Dzielnik napięcia...problem w zrozumieniu

[ethanak]

Czy Twoim zdaniem rezystory przy ledach i same ledy nie wpływają na napięcie między rezystorami tego "dzielnika"?

Powtarzam jeszcze raz: tam nie ma żadnego dzielnika i tyle trzeba zrozumieć.

 

[farmaceuta]

1 godzinę temu, ethanak napisał:

Czy Twoim zdaniem rezystory przy ledach i same ledy nie wpływają na napięcie między rezystorami tego "dzielnika"?

Wpływają, i to mówię cały czas...od początku.. @trainee wspomniał o pierwszym rysunku..czyli o tym.   

I teraz to ja o tym mówiłem...czyli zamieni mi się ten układ w takie cos..(pomijam wartości z rysunku, załóżmy że wszystkie są jednakowe)

No i to pomiędzy ledami nie jest dzielnikiem? 

Ja później nabazgram prosty układ żeby zobrazować co chce zrobić i czemu tak męczę odnosnie tych dzielników...wiem że już was o palpitacje serca przyprawiam, ale wytrzymajcie jeszcze chwilę 😜 za pomoc wszystkim bardzo dziękuję 👍

Edytowano Sierpień 9, 2022 przez farmaceuta

[trainee]

@farmaceuta, to, co się w ogólnym wypadku dzieje, to powiedzą Ci zwykle panowie Kirchhoff i Ohm. To jak połączenia równoległe i szeregowe wpływają na napięcia i prądy, te oczka, te węzły. A dzielnik napięcia, na tyle, na ile moja niewiedza rozumie, to pewna bardzo charakterystyczna konstrukcja, z rezystorów, nie z diod, która jest szczególnym wykorzystaniem tych praw. A nie sam fakt spadków napięć i mieszanie połączeń równoległych i szeregowych powoduje, że nazywa się coś dzielnikiem.

Także tak jak ja to widzę, to starasz się nazwać wszystko co widzisz dzielnikiem, a ten to po prostu dwa rezystory i trzy przewody, z grubsza.

Ale ja się nie znam.

[trainee]

Piękny rysunek z 3 części kursu podstaw elektroniki Forbota:

Narażając się na ewentualną śmieszność:

I to jest dzielnik napięcia. I pod U_wyj podłaczasz obciążenie (to może być większy obwód, ale podłączony w tych punktach) lub pomiar. I jeżeli cokolwiek dodasz tu poza tym, to nie będzie się już to nazywać dzielnikiem napięcia. Niezależnie od tego, że są spadki napięć w innych obwodach i wszystko to możesz wyliczyć z pomocą ww. panów. A dzielnik napięcia to taki miły uproszczony przypadek szczególny z łatwym gotowym wzorem (który wyprowadzony jest z tych ogólnych).

Edytowano Sierpień 9, 2022 przez trainee

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[farmaceuta]

39 minut temu, trainee napisał:

@farmaceuta, to, co się w ogólnym wypadku dzieje, to powiedzą Ci zwykle panowie Kirchhoff i Ohm. To jak połączenia równoległe i szeregowe wpływają na napięcia i prądy, te oczka, te węzły. A dzielnik napięcia, na tyle, na ile moja niewiedza rozumie, to pewna bardzo charakterystyczna konstrukcja, z rezystorów, nie z diod, która jest szczególnym wykorzystaniem tych praw. A nie sam fakt spadków napięć i mieszanie połączeń równoległych i szeregowych powoduje, że nazywa się coś dzielnikiem.

Także tak jak ja to widzę, to starasz się nazwać wszystko co widzisz dzielnikiem, a ten to po prostu dwa rezystory i trzy przewody, z grubsza.

No i tak zapewne jest...😅 

 

33 minuty temu, trainee napisał:

Piękny rysunek z 3 części kursu podstaw elektroniki Forbota:

Narażając się na ewentualną śmieszność:

 I jeżeli cokolwiek dodasz tu poza tym, to nie będzie się już to nazywać dzielnikiem napięcia. Niezależnie od tego, że są spadki napięć w innych obwodach i wszystko to możesz wyliczyć z pomocą ww. panów. A dzielnik napięcia to taki miły uproszczony przypadek szczególny z łatwym gotowym wzorem (który wyprowadzony jest z tych ogólnych).

Dlatego przepraszam za moje nazewnictwo...😜 dla mnie to był poprostu "dzielnik" + dodatkowe elementy które w mniejszym lub wiekszym stopniu na niego wpływają.. zapamiętam 😉

[farmaceuta]

Kontynuując walkę z wiatrakami, mam taki schemat... 

I być może jest poprawny dla napięcia 14v i spadku napięcia na L1 powyżej ~1.9v(spadek na Tl-1.9v), no ale u mnie ma być zasilany z 23v więc duża szansa że bramka tego nie przeżyje więc stąd to moje kombinowanie z tymi dzielnikami i "dzielnikami"...(u mnie R5 ma 47k, a R3 miało 1k w oryginale) 

Więc tak...jak Tl nie przewodzi to L1 świeci,L2 nie...jak Tl przewodzi to L2 świeci a L1 też bo jej spadek (~1.75v) jest mniejszy niż Tl'a więc tak trzeba pokombinować żeby wszędzie były odpowiednie napięcia  podczas przewodzenia/nie przewodzenia Tl'a..aha, spadek Tl ma 1.9v więc też dosyć blisko Vgsth co też nie pociesza... 

Wymyśliłem takie coś... 

  

I w ten sposób odpowiednio dobierając rezystory powinienem uzyskać odpowiednie napięcia dla całości..no chyba że jest to nie za eleganckie rozwiązanie i tak nie powinno się robić (?)...wiem jak obliczyć sumaryczny prąd dla całości, tylko nie za bardzo rozumiem jak on się tam podzieli dla poszczególnych elementów 🤔

 

Edytowano Sierpień 12, 2022 przez farmaceuta

[farmaceuta]

A przy okazji...zna ktoś wzór na obliczenie napięcia jakie się odłoży na potencjometrze wpietym w szeregu między rezystory?? Czyli mam szeregowo rezystor/potencjometr/rezystor... Gdzieś widziałem ten wzór ale mi uciekł z glowy i znalezdz teraz nie mogę..🤔

[ethanak]

Prawo Ohma, prawo Kirchoffa, metoda oczkowa[1], coś jeszcze z okolic... ew. tabliczka mnożenia też się przydaje.

---

[1] Nie, Oczkow to nie był genialny radziecki uczony który opracował metodę obliczania obwodów.

[farmaceuta]

Dzięki wielkie😉 coś znalazłem i to chyba to👍