Skocz do zawartości

części ze sprzętów


Pomocna odpowiedź

Napisano

Witam, mam pytanie. Czy można do tworzenia różnych układów używać części z rozłożonych starych sprzętów ❓

Czy jest taka możliwośc, że jakiś wymontowany kondensator, rezystor, układ scalony, itp. może nie działać i przez to możemy nie wiedzieć czemu nasz stworzony układ nie działa jak powinien ❓

Jestem ciekaw czy warto z takich części korzystać czy lepiej pójść do sklepu i kupić nowe.

Pozdrawiam 🙂

Czy jest taka możliwośc, że jakiś wymontowany kondensator, rezystor, układ scalony, itp. może nie działać i przez to możemy nie wiedzieć czemu nasz stworzony układ nie działa jak powinien
Tak, może nie działać. Lepiej kup nowe elementy, bo z takich sprzętów najlepiej brać mechanikę jak np. z drukarki laserowej.

Tak ale wyjmowanie tańszych układów i elementów mija się z celem w

przypadku jakichś droższych jest to jak najbardziej dobry pomysł.

Problem jest taki, że np. w kserach, drukarkach mamy zazwyczaj elementy

lutowane z obu stron tzn. że np. układ scalony jest przylutowany i ze spodu

tak jak normalnie i od góry do płytki i zwykłą lutownicą ciężko to odlutować

bo o ile cynę od spodu można jeszcze w miar łatwo odessać o tyle

z góry ciężko bo zagradzają nóżki układu scalonego. Jest kilka rozwiązań

ale nie chcę mi się tu tego pisać gdyż można znaleźć na necie.

Natomiast wyjmowanie elementów mechanicznych to jak najbardziej

dobry pomysł sam tak robię i jak najbardziej polecam.

Więcej jest zachodu z wylutowaniem elementu niż, faktycznej korzyści z recyklingu, a bo nóżka jest za mała, a to kondensator wysechł czy nie trzymie swoich parametrów.

Ze sprzętu wszelkiej maści opłaca się wykorzystać części mechaniki, obudowy, transformatory, radiatory, potencjometry, nietypowe wykonania pewnych elementów, sekcje zasilające, złączki, wtyczki, przewody zasilające, taśmy, i ewentualnie cewki i dławiki ( dlatego że nie każdy elektronik ma zapas cewek i dławików na najbliższe 20 lat, a miedziany drut raczej się nie zepsuje ). Jeśli elementy są w podstawkach to czemu by je nie wyciągnąć, jeśli są lutowane przewlekanie to jeszcze idzie zwykłą lutownicą je wyciągnąć, a jeśli chodzi o elementy powierzchniowe to do wylutowaniu ich jest potrzeba lutownica hot air i np. fluks, czy topik np. rf800, dla upartych lutownica grzałkowa typu twister ( dla rezystorów w obudowie smd ), oraz specjalne rzędowe groty dla układów scalonych smd.

  • 3 tygodnie później...

Pytanie tylko poco? Jeśli chodzi tylko o tanie części elektroniczne to warto policzyć ile kosztuje wymontowanie (energia elektryczna dla lutownicy, zużycie elementów - grot lutownicy) no i ile potrzeba pracy aby wylutować element za 10gr który okaże się niesprawny. Co innego jeśli chodzi o elementy droższe lub elementy mechaniczne, wtedy może się opłacać.

Ja zazwyczaj wlutowuje mniejsze scalaczki po uprzednim sprawdzeniu ich na elenocie, następnie montuje układziki i sprawdzam czy działają. Zaoszczędza to wiele czasu i pieniędzy, (można sie czegoś z noty katalogowej nauczyć =D) jeżeli nie mieszka się w mieście. Nie radze wymontowywać rezystorów, kondensatorów. Jeżeli masz możliwość to wymontuj cewki, gdyż nigdy ich za malo 😋. Warte polecenia są wszelkie microswitche, przewody potencjometry i elektrooptyka.

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...