Skocz do zawartości

Utrzymywanie zasilania po wciśnięciu przycisku


Pomocna odpowiedź

Napisano

Hej,

Chciałbym stworzyć urządzenie w które odpala się tact-switchem. Po uruchomieniu, to kontroler decydowałby o wyłączeniu.

Chciałbym do tego wykorzystać mosfet, bo nie jest to prądożerne. Urządzenie ma działać na baterii około 4h, więc nie mogę sobie pozwolić na ciągłe 50mA z przekaźnika. Tym bardziej że takie prądu bezpośrednio z mikrokontrolera też nie wyciągnę.

Wykombinowałem taki układ:

Q1 to N-MOSFET IRF3703 który ma działać jak przekaźnik. Docelowo zastąpię go jakimś słabszym, ale teraz tylko taki mam.

R1 to rezystor który ma rozładować bramkę.

ON - tact-swich do zasilenia bramki i w teorii załączenia zasilania

S1 - obecnie przełącznik dźwigniowy, domyślnie w trybie close. Docelowo będzie tam wyjście kontrolera, który zaraz po starcie ustawi tam 5V i gdy całe urządzenie będzie miało być wyłączone to ustawię tam stan niski.

LED1 + R2 - sygnalizator że zasilanie działa.

JP2 - teoretyczna dalsza część układu

Po podłączeniu zasilania dioda się nie pali. Wciskam przycisk ON i dioda się zapala. Jednak gdy puszczę przycisk, to sprzężenie zwrotne przez S1 nie działa.

Czy moglibyście pomóc i wskazać mi błąd?

Temat był ostatnio wałkowany. Pomysł ogólnie jest dobry. Jedyne Twoje problemy to:

a) Brak separacji wyjścia procesora od przycisku. Ne możesz wyjścia procesora zwierać do zasilań.

b) Minimalny czas wciśnięcia - będziesz musiał trzymać przycisk aż zasilanie narośnie, procesor ruszy i uaktywni swoje wyjście podtrzymania.

c) BUZ20 to NMOS więc włącza się plusem na bramce względem źródła. Gdybyś narysował schemat normalnie (linia plusa zasilania na górze) to od razu byś zauważył co jest nie tak. Do odcinania linii plusowej musisz mieć PMOSa i to w sposób pewny włączającego się przy danym zasilaniu.

d) Zwróć uwagę na diodę równolegle do kanału. Teraz BUZ i tak przewodzi niezależnie co tam wymyślisz z bramką. Ta strzałka na symbolu nie jest od czapy.

No i może przydałoby się podczytywanie stanu przycisku, by np. wyłączać urządzenie tym samym guzikiem a nie tylko decyzją z programu.

a) Chodzi Ci o to żeby wstawić tam diodę? Szczerze to nawet nie wiedziałem że nie można zwierać wyjścia do zasilania.

b) Tutaj chyba nie będzie problemu. W razie czego mógłbym wrzucić mały kondensator pomiędzy bramką a GND, żeby zwiększyć jej pojemność.

c) Czyli w dla N-MOSFETu powinienem go odwrócić, tj do masy dać źródło i dren powinien być dalej tak jakby masą?

d) Nie rozumiem o co chodzi z tą diodą. BUZ mi chyba nie przewodzi, a przynajmniej dioda led się nie świeci.

A podtrzymywanie stanu właśnie nie wchodzi w grę. Chodzi to żeby urządzenie dało się łatwo włączyć, ale uniemożliwić przypadkowe wyłączenie. Generalnie zależy mi na prostych rozwiązaniach bo jestem początkujący jeżeli chodzi o elektronikę i gdybym miał umożliwić wyłączenie to zastosowałbym prosty przełącznik dźwigniowy.

EDIT:

Dodam że jak w moim schemacie usunę rezystor rozładowujący to nadal dioda i tak gaśnie po puszczeniu przycisku.

a) Dwie diody. Jedna podaje sygnał z przycisku a druga z procesora. Sumujesz to na oporniku.

b) OK.

c) Jeśli upierasz się przy NMOS to musisz rozłączać masę. Narysuj jeszcze raz pełny schemat (MOSFET, przycisk, diody, itd) wstawiając blok procesora jako kostkę z doprowadzonymi zasilaniami i wyjściem. Wtedy łatwiej wychwytywać błędy.

d) To znaczy że schemat nie odpowiada temu co połączyłeś. NMOS ma diodę od źródła do drenu i nie możesz się jej pozbyć, bo jest technologicznie związana z konstrukcją tranzystora. Narysuj ją wprost na schemacie (równolegle do kanału) a zrozumiesz o czym mówię. LED musi świecić cały czas chyba że tranzystor włączyłeś odwrotnie niż na schemacie. Dren i źródło nie są zamienne.

Jeżeli urządzenie ma się włączać z przycisku a wyłącza tylko samodzielnie to OK, ale czasem szkoda przycisku tylko na taką funkcję. Być może z czasem przyjdzie Ci do głowy pomysł jego wykorzystania w programie a wtedy nie będziesz mógł go czytać. Jedną z naturalnych funkcji przycisku ON jest właśnie wyłączanie OFF po np. dłuższym przytrzymaniu (program musi to wykryć) jak w telefonach. To tylko propozycja.

Poprawiłem schemat (jeszcze nie testowałem)

Dorysowałem diodę D1 która ma być tą wbudowaną w tranzystor.

Diody D2 i D3 są dla odseparowania wyjścia mikrokontrolera od zasilania.

Czy teraz jest ok?

To proste jak drut. Jeśli nie działa, coś spaprałeś. BUZ20 jest co prawda wołowatym tranzystorem, ale nawet przy 5V coś tam powinien włączyć. Pokaż zdjęcie tego co zrobiłeś. Tak banalny układ uruchamia się przy pomocy multimetru. Czy mierzyłeś jakieś napięcia? Czy rzeczywiście BUZ dostaje 5V na bramkę? Skąd bierzesz zasilanie 5V? Mierzyłeś to?

Bądź aktywny - zaloguj się lub utwórz konto!

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto w ~20 sekund!

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj się »

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się »
×
×
  • Utwórz nowe...