Jakie silniki krokowe do tego mostka

[dzefrej0]

Dzięki za bardzo pomocne odpowiedzi.Dzisiaj wszystko rozważę i zamówię mostki, akumulator i silniczki Proszę o nie zamykanie tematu, gdyż za 2-3 dni przyjdzie mi paczka ze sklepu i zdążę się pobawić. Wtedy nasuną się następne pytania.

Ogólnie zabawę zaczynam z ciekawości, zawsze jarałem się takimi rzeczami, a zaliczenie jest wymówką aby w końcu się za to zabrać. Zaczynałem od bardzo prostych rzeczy (diody), a to jest kolejny krok do poznawania tego świata. Powiem szczerze że dla takiego laika jak ja temat jest bardzo skomplikowany, i chodzi tu o czystą elektronikę. Z samym programowaniem sobie poradzę. Ale dlatego właśnie staram się uczyć tego wszystkiego małymi kroczkami, jak uda mi się ten samochodzik, to zabiorę się za czujniki.

[marek1707]

To może zanim zamówisz i wydasz konkretne pieniądze opisz wszystko tutaj. Co zamierzasz, jak będzie wyglądało podwozie, jakie napędy wybrałeś, jakie mostki, jakie sterowanie i jakie zasilanie (akumulatory + ładowarka czy baterie, jakie?). To wszystko można kupić w formie osobnych scalaków, oporników, płytek itd, ale można też złożyć z gotowych modułów. Nie zawsze trzeba budować browar żeby napić się piwa. Gotowa płytka małego komputerka ze złączami, stabilizacją napięcia a nawet z zabudowanymi mostkami do silników (jakieś Arduino? Orangutan?) kosztuje kilkadziesiąt złotych a zaoszczędza sporo drobnych problemów. Przemyśl to, bo kupowanie osobnych elementów/scalaków może i jest trochę tańsze (ale tylko trochę i to nie zawsze), a w przypadku jednostkowych zabawek stajesz przed problemem projektu płytki, wytrawiania, kabelkowania lub (najgorszy przypadek) zakupu uniwersalnej, plastikowej płytki stykowej z tysiącem dziurek. Jeżeli weźmiesz gotowy kontroler, do tego ew. moduł mostka H od razu na dwa silniki, to połączenie tego kabelkami zajmie pół godziny a jeśli będzie to tzw. shield czyli pasujący 1:1 moduł silnikowy do płytki procesora, to nawet i minutę bo wystarczy wsunąć złącza. Podłączasz specjalny programator (albo i to nie - czasem wystarczy port USB) i możesz pisać swoje pierwsze programy na system embedded 🙂 Zabawa nie musi polegać na żmudnym klejeniu scalaków i zniechęcaniu się porażkami z powodu zimnych lutów czy niestykających płytek a doświadczenie w budowie sprzętu zdobywa się latami. Tak więc, jeśli znajdziesz coś ciekawego, daj znać zanim kupisz. Koledzy na pewno podrzucą jakieś ciekawe propozycje gotowych modułów. Przejrzyj też worklogi robotów z tutejszego Forum. Wielu ludzi zaczynających (z wiedzą i z elementami) od zera borykało się z zupełnie podstawowymi problemami zamiast cieszyć się wynikami.

[dzefrej0]

Więc tak: poszperałem po necie i znalazłem coś takiego:

Silniczki:

http://botland.com.pl/silniki-dc-pololu-z-przekladnia/121-silnik-dc-katowy-120-1.html

mostek:

http://botland.com.pl/sterowniki-silnikow-moduly/32-tb6612-dwukanalowy-sterownik-silnikow-modul-pololu.html

zasilanie mostka:

http://allegro.pl/pakiet-bateria-zippy-compact-lipol-11-1v-500mah-3s-i4935534457.html

i teraz nie wiem czy mogę zasilić tylko arduino? czy muszę arduino i mostek zasilić oddzielnie?

[aixI]

i teraz nie wiem czy mogę zasilić tylko arduino? czy muszę arduino i mostek zasilić oddzielnie?

