DARPA Robotics Challenge w służbie ratownictwa i nauki

[Usharn]

Roboty mają wiele zastosowań. Ułatwiają one życie codzienne, wyręczając czy też pomagając przy wykonywaniu naszych obowiązków. Potrafią też życie uratować - choć na razie nie mogą do końca zastąpić człowieka. Najnowszy konkurs, ufundowany przez amerykańskie DARPA ma jednakże szansę ten stan rzeczy zmienić na lepsze.

Uczestnicy DARPA Robotics Challenge mają za zadanie zaprojektować robota ratowniczego, zdolnego działać tam, gdzie człowiek nie może ze względów na warunki panujące na miejscu katastrofy. Przykładem takiego niebezpiecznego miejsca jest niedawna awaria w elektrowni atomowej w Fukushimie, gdzie prace ratownicze były utrudnione ze względu na promieniowanie. Co ważne, roboty te mają człowieka nie wspomóc, a zastąpić. Muszą one być w stanie korzystać z narzędzi, a w razie potrzeby także i z pojazdów takich, jak np. quady. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być humanoid - co może być o wiele trudniejsze, niż zbudowanie robota na gąsienicach, szczególnie, że humanoid ten powinien poruszać się pewnie po trudnym terenie (takim jak gruz). Zbudowanie humanoida to

jednak tylko połowa sukcesu - druga połowa to zaprogramowanie gotowych robotów.

O pierwszą połowę zadba firma Boston Dynamics - dnia 13 kwietnia 2012 r. DARPA wybrała właśnie BD jako "jedyne źródło", mające za zadanie dostarczyć 8 humanoidów, na których operować mają drużyny programistów. Roboty te mają być oparte na projektach PETMAN oraz Atlas, jak zaś będą mniej więcej wyglądać, widać na poniższym zdjęciu:

Ostateczna wersja ma mieć także dwie ręce, tułów oraz głowę, zawierającą czujniki pozwalające robotowi działać zarówno samodzielnie, jak i na jego zdalną kontrolę.

Boston Dynamics specjalizują się w robotach dynamicznych - maszynach, które zamiast polegać na statycznych technikach kontroli ruchu, opierają się na zaawansowanym oprogramowaniu oraz na wysokiej wydajności siłownikach pneumatycznych. Rozwiązania pneumatyczne wymagają jednak zasilania mocnym generatorem/silnikiem, do którego robot musi być stale podpięty. Nie jest to jednak problem uniemożliwiający pracę w terenie - wystarczy wyposażyć robota w mobilną bazę, w której obrębie mógłby działać.

Pierwsza część konkursu będzie trwała 15 miesięcy, od 1 października 2012 r. do 31 grudnia 2013 , druga zaś od 1 stycznia 2014 do 31 grudnia 2014 r. Każda część zakończona będzie zawodami, na których drużyny pokażą swoje dotychczasowe dokonania.

Źródło : spectrum.ieee.org

[ProeXtreme]

Era terminatorów jest coraz bliżej...

[dondu]

Era terminatorów jest coraz bliżej...

Nie, ponieważ brak wydajnego, lekkiego i małego źródła zasilania 🙂

[Treker (Damian Szymański)]

dondu, pewnie i z tym sobie poradą. Wszystko co wychodzi z Boston Dynamics jest wręcz niesamowite. Ciekawy jestem co jeszcze zaprezentują 🙂

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[dondu]

dondu, pewnie i z tym sobie poradą. Wszystko co wychodzi z Boston Dynamics jest wręcz niesamowite. Ciekawy jestem co jeszcze zaprezentują 🙂

Nie poradzą, bo nie ma takiej technologii na świecie. Gdyby była, tobyśmy już ją mieli na naszych stołach, czy garażach. Ta firma nie zajmuje się technologiami źródeł zasilania.

Niestety czekamy na przełom technologiczny, który co gorsza może nie nadejść nigdy.

