Skocz do zawartości

Testy z tranzystorem MOSFET


Pomocna odpowiedź

Piotr Bałtroczyk mawiał kiedyś, że "studentki AWFu zginają się w nieoczekiwanych miejscach". Parafrazując, można powiedzieć że MOSFETy psują się w nieoczekiwany sposób. 

Układ z pierwszego ćwiczenia, czyli taki jak poniżej. Dodałem jedynie rezystor 10k przy buzzerze, żeby nie budzić żony. Tranzystora BS170 nie mogłem dostać, więc kupiłem 2N7000

image.thumb.png.f56626b10b527674d7e7fd07756ba57d.png

 

Wyniki pomiarów w tabeli poniżej. Pierwszy wiersz pokazuje zepsuty(?) tranzystor:

image.thumb.png.0879e44e30ad11d15d1aefe47ecc0b75.png
 

Do zepsucia doszło w ciekawy sposób. Mój miernik (Aneng AOS02) ma sondy z odzysku - w związku z tym czasem są problemy z pomiarami i trzeba "pogmerać" w otworach płytki żeby zmierzyły poprawnie. Tak, wiem, kupić nowe. Nie trzeba mi przypominać co pół roku. 

W każdym razie problem zauważyłem przy mierzeniu prądu bramki (IG) w układzie z R1 100 Om. Miernik zaczął wskazywać raz 0, raz 14mA. Z kolei buzzer śpiewał cały czas - ale inaczej. Intensywność dźwięku była taka sama cały czas, ale występowało wyraźne "przeskoczenie" - jakby zaczął wibrować w drugą stronę. Poza tym śpiewał non stop, o ile nie odłączyłem baterii (wiem, naładowany izolator). 

Sprawdzając według przedstawionej tu wyżej metody (zwarcie S+G: D+ S- = 2 V; D-, S+ = 0,6. Dla nowego egzemplarza odpowiednio: brak odczytu oraz 0,6 V

Wygląda wiec na to, że nastąpiło zniszczenie izolatora przy bramce przez co płynie prąd IB = 14-15 mA ograniczany przez rezystor 100 Om. Spadek napiecia na nim - 1,4 V, a na połączeniu (nowym) bramka-źródło - pozostałe ok. 4,5. 

Jak rozumiem, pomimo tego, ze brama pękła, tranzystor wciąż działa w trybie nasyconym (tzn. napięcie G-S z jakiegoś powodu wynosi 4,5V, co wprowadza D-S w stan nasycenia (4,2 mV)). 

Dajcie proszę znać, czy takie rozumowanie jest poprawne. 

A, i drugie pytanie - ma ktoś pomysł gdzie zniknęlo 0,5V w przypadku połączenia rezystora do masy, już w wyliczeniach z (poprawnie) działającego tranzystora? 

 

 

 

Edytowano przez Treker
Pytanie wydzielone z kursu elektroniki ze względu na wykorzystywanie innych elementów.
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)
12 godzin temu, Krzychu22 napisał:

Do zepsucia doszło w ciekawy sposób.

Nie sądzę, by można winić za uszkodzenie tranzystora niekontaktujące sondy. Jest to raczej elektryczność statyczna. Wełniany sweter? Wykładzina lub dywan na podłodze?

Z tranzystorami MOSFET trzeba zachowywać ostrożność. Najlepiej sie uziemić (opaska na rękę).

12 godzin temu, Krzychu22 napisał:

jakby zaczął wibrować w drugą stronę.

Zachodzę w głowę, co to znaczy.

12 godzin temu, Krzychu22 napisał:

tranzystor wciąż działa w trybie nasyconym

Ja bym to nazwał trybem zwarcia (spalenia).

 

12 godzin temu, Krzychu22 napisał:

gdzie zniknęlo 0,5V w przypadku połączenia rezystora do masy, już w wyliczeniach z (poprawnie) działającego tranzystora? 

Na buzzerze.

Jest to buzzer aktywny, czyli nie sam "głośniczek", ale i układ elektroniczny (generator)

Dla tego tranzystora dla UGS = 0V prąd drenu to są pojedyncze mikroampery, ale widocznie niedziałający buzzer ma tak dużą oporność, że nawet tak mały prąd daje te 0,5V spadku napięcia.

Pamiętaj o elektryczności statycznej.

 

Edytowano przez jand
Link do komentarza
Share on other sites

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.