pavel_m Napisano Wrzesień 3, 2014 Udostępnij Napisano Wrzesień 3, 2014 Cześć, mam silnik Brushless DC ze starego dysku twardego. Przypuszczam, że zasilany był z 12V. Zmierzyłem rezystancję uzwojeń - 7.4Ω. W takim razie moc tego silnika to po prostu: P=U^2/R=12^2/7.4≈19,4W ? Przesadnie dużo mi się to wydaje. Jeśli tak jest źle to jak mniej więcej określić jego moc? EDIT: Ok. Jeszcze trochę udało mi się wyczytać. Jak rozumiem to jest moc pobierana przez silnik. Moc na wyjściu (mechaniczna?) zależy od jego sprawności i to jest co pewnie ciężko zgadnąć, potrzeba jakąś notę katalogową. Dobrze rozumiem? Link do komentarza Share on other sites More sharing options...
marek1707 Wrzesień 3, 2014 Udostępnij Wrzesień 3, 2014 Moim zdaniem, w sprzyjających warunkach chłodzenia (samolot?) wyciągniesz z tego silniczka kilkadziesiąt Watów mocy. Zauważ, że jednocześnie jest zasilane więcej niż jedno uzwojenie, ale z drugiej strony prąd nie jest ograniczony jedynie rezystancją uzwojeń. Chyba najbogatszą skarbnicą wiedzy o przerabianiu, przezwajaniu, budowaniu i używaniu silniczków 3F z dysków/CD/streamerów jest (zamknięte?) modelarskie forum Alexa: https://www.alexrc.pl/viewforum.php?f=51 Poszukaj, poczytaj, może coś Ci się rozjaśni. Generalnie te silniki świetnie nadają się do napędów śmigłowych, ale - z uwagi na brak czujników położenia wału - słabo radzą sobie przy starcie i pracy na niskich obrotach. Przyczyną jest oczywiście elektroniczny komutator, który teoretycznie jest prosty i do samolotu kupisz go za 30-50zł, choć dobre regulatory samochodowe potrafią kosztować i kilkaset zł. Link do komentarza Share on other sites More sharing options...
Pomocna odpowiedź
Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto w ~20 sekund!
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj się »Zaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się »