[ProeXtreme]

dondu, nikt nie mówił, że oni muszą się zajmować źródłami zasilania. Oglądałeś serię filmów "Terminator"? W części "Ocalenie" były produkowane terminatory z zasilaniem atomowym. Mała fiolka (z tego co pamiętam) a zasilanie starczało na baaardzo długo.

Nie wiadomo czy któryś koncern nie pracuje nad takim zasilaniem.

[Treker (Damian Szymański)]

Ja tylko mówię, że oni jeszcze nas zaskoczą. Jak będzie trzeba to jakoś sprytnie go zasilą. BigDog radzi sobie dobrze już od dawna 🙂

[dondu]

dondu, nikt nie mówił, że oni muszą się zajmować źródłami zasilania. Oglądałeś serię filmów "Terminator"? W części "Ocalenie" były produkowane terminatory z zasilaniem atomowym. Mała fiolka (z tego co pamiętam) a zasilanie starczało na baaardzo długo.

Rozumie, że to żart, bo chyba poważnie o tym nie myślisz 🤣

Nie wiadomo czy któryś koncern nie pracuje nad takim zasilaniem.

Wielu naukowców, od wielu lat i nadal niewiele osiągnęli zbliżając się jedynie do teraźniejszych materiałów i technologii. Cóż z tego że silnik spalinowy jest 100x wydajniejszy od tego sprzed 100lat. To nadal wielki silnik spalinowy ze wszystkimi jego wadami.

Ja tylko mówię, że oni jeszcze nas zaskoczą. Jak będzie trzeba to jakoś sprytnie go zasilą. BigDog radzi sobie dobrze już od dawna 🙂

Przejdzie 5 km i spuchnie. No może 15, OK niech będzie 100km. To ciągle za mało.

[fabryka_robotow]

Nie mam pojęcia czemu wszystkich tak ciągnie żeby budować roboty humanoidalne. Są drogie, skomplikowane, niepraktyczne i mają bardzo ograniczoną autonomię.

Gdyby postęp techniczny wyglądał tak jak się to marzy fanom humanoidów to zamiast samochodów mielibyśmy dziś mechaniczne konie (skoro natura w toku ewolucji uznała że do przemieszczenia lepsze są nogi, to po co stosować koła?).

O ile Darpa challenge (ten z autonomicznymi samochodami) miał sens, to w tym konkursie nie widzę niczego ciekawego.

[Harnas]

Nie mam pojęcia czemu wszystkich tak ciągnie żeby budować roboty humanoidalne. Są drogie, skomplikowane, niepraktyczne i mają bardzo ograniczoną autonomię.

Gdyby postęp techniczny wyglądał tak jak się to marzy fanom humanoidów to zamiast samochodów mielibyśmy dziś mechaniczne konie (skoro natura w toku ewolucji uznała że do przemieszczenia lepsze są nogi, to po co stosować koła?).

O ile Darpa challenge (ten z autonomicznymi samochodami) miał sens, to w tym konkursie nie widzę niczego ciekawego.

Powiedz mi jak miało by wyglądać koło u żywego organizmu?

Pozatym mając kończyny możesz się przykładowo wspinać.

[fabryka_robotow]

Powiedz mi jak miało by wyglądać koło u żywego organizmu?

To był sarkazm 🙂 Zauważ że tak samo samoloty nie mają ruchomych skrzydeł jak ptaki. A były one inspiracją dla maszyn latających.

Ktoś mógł argumentować że samolot z ruchomymi skrzydłami mógłby latać do tyłu jak koliber i dlatego warto taki pojazd zbudować. Powinniśmy starać się budować urządzenia których konstrukcja pozwala w jak najlepszy sposób realizować postawione przed nimi zadania. A nie konstrukcje które starają się jak najbardziej naśladować to co widzimy w przyrodzie.

Nie warto komplikować rzeczy dla wątpliwych korzyści. Pojazdy kołowe i gąsienicowe też potrafią dotrzeć w ciężko dostępne miejsca. A mając w pamięci prototypy robotów które wchodzą po schodach to nie chciałbym widzieć prób wspinania się po skałach czy gruzowisku przez jakiegokolwiek humanoidalnego robota.

