Skocz do zawartości

Spalony grot


alexi01

Pomocna odpowiedź

Zacząłem kurs lutowania i albo źle coś robię (skoro dopiero zaczynam) albo grot był złej jakości (czego nie umiem stwierdzić). Kupiłem stację lutowniczą z jednego z proponowanych zestawów. Grot jest do wyrzucenia czy da się go jeszcze uratować?

IMG_20240821_125423.jpg

Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)
19 godzin temu, alexi01 napisał:

Grot jest do wyrzucenia czy da się go jeszcze uratować?

Ze stacją jest zwykle taka żółta gąbka (odporna na wysokie temperatury) - namocz ją w wodzie i wyciśnij, potem rozgrzany grot o nią wytrzej. Po wytarciu nałóż na grot cynę. Jak nie zadziała za pierwszym razem to powtórz jeszcze ze dwa razy. Jak nie pomoże to raczej grot kaput.

Edytowano przez H1M4W4R1
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

@H1M4W4R1 @74HC04 Faktycznie być może był ubrudzony. Używałem tej gąbki podczas lutowania i probowałem cynowania ale chyba po prostu jestem na razie niedoświadczony. Jeżeli grot jeszcze będzie trochę działał to super.

 

Dzięki za odpowiedzi

Edytowano przez alexi01
Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Podczas lutowania stop cyny topi się w temperaturze znacznie wyższej od temperatury topienia topnika (kalafonii?). Ten topnik w temperaturze ok. 200 st. C spływa w kierunku do rękojeści i zwęgla się po pewnym czasie. Należy go usuwać po każdym zakończonym lutowaniu w czasie kiedy grot jest jeszcze gorący. Ja wycieram go, w trzymany w palcach i kilkakrotnie poskładany papier (np. gazetowy) lub tekturę. Kika warstw papieru izoluje termicznie moje palce i nie naraża ich na ew. poparzenie. Po dłuższym jednak lutowaniu (np. kilkuset godzinach) miedziana końcówka grotu ulega zużyciu (miedź powoli rozpuszcza się cynie) i należy ją wymienić. W handlu istnieje wiele różnych końcówek z zakończeniami różnych kształtów, więc nie ma problemu z ich wymianą. Należy jedynie zwrócić uwagę na typ lutownicy bo bywają różne i może się zdarzyć, że zakupiony grot nie będzie pasował do tej, którą się posiada.

8006029800_1724574244_thumb.jpg

MOżna też na zimno oczyścić grot drobnym papierem ściernym (100 - 200)). 

Tak wygląda moja lutownica po użytkowaniu przez ok. 100 godzin.

8875475900_1724574244_thumb.jpg 

 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Gość

Szczerze powiem, że też mam lutownicę oporową bez kontroli temperatury grotu. Praca z tym jest tak zła, że już wolę transformatorówkę z zaciskami na groty od 0,5 - 1 mm2 

Za poradą kolegi @H1M4W4R1 zamówiłem lutownicę Sugon T21 + 3 różne uchwyty na groty do różnych prac. Na tygodniu wypróbuję oraz ocenię jakość lutowania.

@Preskaler Do grubszej roboty groty miedziane są fajne, ale do drobizny typu SMD, to chciałbym wiedzieć jak u nich jest z trwałością? To że można lutować 100h nie dziwi, bo można podpiłować pilnikiem grot i lutować dalej, tylko pytanie ile zostaje z tej cienkiej igły miedzianej po kilku godzinach pracy? Bo groty 0,5 mm2 do transformatorówki szlak trafia po kilkunastu elementach SMD. 

 

Link do komentarza
Share on other sites

6 godzin temu, rafal220 napisał:

@Preskaler Do grubszej roboty groty miedziane są fajne, ale do drobizny typu SMD, to chciałbym wiedzieć jak u nich jest z trwałością? To że można lutować 100h nie dziwi, bo można podpiłować pilnikiem grot i lutować dalej, tylko pytanie ile zostaje z tej cienkiej igły miedzianej po kilku godzinach pracy? Bo groty 0,5 mm2 do transformatorówki szlak trafia po kilkunastu elementach SMD. 

Też mi się tak wydawało ale zmieniłem zdanie kiedy przyszło mi lutować scalaki SMD. Z tym, że ja mam stabilizowaną temperaturę tych miedzianych grotów. Najpierw pobieliłem cyną ścieżki, do których trzeba było wlutować scalak a potem Przylutowałem skrają jego nóżkę. Potem po przekątnej - drugą i kolejno wszystkie pozostałe kładąc po maleńkiej kropelce cyny na każdą. Wyszło prawie jak z fabryki. 😉

 

7 godzin temu, Santiago napisał:

@Preskaler nie mam specjalnej gąbki czy taka do zmywania wystarczy ? Niby testowałem i nic podejrzanego nie zauważyłem.

Ja nie polecam gąbki tylko tekturę tzw. "falistą". Stosowaną jako materiał do budowy większości opakowań. 

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Czasem pomaga "odświeżacz do grotów". Wbijam grot parę razy w zawartość słoiczka przy ~300*C aż bulgocze, później wycieram o gąbkę aż cyna znowu zacznie chwytać. Niektórzy piszą, że im to nie działa, ale u mnie działa, dokładnie taki jak ze zdjęcia (to nie reklama).

Nie zapominaj nowego grotu "pobielić" w temperaturze niższej niż lutowanie, np. 270*C i od czasu do czasu odświeżyć na nim cynę, bo będziesz miał więcej czarnuchów.

 

odswiezacz.jpg

Edytowano przez orb777
Link do komentarza
Share on other sites

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.