Skocz do zawartości

Czy istnieje zamiennik do kondensatora: RJG 35V 63uF?


daniel_111

Pomocna odpowiedź

21 minut temu, H1M4W4R1 napisał:

Jak znajomy dał mi klucz udarowy Parkside do naprawy to musiałem wylutować prawie całą płytkę, bo większość scalaków dostała i im się umarło.

Ale sama plytka powinna być dobra? Uszkodzenia ulegają tylko elementy na niej się znajdujące?

 

22 minuty temu, H1M4W4R1 napisał:

Wystarczy zwykły multimetr i bez tego raczej bym nawet nie próbował. Przede wszystkim trzeba poszukać zwarć i sprawdzić opory, bo inaczej ryzykujesz ponowne uszkodzenie płytki.

No tak tylko że tu trzeba mieć i doświadczenie i sprzęt do tego, a mi brakuje ubu tych rzeczy...😕 Będe dalej szukał w necie

 

26 minut temu, H1M4W4R1 napisał:

Napięcie kondensatora to napięcie graniczne po osiągnięciu którego kondensator zwykle robi BOOM. Czyli w skrócie - większe napięcie, to mniejsza szansa na BOOM, bo ono nie wpływa na samą pracę układu (jedynie na rozmiar). Jeżeli napięcie na nóżkach kondensatora jest niższe niż napięcie znamionowe to producent gwarantuje, że kondensator nie ulegnie uszkodzeniu (poza wylaniem, które występuje z innych powodów).

I tu w końcu jakieś proste wyjaśnienie😀, dzięki! Bo ja to rozumiałem dotychczas, że np. 1000V to urządzenie dostanie od razu takiego napięcia i BOOM gwarantowane😄😲

 

32 minuty temu, H1M4W4R1 napisał:

Kondensatory stosuje się w celu redukcji skoków napięcia (stabilizują je) oraz czasem jako "baterie" pozwalające na zapewnienie chwilowego prądu (gdy źródło zasilania nie ma wystarczającej mocy, by zapewnić taki prąd [to bardziej skomplikowane], a urządzenie potrzebuje go przez np. 1 ns).

W obu powyższych przypadkach pojemność kondensatora może być większa niż poprzednia (w rozsądnym zakresie).

Inny przypadek to filtry prądowo-napięciowe czy kondensatory dla pracy układu scalonego, które często mają z góry określone pojemności. Wtedy niestety pojawia się te ograniczenie +/-10% pojemności. Raczej w Twoim przypadku to nie występuje.

To  też mi nieco rozjaśniło sytuacje, chociaz jak rozróżnić "kondensatory dla pracy układu scalonego" od "zwykłych"?🙄 Są one o określonych pojemnościach/napięciach? Może kształtach, kolorach? 🥴

Ponieważ nie ma  odpowiednich narzędzi by sprawdzić te pomiary na płytce, to nie wiem czy będe próbował wymienić te uszkodzone części i zamontować płytę do nagrywarki by sprawdzić czy działa, no ale obawiam się tego Boom!

Ale gdyby się udało to byłby sukces dla mnie jako poczatkującego😎, no ale z drugiej strony czy warto ryzykować...

Link do komentarza
Share on other sites

19 minut temu, daniel_111 napisał:

To  też mi nieco rozjaśniło sytuacje, chociaz jak rozróżnić "kondensatory dla pracy układu scalonego" od "zwykłych"?🙄 Są one o określonych pojemnościach/napięciach? Może kształtach, kolorach? 🥴

Te dla scalaków zwykle są ceramiczne (w starej elektronice pomarańczowe, w nowej praktycznie ich nie widać i są jasnoszare/żółtawe 😉). Czasami scalaki korzystają z elektrolitów, ale to spotykane jest zazwyczaj przy obciążeniach indukcyjnych (silniki itp.)

20 minut temu, daniel_111 napisał:

Ale sama plytka powinna być dobra? Uszkodzenia ulegają tylko elementy na niej się znajdujące?

Może się zdarzyć, że i płytka ulegnie uszkodzeniu (miedź odklei się od włókna szklanego), ale w starej elektronice nie jest to aż tak dużym problemem, bo płytki nie mają np. 10 warstw tylko zazwyczaj 1-2 😄 (nie mają warstw wewnątrz, a tylko te zewnętrzne, które ew. można naprawić kawałkiem drutu)

21 minut temu, daniel_111 napisał:

No tak tylko że tu trzeba mieć i doświadczenie i sprzęt do tego, a mi brakuje ubu tych rzeczy...😕 Będe dalej szukał w necie

W wolnej chwili pooglądaj filmiki Daniela Rakowieckiego na YT, on dobrze tłumaczy 😉 Wprawdzie to format bardziej rozrywkowy, ale sporo można się dowiedzieć.

22 minuty temu, daniel_111 napisał:

Ponieważ nie ma  odpowiednich narzędzi by sprawdzić te pomiary na płytce, to nie wiem czy będe próbował wymienić te uszkodzone części i zamontować płytę do nagrywarki by sprawdzić czy działa, no ale obawiam się tego Boom!

Bez narzędzi raczej bym nie ryzykował z zasilaczami. Naprawa takiego "upalonego" to zwykle igranie nie tyle z ogniem, co z dzikim pożarem, bo ilość rzeczy, która może pójść źle jest dość duża. Wliczając w to dostanie "kopa" z 230V jak się zapomnisz i dotkniesz płytki 😄

Link do komentarza
Share on other sites

No, reasumując to muzę jeszcze sie trochę nauczyć i przede wszystkim zaopatrzyć w odpowiednie narzędzia. Cały czas oglądam filmiki na YT, więc pomału wiedza przychodzi..😀

Jak już kiedyś uda mi się coś naprawić to się tu pochwalę.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc🙂

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.