[Treker (Damian Szymański)]

A mając w pamięci prototypy robotów które wchodzą po schodach to nie chciałbym widzieć prób wspinania się po skałach czy gruzowisku przez jakiegokolwiek humanoidalnego robota.

To chyba jakieś objawy doliny niesamowitości 🙂? Chyba nie widziałeś jak ta konstrukcja radzi sobie ze schodami czy innymi przeszkodami, warto pamiętać, że to dopiero faza rozwojowa. Nie wiem co nie podoba Ci się w BigDog-u i dlaczego wolałbyś widzieć tam wielki pojazd na kołach, zamiast zgrabnie poruszającego się czworonoga. To takie trochę blokowanie rozwoju techniki...

[fabryka_robotow]

To chyba jakieś objawy doliny niesamowitości?

Całkiem możliwe 🙂 Co mi się nie podoba, to przerost formy nad treścią. Jestem fanem rozwiązywania problemów prostymi metodami. Ok, w kontekście rozwoju techniki roboty humanoidalne to ciekawy poligon doświadczalny dla nowych napędów układów sterowania itd.

Może się mylę (czas pokaże), ale według mnie z powodu swojego skomplikowania (i zapewne kosztów) będą stosowane tańsze i prostsze rozwiązania niż humanoidy. Spójrz na roboty przemysłowe. Okazuje się ze robot nie musi mieć dłoni jak człowiek żeby zgrzewać/kleić/przenosić elementy. Podobnie będzie z robotami transportowymi/ratowniczymi/wojskowymi.

Nie potrafię znaleźć ani jednego zastosowania w którym uniwersalny humanoid byłby lepszy od specjalizowanego urządzenia o prostszej, tańszej i bardziej niezawodnej konstrukcji.

[mactro]

Humanoidy warto budować z jednego prostego powodu: całe otoczenie w którym przebywamy jest dostosowywane do potrzeb i możliwości człowieka.

Fabryka jest takim specyficznym miejscem, które można z góry zaprojektować z myślą o robotach i tam nie muszą one w żaden sposób naśladować człowieka. Ale jeśli robot ma się poruszać np po domu i przynosić piwo z lodówki, a innym razem wrzucać pranie do pralki, dużo lepiej będzie jeśli będzie on choć trochę antropomorficzny.

[fabryka_robotow]

Myślisz że ludzie będą kupowali roboty po to żeby przynosiły im piwo z lodówki?

Zastanówmy się co trzeba robić w domu:

-gotować i zmywać

-prać i prasować

-myć podłogi i odkurzać dywany

W gotowaniu roboty nas nie wyręczą. No chyba że mówimy o mrożonej pizzy z mikrofalówki. Mała dygresja: skoro mamy w domu tarki i noże to logicznym byłoby zaprojektowanie mechanicznych dłoni, które robiłyby użytek z istniejącego wyposażenia kuchni. Zamiast tego mamy jednak roboty kuchenne które w żadnej części nie przypominają człowieka.

Jeżeli chodzi o zmywanie to wynaleźliśmy już zmywarki. Do prania mamy pralki. Pranie i tak trzeba wyrzucić do kosza, wiec tu robot się nie przyda mógłby co najwyżej sortować rzeczy i wrzucać oraz wyciągać je z pralki. Ale dla tak prostego zadania kupowanie robota to IMO spora przesada (ewentualna oszczędność czasu zostanie zjedzona przez czas potrzebny na prawidłowe zaprogramowanie robota). Prasowania koszuli przy pomocy żelazka przez robota sobie nie wyobrażam. Na szczęście mamy prasowacze parowe, które można by w miarę prosty sposób zmechanizować, tak żeby nie była konieczna obsługa ichprzez człowieka.

Do podłóg mamy roboty takie jak roomba. Odkurzacz i tak nie jest na całe życie, więc zamiast dokupywać do niego drogiego i skomplikowanego robota prościej jest wymienić go na taki, który będzie sam dbał o porządek.