Możesz zasilać Arduino z aku tylko pod warunkiem, że po drodze będzie stabilizator 5V (które pójdzie do Arduino i inne układy), a silniki (czyli pin mostka: VMOT) prosto z aku.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[dzefrej0]

http://nettigo.pl/products/stabilizator-napiecia-typu-7805-5v-1a taki?

[aixI]

Jeżeli nie będziesz z niego "ciągnął" więcej niż 1A, to może być. Ale lepsze są stabilizatory LDO.

[dzefrej0]

http://botland.com.pl/regulatory-napiecia/684-stabilizator-ldo-5v-lm1117-smd.html

więc poprzednia konfiguracja z tym stabilizatorem jest kompatybilna i będzie działać? Dziękuję serdecznie za wszystkie porady. Jutro wszystko zamówię, jak zakupy do mnie dotrą zacznę się bawić 😃

[marek1707]

Arduino arduinowi nie równe. Przecież niektóre modele mają swoje własne stabilizatory pokładowe. Wtedy akumulator 3S jest idealny. Nawet dokupując osobny stabilizator nie trzeba brać LDO, bo przecież 3S nie rozładuje się poniżej 9V a to jest grubo więcej niż minimalnie potrzebują zwykłe stabilizatory, nawet historyczny 7805. Właśnie - kontrola napięcia, w ferworze walki nie wolno zapomnieć o granicy 3V/ogniwo poniżej której LiPol się uszkadza. Najlepiej niech każdy Twój program to mierzy, kontroluje i alarmuje jakąś diodą czy bipczakiem. W domu na biurku, do testów "statycznych" najlepiej jednak używać zasilacza.

Alternatywą jest kupienie gadźetu pt. "Miernik napięcia akumulatora LiPol". Małe coś a może uratować pakiet. Podłączasz to przez złącze balancera (na pewno będziesz wiedział które to) wprost do akumulatora i na wyświetlaczu widzisz po kolei napięcia każdego ogniwa i sumaryczne. Wiele mierników tego typu ma też alarm akustyczny. Szukaj w sklepach modelarskich.

To jakie masz lub zamierzasz mieć to Arduino?

[dzefrej0]

Mam Arduino Uno,

znalażłem coś takiego

http://botland.com.pl/lipo-dualsky/566-dualsky-250mah-20c-3s1p-111v.html

będzie się lepiej nadawał?

[marek1707]

Zadajesz trudne pytania. Nie wiemy jakimi kryteriami się kierujesz więc nie możemy wskazać lepszego akumulatora. Jeżeli nadrzędną cechą ma być wielkość, to tak, zwykle mniejsza pojemność to mniejsza objętość. Ale mniejsza pojemność to także mniejszy (bezwzględny) prąd rozładowania a więc nie można przesadzać, bo po prostu aku nie uciągnie Twoich silników. Choć obciążalność 20C to dzisiaj standard, to przy 250mAh daje to tylko 5A. Niby więcej niż (prawdopodobnie) potrzebują Twoje silniki, ale pamiętaj, że to absolutnie dopuszczalna granica dla tego akumulatora. Im bardziej się do niej zbliżysz, tym będzie mu ciężej i tym krócej pożyje. W pojazdach, w odróżnieniu od samolotów gdzie akumulatory są żyłowane, masa nie jest tak ważna. Dodatkowo mała pojemność to krótszy czas jazdy. Akumulator LiPol ładuje się jakieś 2h i tego nie przeskoczysz. Jeżeli pojemność 250mAh starczy Ci na kilkanaście minut jazdy, to resztę czasu przesiedzisz patrząc na diodkę ładowarki (masz jakąś?). Lub pójdziesz kupić kilka następnych pakietów. Jeden aku w okolicach 1200mAh - wcale nie jakiś wielki, pozwoli na dwie godziny jazdy i prób oprogramowania a rzadko ma się jednorazowo więcej czasu na hobby. No i 1 czy 2A obciążenia szczytowego przy np. zatrzymaniu silników to dla niego pikuś.

Możesz to uważać za próbę wymigania się od odpowiedzi na Twoje pytanie 🙂

[dzefrej0]

Tzn słuchajcie, ja dopiero zaczynam, kupuję literaturę, zaczynam siedzieć na forach, lecz nie wszystko na raz. Zrobię taki samochodzik i zobaczymy co dalej

Jak pojeździ mi 10 minut to naprawdę będę zadowolony. Ładowarkę mam więc nie ma problemu. Poza tym on nie będzie stworzony do jeżdżenia tylko do nauki jak to wszystko podłączyć, jak zaprogramować.

