Szwajcarski żółw morski - Naro-Tartaruga od ETH Zurich

[Usharn]

Na liście strasznych i niebezpiecznych robo-zwierząt żółwie plasują się raczej na szarym końcu. Z drugiej strony pierwotne roboty (jak np. Elsie) przypominały właśnie te wolne gady. Teraz naukowcy pracują nad nowym projektem, wzorując się na żółwiu morskim. Co w tym dziwnego? Cóż, projekt ten to projekt ze… Szwajcarii!

Naro-tartaruga - zwróćcie uwagę na otwory w skorupie

Gwoli wyjaśnienia, Szwajcaria nie leży nad żadnym morzem czy oceanem. Nie przeszkadza to jednak zespołowi ETH Zurich w konstruowaniu Naro-Tartarugi. Dlaczego jednak za inspirację wybrali żółwia, zamiast np. ryby? Są ku temu dwa powody. Po pierwsze, budowa żółwia jest o wiele prostsza, po drugie zaś kształt ten jest o wiele lepiej przystosowany do transportu towarów. W przeciwieństwie do gibkiego ciała ryby, znacznie łatwiej odtworzyć żółwią skorupę – którą można następnie wypełnić bateriami, czujnikami itp. Naro-Tartaruga porusza się dzięki płetwom, podobnie jak swój pierwowzór. Jest też dość szybki – prędkość maksymalna to ponad 7 km/h.

Obrazek zamieszczony wyżej to tylko komputerowy render. Obecnie robot wygląda jak przedstawiono na zdjęciu poniżej. Pierwszy podwodny test Naro-Tartarugi ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu.

Naro-tartaruga - stan obecny

Źródło: Spectrum IEEE