Skocz do zawartości

Czy ktoś się wybiera na Robotic Day 2014?


Pomocna odpowiedź

  • 3 tygodnie później...

Czas na krótkie podsumowanie Czech Robotic Day 2014. Był to mój pierwszy wyjazd na zawody do Pragi i z dużym prawdopodobieństwem ostatni.

Ogólnie zawody zorganizowane w bardzo dobrym miejscu, jednak koszmarnie oznaczonym. Olbrzymia hala z 10 osobnymi wejściami, przy każdym plakaty zawodów, a tylko jedno prowadziło do celu… Dostęp do strefy serwisowej mógłby być trochę łatwiejszy. Polskie drużyny miały przydzielone stoliki najdalej i najwyżej – trzeba było sporo nabiegać się po schodach.

Miła atmosfera, całkiem dobra organizacja. Łącznie zawodników z Polski było spokojnie ponad 15. Jeśli dobrze kojarzę od nas przyjechały 4 minisumo, 3 linefollowery i coś jeszcze, ale w tej chwili nie pamiętam konkretów.

Ogólny poziom rozgrywek średni. W LFach był podział na kategorię dla dzieci oraz „dla reszty”. Nie wiem jak w minisumo, ale w LineFollowerach organizatorzy trochę pokpili sprawę. Po pierwsze rozgrywki były słabo opisane w regulaminie, więc dopiero na miejscu dowiedziałem się jak to będzie wyglądało: tylko 3 próby w eliminacjach, finał na podstawie drabinki wyścigów równoległych na dwóch różnych trasach, do 2 zwycięstw…

Przed wyjazdem podejrzałem zdjęcia z poprzednich edycji, na których widoczne były trasy z płyt. Po przyjeździe zobaczyłem duże, białe płyty – nic tylko wyklejać trasę. Jakie było moje zdziwienie, gdy nagle przyniesiono kartki z wydrukowaną trasą i naklejono je na białe płyty. Arkusze były mniejsze od płyt, więc całość połączono szeroką taśmą przezroczystą. Efekt był taki, że spora część trasy się podarła i każdy taki fragment mocowano kolejną warstwą taśmy. Po prostu cudownie – jedno koło jechało po kartce, drugie po płycie lub taśmie. Do tego jeden zakręt był chyba źle wydrukowany – kilka robotów, w tym moje czasami kompletnie go nie widziały. Sprawa była dziwna, bo identyczny zakręt kawałek dalej nie sprawiał nigdy problemów, a najeżdżało się na niego identycznie jak na poprzedni. Reasumując przygotowanie trasy i system rozgrywek, moje roboty zajęły 3 i 4 miejsce, a zwyciężyły prawie dwa razy wolniejsze, małe konstrukcje. No trudno, takie życie – zirytowało mnie jedynie tak beznadziejne przygotowanie tras, tym bardziej, że do LineFollowera zgłosiło się tam najwięcej zawodników. Nagrody raczej symboliczne – Arduino, koła Pololu, przejściówki USBRS232 itd.

Zdjęcia jakie zrobiłem umieszczę później.

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...