Skocz do zawartości

Budowa wewnętrzna powerbanka


BeGie

Pomocna odpowiedź

Chyba ty tutaj jesteś w najlepszej sytuacji, żeby odpowiedzieć na to pytanie: po prostu zajrzyj i zobacz? Producenci niestety nie publikują już schematów sprzedawanych przez siebie urządzeń, więc to chyba jest jedyny sposób.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

@BeGie, gdybyś zaczęła od tego zdjęcia to pewnie łatwiej byłoby odpowiedzieć 😉 Jeśli po drugiej stronie płytki nie ma żadnych elementów to raczej jest tutaj jedna przetwornica, która zasila oba gniazda. Powiedz może w jakim celu potrzebna jest Ci ta wiedza, bo może odpowiedź nie jest związana z tym, czy są tam dwa stabilizatory czy ich nie ma.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

(edytowany)

@Treker

Juz tłumaczę.

Mam taki układ z 3 serwo. I ogolnie jest pomysł zeby zasilic go z powerbanka. tyle ze niby powinno sie zasilac płytkę arduino oddzielnie, zeby nie uszkodzic układu. I myslalam, ze podłacze płytke stykową pod gniazdo 2A a płytke Arduino pod 1A. i jeżeli są osobne stabilizatory  do osobnych gniazd (w power banku), to da mi to osobne filtrowanie. Ma to sens?  Czy wystarczy ze podłacze cały układ bez obaw o uszkodzenie pod gniazdo 2A.?

image.thumb.png.e52db8e2128a53dfc81d21e63af1011c.png

Edytowano przez BeGie
Link do komentarza
Share on other sites

Tak jak napisał Treker, skoro jest jeden dławik a pod spodem nie ma innych elementów to i przetwornica jest jedna. To oznacza, że podstawowe źrodło mocy jest jedno, choć być może gniazda USB nie są tożsame. Mocniejsze może być wyciągnięte wprost z wyjścia stabilizatora i dopuszcza pobranie jego maksymalnej mocy a to słabsze może mieć dodatkowe, proste ograniczenie prądu. Z punktu widzenia zasilania takiego układu jak Twój to jednak są te same szyny zasilania więc zakłócenia o jakich myślisz raczej będą przenikać z jednego obwodu do drugiego. Powerbank jest fajny jako przenośne źródło mocy, ale tu chyba musisz zrobić coś więcej. Nikt nie da Ci zdalnej gwarancji, że to zadziała, choć pewnie po podłączeniu do obu gniazdek całość by ruszyła. Problem z zakłóceniami generowanymi przez silniki nie jest oczywisty, bo ich poziom zależy od stanu szczotek w silnikach (od stopnia zużycia), od obciążeń jakim poddajesz serwa, od serii produkcyjnej (raz mogą dać lepsze kondensatory a raz gorsze lub wcale) a nawet od sposobu prowadzenia kabli - głównie zasilania i masy, ale także sygnałowych. Co więcej, płytka stykowa jaką widzimy na zdjęciu dodatkowo nie sprzyja takim konstrukcjom, bo jest najbardziej zawodnym elementem. Wystarczy, że któryś pin masy nie styka i już coś nie działa a nawet się pali. W obwodach mocy (silniki, duże LEDy itp) powinnaś zadbać o jakość połączeń. Długie druciki z kilkoma złączami po drodze są dobre do przełączniczka lub diodki LED. Większe prądy bardzo tego nie lubią. Napisz może co to będzie. Jeśli np. budujesz robota chodzącego na tych serwach, gdzie każde będzie podnosiło ciężar całości to sugerowałbym zmianę spobu montażu na pewniejszy i bardziej zwarty. Natomiast gdy robisz coś jednorazowego na pokaz na biurku, gdzie "Moje serwa pracują po kolei, o, proszę zobaczyć, hurra, działa!" to nawet i tak sklecony projekt ma szansę zadziałać dopóki ktoś przypadkowy nie poruszy kabelków i nie rozłączy czegoś. A swoją drogą zasilanie to niestety pięta achillesowa wielu konstrukcji i trzeba o nim myśleć jednocześnie z powstawaniem projektu elektroniki a nie na końcu. Tutaj ideałem byłby akumulator 2S (jeżeli chcesz zachować przenośność) z którego napędzasz Arduino przez gniazdo Vin i osobny stabilizator (możesz zacząć od taniego liniowego 5V 1A LDO) dla silników. Albo wersja z koszykiem akumulatorków 5xNiMH (lub 4xpaluszki) wielkości AA z którego zasilasz i Arduino (przez Vin) i bezpośrednio serwa. One dobrze pracują w zakresie od 4 do 6V więc nie musisz im stabilizować dokładnie 5V.

EDIT: Albo zasilacz sieciowy 6V/2A z którego odpalasz Arduino przez Vin i serwa bezpośrednio.

Edytowano przez marek1707
  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

54 minuty temu, marek1707 napisał:

EDIT: Albo zasilacz sieciowy 6V/2A z którego odpalasz Arduino przez Vin i serwa bezpośrednio.

Tylko wtedy trzeba chyba zadbać, aby był to dobry zasilacz, bo 6V na Vin dla Arduino to najniższa możliwa wartość (dozwolona, ale poniżej zalecanych 7V). Nawet przy małym spadku napięcia mogą pojawić się już jakieś problemy.

Link do komentarza
Share on other sites

12 godzin temu, BeGie napisał:

A co myślicie o tym żeby zostawić tego Powerbanka dla płytki stykowej i podpiac jeszcze dodatkowo mniejszego pod gniazdo USB w Arduino ? 

Można. Tylko właściwie..., czy próbowałaś zasilić wszystko z jednego powerbanka? Miałaś wtedy jakieś problemy z działaniem układu? Może nie ma co się bać, bo będzie dobrze z jednym źródłem zasilania 😉

Link do komentarza
Share on other sites

Jak chodzi o zakłócenia które mają uszkodzić Arduino to nie wiem, czy małe serwa są w stanie aż tak bardzo naśmiecić. Jeśli tak, to filtrację należy dodać jak najbliżej źródła zakłóceń, a nie w zasilaczu.

Natomiast typowy problem to nie zakłócenia, ale spadki napięcia. Gdy serwo pobiera znaczny prąd, zasilacz może zwyczajnie nie wyrobić i pojawi się krótki spadek - serwo jakoś to przeżyje, Arduino też, ale program zostanie zresetowany.

Prostym rozwiązaniem jest dodanie jednej diody oraz kondensatora. Kondensator dajemy przed wejściem do arduino, w nim będzie zmagazynowana energia do zasilania procesora gdy nastąpi spadek napięcia - więc pojemność należy dobrać biorąc pod uwagę apetyt Arduino oraz charakterystykę "zakłoceń". Diodę, najlepiej szybką, wstawiamy między powerbank-a, a wspomniany kondensator. Dzięki niej silniki nie wyjedzą tego co w kondesatorze nazbieramy dla procesora. Kiedyś podobny układ stosowałem przy sterowniu silnikami krokowymi i działał bardzo dobrze.

Edytowano przez Elvis
  • Lubię! 1
  • Pomogłeś! 1
Link do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.