Może tym razem uda mi się pomóc wam: otóż jakiś czas temu znalazłem taki mały darmowy programik od autodesk. W sumie ja mam ściągniętą wersję na domowym komputerze, dzisiaj chciałem zainstalować go na kompie w pracy i okazuje się że teraz jest online. Nie zmienia to faktu, że można symulować w nim pracę arduino. Więc na dobrą sprawę już mogę zacząć się bawić. Nazywa się 123dcatch circuits.

http://www.123dapp.com/circuits

[marek1707]

Jasne, po prostu samemu coś klecąc i widząc co ludzie robią dostrzegam pewne optima, a to zwykle jest dobre. Od tego warto zacząć a potem, w miarę gromadzenia doświadczenia, można porywać się na coraz bardziej ekstremalne projekty. Jeżeli LiPole są dostępne w granicach 100-5000mAh, to 250 jest raczej maluchem w tym towarzystwie. Jest delikatny i na krótko starcza. Gdy ktoś robi wyczynowego LineFollower'a będzie oszczędzał każdy gram i przemyśli rozłożenie mas, momenty napędów, momenty bezwładności nadwozia, trakcję kół i całą górę innych rzeczy którymi nikt normalny nie zaprząta sobie głowy. Wtedy wybierze akumulator wystarczający do błyskawicznego przejechania toru, ale nie większy. Ty tego nie robisz(?), dlatego sugerowałem wycelowanie w jakiś spokojny standard. Aku w okolicach 800-1300mAh ma już sensowne obciążalności, starcza na sensowny czas i nie jest tak wielki jak samolotowe 2200 czy helikopterowe 5000. No i przyda się do wielu innych konstrukcji. Poza tym ekstrema są zwykle droższe (licząc na mAh pojemności) z powodu choćby liczby produkowanych czy sprzedawanych sztuk. Jeżeli jednak wymyśliłeś sobie małe wymiary i ogólną "mikrość" tego modelu, rozumiem. Wtedy mały akumulator będzie koniecznością, choć w porównaniu z typowymi płytkami Arduino, chyba każdy LiPol jest malutki 🙂

[dzefrej0]

Piszę ponownie, mam w domu wszystko poza zasilaniem do wyżej opisanego układu. Czy mogę zasilić arduino oddzielnie na początek kablem usb, a mostek oddzielnie np 3ma bateriami AA lub AAA?

[marek1707]

Jeśli w specyfikacji tego mostka stoi, że pracuje on od 4.5V to jakim cudem chcesz takie napięcie uzyskać z 3 paluszków? Tak, teoretycznie wystarczy, bo przyjęło się liczyć 1.5V na ogniwo, ale jakiekolwiek obciążenie - a silnikiem to już na pewno spowoduje poważny spadek tego napięcia i być może kłopoty. Nie ma to nic wspólnego z rozładowywaniem. Po prostu w środku każdego źródła napięcia jest zawsze opornik - czy tego chcesz czy nie. To na nim napięcie spada gdy zaczynasz brać prąd. Oczywiście tym więcej spada im więcej prądu pobierasz i im większy jest ten opornik - a on zależy od typu baterii. Woltomierz praktycznie w ogóle nie pobiera prądu więc pokazuje 1.5V lub nawet trochę więcej. Silnik ciągnący kilkaset mA od razu zmniejsza napięcie takiego paluszka o kilkaset mV, a to przy trzech połączonych szeregowo może dać spadek o 1V na dzień dobry. Im mniejsza, słabsza i tańsza bateria - tym bardziej, bo "opornik" (czyli tzw rezystancja wewnętrzna źródła, ESR) jest coraz większy.

Nie pracuj nigdy na oparach tj. na granicach specyfikacji. Jeżeli ma być >4.5V to zrób tak, by na pewno było przez cały czas. Przecież wstawienie 4, 5 czy 6 ogniw niewiele zmienia w całej zabawie a masz spokój.