Skocz do zawartości

Zasilacz robi dyskotekę


Panda

Pomocna odpowiedź

Witam.
W skrócie: Zasilacz fabrycznie zasilał lampę z diodami LED. Kilka lat działał poprawnie, do nie dawna. Ostatnio zaczęła się istna dyskoteka. Lampa migała tak szybko, że szło by ją zamontować do jakiegoś klubu. Dodam, że były to tak szybkie sygnały, że mierniki ich nawet nie wyczuł i nie pokazywał, że spada i rośnie napięcie. Doszedłem do tego, że jest to wina zasilacza, ponieważ diody przy innym zasilaczu działały poprawnie, niestety część uległa zniszczeniu, przez zasilacz. Dało by się go naprawić? Wylutować jakiś element i zastąpić go nowym? W miejscach, gdzie są po 3 czarne walce (możliwe, że są to jakieś rezystorki) płytka jest nieco ciemniejsza, wyblakła, jakby lekko przypalona. Jest to normalne? Dodam, że jestem początkującym i mało wiem o elektronice, więc proszę o w miarę proste sformułowania 😅. Pozdrawiam.

IMG_20190606_224607.thumb.jpg.bf401b104b46aca541063383ae8de54c.jpg IMG_20190606_224541.jpg IMG_20190606_224557.jpg

Link do komentarza
Share on other sites

Wymień R10 i spróbuj, jak nie pomoże to zostaw sobie ten zasilacz "na później" i kup nowy.

Tylko PODŁĄCZAĆ PO WŁOŻENIU DO OBUDOWY

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

1 godzinę temu, Panda napisał:

Może to być przyczyna migania zasilacza?

Czy co może być przyczyną migania zasilacza? Osmalona płytka? Nie, ale prawdopodobnie jej osmalenie jest spowodowane tym samym co jego uszkodzenie.

Zanim zaczniesz cokolwiek naprawiać czy wymieniać, to zastanów się najpierw dlaczego się zepsuło — bo po naprawieniu w krótkim czasie zepsuje się znowu.

A jak się chcesz do tego rzeczywiście zabrać porządnie i czegoś się nauczyć, zamiast wykonywać na ślepo sugestie losowych ludzi z Internetu, to zacznij od sprawdzenia jak wygląda wyjście z tego zasilacza na oscyloskopie — bo "dyskoteka" naprawdę niewiele mówi. Oporniki raczej rzadko się psują, w końcu nie ma w nich nic skomplikowanego, a jakby był spalony, to płytka byłaby osmalona także w tym miejscu.

Link do komentarza
Share on other sites

I z dużym prawdopodobieństwem jest to wina opornika. Z czasem pod wpływem prądu tracą rezystancję po czym zbyt duży prąd psuje resztę podzespołów za rezystorem. Jest jednak szansa na to, że będzie działać po wymianie. "Naprawiłem" tak kilka urządzeń i działają bez problemu a czasami było wizualnie gorzej niż na tej Twojej płytce. Tak czy siak pewności nie ma czy to działać będzie po wymianie ale rezystory drogie nie są więc chyba warto spróbować.

Nie jest jeszcze najgorzej bo kondensatory nie spuchły. Czasami w leciwych urządzeniach wystarczy powymieniać kondensatory i rezystory w obwodach zasilających i działają jak nowe, najczęściej jednak tranzystory też się nadają do wymiany.

Link do komentarza
Share on other sites

Nie, oporniki nie tracą z czasem oporności pod wpływem prądu. Jeśli przegrzejesz opornik grubo powyżej jego dopuszczalnej temperatury (bo użyłeś opornika przystosowanego do niższego prądu niż rzeczywiście przez niego przepuszczasz), to może nastąpić utlenienie, które, w zależności od rodzaju opornika, może oporność zmniejszyć lub zmniejszyć. Ale w poprawnie zaprojektowanym i użytkowanym urządzeniu coś takiego nie ma prawa się wydarzyć.

Starzeją się natomiast kondensatory elektrolityczne, które bym prędzej podejrzewał, no i oczywiście przy pobraniu zbyt wielkiego prądu będą się uszkadzać te diody, wokół których jest nadpalona płytka, co jest dość silnym sygnałem alarmowym. Ale bez zmierzenia i bez przeanalizowania schematu niewiele da się powiedzieć na pewno — to jest wróżenie z fusów.

