Robot Kuka vs. jeden z najlepszych sportowców

[Domol]

Dziś niestety jest poniedziałek, dzień, w którym trzeba wrócić do szarej rzeczywistości po weekendzie. Dlatego, żeby umilić Wam powrót do pracy/szkoły/wszelkich innych zajęć, wiadomość łatwa, lekka i przyjemna. Do tego z przymrużeniem oka.

Timo Boll vs. Kuka KR Agilus

Gdybyście mieli wielką firmę z dużą ilością pieniędzy, które może przeznaczyć na reklamę – jak byście je wykorzystali? Kuka KR Agilus postanowiła zaprezentować światu swojego robota w dość nietypowy sposób. Wielkie automatyczne ramię charakteryzuje się precyzją i jest ponoć najszybszym tego typu robotem na świecie. Dlatego właśnie zmierzy się z Timo Bollem, mistrzem świata w tenisie stołowym.

Cały mecz będziecie mogli obejrzeć 11 marca

Wszystko dlatego, że Kuka Robotics otwiera nową fabrykę w Szanghaju i chcą w ten sposób świętować swój sukces. Mecz ma rozstrzygnąć, kto okaże się lepszy, szybszy i dokładniejszy – człowiek czy maszyna? Na kogo Wy stawiacie?

Mecz będzie można obejrzeć 11 marca tutaj.

[Mechano]

Oczywiscie ze robot 😃 Ciekawe jak szybki komputer ma ten robot?

[Treker (Damian Szymański)]

Pewnie po meczu pojawi się więcej informacji. Mnie bardziej interesuje ile kamer (?) zaangażowano w lokalizowanie piłki.

[Mechano]

Albo ile osob przez ile czasu siedzialo nad algorytmem.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[Asmox]

Ja stawiam na faceta 🙂 Myślę że podczas gry z maszyną łatwiej wyśledzić jej słabe punkty, niż miałoby to miejsce w grze z ludźmi. Rozumiem, że w historii były takie momenty, gdy człowiek przegrywał z komputerem, ale spójrzmy na to z tej strony: na przykład szachy są grą tylko i wyłącznie logiczną, gdzie komputer jest w stanie przeliczyć wszystkie możliwe ruchy (zwłaszcza dzisiejsze) i wybrać ten najwłaściwszy.

Być może to stwierdzenie wynika z mojej niewiedzy, ale w ping-pongu oprócz rodzaju uderzenia, tj w którą stronę i podkręcić i w które miejsce ma polecieć piłka, liczy się również wyczucie, czyli odgadnięcie czego spodziewa się przeciwnik i wykorzystaniu tego na jego niekorzyść. Z pewnością inżynierowie przemyśleli ten temat, ale i tak uważam że maszyna zawsze będzie się zachowywać przewidywanie (choć tym razem ciężko będzie to dostrzec), a gracz to zauważy i rozwali przeciwnika 😉

[OldSkull]

Asmox, z drugiej strony maszyna możliwe, że będzie w stanie osiągać prędkości przesuwu znacznie większe niż człowiek (czyli odbierze każdy serwis) oraz się nie męczy. Z drugiej strony szachy były "cyfrowe" (dyskretne), ping pong jest analogowy (ciągły), więc maszyna może mieć znaczne problemy z określeniem optymalnych zagrań.

[Sabre]

Po obejrzeniu kilku meczy tego pana, gdybym miał stawiać pieniądze to stawiałbym na niego. Ping pong to nie szachy. Według mnie nie da szybkością nadrobić doświadczenia i odebrać tak podkręconych piłek jakie są na zawodach. Jeśli ten pan zagra na 100% i będzie grał tak jak na zawodach to robot nie powinien mieć żadnych szans, ale oczywiście w grę wchodzą też pieniądze więc nie spodziewałbym się z jego strony gry na poziomie jak na zawodach.

[Andy]

Bez dwóch zdań wygra człowiek i to nie musi być wcale mistrz 🙂 Kuka postawiła na prowokację, jeszcze długa droga zanim roboty w ogóle będą w stanie w czymkolwiek dorównać nawet przeciętnemu człowiekowi (w granicach jego możliwości, oczywiście).

[Sabre]

Andy, i tu się mylisz, roboty od dawna potrafią więcej niż przeciętny człowiek. Potrafiłbyś odbić piłeczkę pingpongową pomiędzy stołem a paletką z f pewnie ze 100Hz ? Szczerze nie sądzę, a był taki robot. Tu chodzi bardziej o to, że w ping pongu w wykonaniu mistrzowskim każda piłka jest podkręcona, odebranie nie jest trudne jeśli masz szybkość, ale odbicie jej tak, żeby wylądowała tam gdzie trzeba już wymaga czegoś więcej niż szybkość.

[Pikier]

Stawiam na robota, ponieważ patrząc na roboty, które są w stanie prześcignąć człowieka w niektórych dziedzinach naukowych, są zaprogramowane, z góry wiedzą co mają robić i zrobią to szybciej i dokładniej niż człowiek, to wydaje mi się że robot wygra. Zobaczymy 😉

[OldSkull]

Andy, problemem nie jest sprzęt, roboty nas przeganiają pod względem osiągów fizycznych (gdyby tak nie było to mało kto by w nie inwestował). Pytanie tylko brzmi: jak sobie poradzi system wizyjny i algorytm z takimi podkręceniami, które może wykonać człowiek oraz czy uwzględnili możliwość podkręcania piłek. W sumie jestem bardzo ciekawe wyniku, ale w chwili obecnej stawiałbym raczej na człowieka.

[Hudyvolt]

pojedynek wygra robot z tego względu, że to jest kampania reklamowa KUKI. Nie miałaby ona najmniejszego sensu gdyby robot przegrał.

[Andy]

Człowiek wygra z prostego powodu - jest inteligentny (czytaj - potrafi zmienić swoją grę, tak aby najlepiej była dostosowana do aktualnej sytuacji). Robot potrafi tylko to, do czego został zaprogramowany.

Gra w tenisa, nie wspominając o mistrzowskim poziomie, to nie jest spawanie po ustalonej trajektorii, nawet jak inżynierowie odrobili lekcję i robot potrafi podkręcać oraz odbijać podkręcone piłki to człowiek i tak go wykiwa w przypadkach, których programiści nie przewidzieli (albo nie są w stanie przewidzieć).

[Domol]

Połowa z Was wspomniała o podkręcaniu piłek. Skoro osoby nie związane z projektem od razu o tym pomyślały, to podejrzewam, że programiści też wzięli to pod uwagę. Wiedzą przecież, że w meczu zagra znany sportowiec, a nie pierwszy lepszy facet, który z paletką i ping pongiem spotkał się kiedyś w czasie kolonii. Myślę, że muszą być dość pewni siebie, skoro wykorzystują to jako element swojej kampanii reklamowej.

A poza tym - zacznę chyba przyjmować zakłady. Może wyjść z tego całkiem niezły interes 😉

[sosnus]

Zakłady jak zakłady, ale ANKIETĘ można by dodać do tego tematu 😉 .