersalne/2745-plytka-uniwersalna-dwustronna-50x70mm.html

lub z paskami:

https://electronicsclub.info/stripboard.htm

https://www.nutsvolts.com/magazine/article/june2013_Dratwa

https://botland.com.pl/plytki-uniwersalne/12152-plytka-uniwersalna-jednostronna-50x70mm.html

Taki montaż zapewnia długowieczność i modyfikowalność a jednocześnie nie wymaga pełnego projektu PCB z zamawianiem, oczekiwaniem i nieprzyjemnym rozczarowaniem na koniec. Wszystkie moje projekty jednostkowe tak wyglądają. Powstają w jeden-dwa dni, umożliwiają wprowadzanie modyfikacji w trakcie postępu prac i działają zwykle od pierwszego włączenia. Wg schematu ideowego zrób rysunek montażowy z fizycznymi obudowami wyświetlaczy, scalaków i ich pinami i nanieś wszystkie połączenia. Przesuwaj scalaki aż będziesz zadowolony z ich wzajemnego położenia, wrzuć wszystkie elementy pasywne, system zasilania, gniazda/złącza do sygnałów I/O itp (wszystko przemyśl zanim weźmiesz do ręki lutownicę) a potem to już tylko lutowanie i sama przyjemność odpalania kolejnych bloczków.

4. Zastanów się nad zakupem przekaźnika na 24VDC skoro i tak takie zasilanie masz. Będzie pobierał dużo mniej prądu (bo moc potrzebna do zadziałania jest ta sama) przez co tranzystor będzie dużo mniej obciążony a przede wszystkim nie będzie ciągnął tego prądu z 5V co a) odciąży stabilizator (to może być nawet 50% strat ciepła mniej) b) nie będzie generować szpilek na zasilaniu cyfrowym podczas przełączania.

BTW: Ho, ho, to piękne ukoronowanie sezonu - gratulacje, to musiało kosztować naprawdę sporo czasu i wysiłku. Ja w tym roku trochę odpuściłem treningi i ściganie na rzecz jazdy dla czystej frajdy bez napinki, także moje ostatnie sukcesy to podium (ale nigdy najwyższe) w ubiegłorocznych maratonach Legia MTB - oczywiście w mojej kategorii wiekowej.. W sezonie "odpoczynkowym" staram się jedynie robić jakąś setkę co weekend plus codzienna droga do pracy, żeby nie zapomnieć jak się na rowerze jeździ i do reszty nie zardzewieć przy kompie 🙂

 

  • Pomogłeś! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Program rządzi się swoimi prawami i musiałem się dostosować stąd zmiany. 
Myślę, że zostanę jednak przy zamówieniu płytki.
Właściwie tamten przekaźnik miał załączać kolejny przekaźnik właśnie na 24V więc poprowadzę po prostu sygnał równolegle przez tranzystor(?).
Wyświetlacz ma być zamontowany prostopadle do płytki, chcę użyć gold pinów i przewodów.
Na razie jest tak:
schemat.thumb.png.688f790a1256607dba87465c64d07e9f.png
PCB.thumb.png.243489e2d36869c05ade706af52577f5.png
Muszę jeszcze się doinformować w pewnych kwestiach.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.