Link do komentarza
Share on other sites

Należało by odpowiedzieć sobie na pytanie jaką funkcję pełnią w zasilaczach kondensatory a jaką rezystory i od czego zależy ten "prąd zepsucia" a później zacząć wymieniać podzespoły od tej najbardziej logicznej odpowiedzi. @deshipu masz trochę racji,  ale na ogół większość starych rezystorów jakie miałem okazję mierzyć miały rezystancję mniejszą od nominalnej.

Wpływ kondensatorów oczywiście też ma znaczenie bo od nich często zależy napięcie które to ma wpływ z kolei na "prąd zepsucia" płynący przez rezystor i inne elementy. Często jednak wystarczy wymienić rezystor i wystarcza na dłuższy czas pod warunkiem, że reszta elementów nie uległa uszkodzeniu.

Link do komentarza
Share on other sites

15 minut temu, atMegaTona napisał:

Należało by odpowiedzieć sobie na pytanie jaką funkcję pełnią w zasilaczach kondensatory

W przypadku zasilaczy, kondensatory elektrolityczne zazwyczaj służą do filtrowania i "wygładzania" prądu — na przykład zamienienie go z pulsującego ("dyskoteka") na równomierny (stałe świecenie).

17 minut temu, atMegaTona napisał:

a jaką rezystory

Tutaj już bez schematu trudno się wypowiedzieć — może to być ograniczenie prądu bazy tranzystora, pomiar prądu dla stabilizatora, część dzielnika napięcia, etc.

19 minut temu, atMegaTona napisał:

i od czego zależy ten "prąd zepsucia"

Zależy od budowy tego rezystora i jest podany w nocie katalogowej od producenta. To znaczy nie prąd "zepsucia" jest podany, ale maksymalna moc przy której na pewno nic nie ma prawa się zepsuć. Oczywiście nawet jak te parametry przekroczysz na chwilę, to nic nie ma prawa się stać — dopiero kiedy temperatura wzrośnie powyżej tych 70-80°C, to rezystor może zmienić swoją oporność o więcej, niże te dopuszczalne 5% czy 10% które ma gwarantowane. Nawet wtedy to są zmiany rzędu kilku procent — nic co by mogło powodować nagłe przepalenie się czegoś dalej. Zresztą, jeśli rzeczywiście jest tak jak mówisz i jakimś cudem te kilka procent zmiany oporności przepaliło coś dalej, to wymiana opornika i tak nic nie pomoże.

23 minuty temu, atMegaTona napisał:

a później zacząć wymieniać podzespoły od tej najbardziej logicznej odpowiedzi

A ja bym zaproponował najpierw wszystko pomierzyć, włącznie z tymi podejrzanymi podzespołami, a wymieniał dopiero kiedy z pomiaru wyjdzie, że rzeczywiście są zepsute. I dobrze by było wtedy wymienić nie na takie same, a na odpowiednio mocniejsze, żeby się sytuacja nie powtórzyła.

25 minut temu, atMegaTona napisał:

większość starych rezystorów jakie miałem okazję mierzyć miały rezystancję mniejszą od nominalnej

Być może masz źle skalibrowany miernik.

26 minut temu, atMegaTona napisał:

Wpływ kondensatorów oczywiście też ma znaczenie bo od nich często zależy napięcie

Mógłbyś rozwinąć tę myśl? W jaki dokładnie sposób napięcie zależy od pojemności kondensatorów filtrujących, bo trudno mi to sobie wyobrazić?

27 minut temu, atMegaTona napisał:

Często jednak wystarczy wymienić rezystor i wystarcza na dłuższy czas pod warunkiem, że reszta elementów nie uległa uszkodzeniu.

No to zdecyduj się, uległy uszkodzeniu czy nie? Skoro masz prąd pulsujący, to raczej nie od lekko zmienionej oporności jednego opornika, tylko coś rzeczywiście musiało się zepsuć — dioda prostownicza uległa zwarciu, kondensator filtrujący przestał filtrować, zabezpieczenie prądowe w którymś chipie się włącza, etc. — więc nawet, jeśli rezystor był pierwotną przyczyną uszkodzenia (w co mocno wątpię), to i tak jego wymiana nic nie pomoże.

Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.