Skocz do zawartości

Łączenie diod prawda i mity


szymon568

Pomocna odpowiedź

15 godzin temu, szymon568 napisał:

Wiec jak sie ma praktyka do teorii? 

Może bardziej bym to określił stosunkiem zaleceń do realiów 🙂  zaleca się dawać rezystor w szeregowo połączoną grupę LED tak by niezależnie od stanu diod płynął przez niego ten sam prąd. Jak jakiś LED się uszkodzi to padnie tylko ta gałąź. Jeżeli dasz w konfiguracji jak wyżej, to jak jeden LED padnie, padnie gałąź i prąd płynący przez rezystor spadnie o 25%. 

Poza tym ciężko jest dobrze dobrać LEDy. Jeżeli są między nimi różnice to jednym może się bardziej dostać i szybciej przestaną działać.

Link do komentarza
Share on other sites

Dokładnie. Stosowanie lub nie oporników szeregowych w sieciach diod LED (i wielu innych elementów np. kondensatorów blokujących zasilanie elektroniki - ich liczba i miejsca podłączenia czy filtry EMI) jest zwykle związane (w dorosłych projektach) z ekonomią i oceną ryzyka. To nie jest przypadek, że ktoś wstawia a ktoś inny nie i nie jest to zwykle decyzja projektanta-elektronika a raczej szefa projektu lub kogoś z działu planowania/zarządzania i nie ma nic wspólnego z - jak to napisałeś - "praktyką czy teorią" tym bardziej, że jest to teoria na poziomie elektronicznego przedszkola. Ty projektując taki oświetlacz bierzesz pod uwagę np. to skąd te diody bierzesz i dla kogo produkt jest przeznaczony, czy pasek LED będzie bezpośrednio widoczny czy raczej światło będzie rozproszone i nierówności łańcuchów czy obniżony MTBF nie będą aż tak ważne. Czy produkcja będzie oparta na dostawach od autoryzowanego dystrybutora (czy wręcz prosto od producenta) czy z jakiegoś sklepu internetowego "KRZAK i spółka". Czy producent struktur (a nie kompletnych diodek - bo to dwie różne rzeczy) może zagwarantować ich parametery i jak dokładnie. Rozpływ prądów w tak równolegle połączonych diodach bierze się bowiem z napięć przewodzenia a te mogą się istotnie różnić - tak "statycznie" jak i w zależności np. od temperatury. I teraz, w zależności od "klasy" producenta (i rzecz jasna związanej za tym ceny) albo masz pewność, że poszczególne egzemplarze bądą zgodne np. do 1% albo będą się różnić o niemożliwą do przewidzenia ilość mV. W pierwszym przypadku możesz zdecydować się na montowanie jednego wspólnego opornika dla kilku gałęzi równoległych bo różnice w jasności świecenia (a także trwałości i zwyczajnym wyglądzie) będą do przyjęcia (albo wręcz niezauważalne), albo kupujesz tańsze diodki i dajesz po rezystorze na każdą gałąź, albo wreszcie robisz po kosztach taniochę w której każda gałąź świeci jak chce, niektóre padają po 200 godzinach ale przecież na to klienci też się znajdą. W amatorskich konstrukcjach, gdzie kupujesz zwykle kota w worku z Chin (bo jednak rzadko który hobbysta kupuje seryjnie LEDy np. w Mouser czy Farnell czy Digi czy choćby TME) zalecałbym oporniki szeregowe jak APAP - na "spokojny sen". Przecież robiąc jedną sztukę urządzenia, koszt dodatkowych kilku oporników nie położy (ekonomicznej sensowności) projektu a przez wydane dodatkowych 2zł nie przestaniemy się cieszyć z jego działania. Oczywiście możesz też zaryzykować i osobnych oporników nie dawać zastępując je jednym wspólnym. Wszystko co możesz stracić to trochę czasu na cięciu paru ścieżek i wstawianiu rezystorów lub odwrotnie, możesz mieć satysfakcję: nie wstawiłem mimo rad "mądrali" i działa, proszę jaki jestem sprytny, róbcie jak ja. Na trochę wyższym poziomie profesjonalizmu takie podejście jest nie do przyjęcia, bo ryzyka (głównie finansowe) są dużo większe a ludzie - szczególnie gdy tracą pieniądze - stają się nerwowi. Dlatego to czy widzisz oporniki czy nie nie jest łamaniem (lub nie) jakiejś "teorii" tylko przemyślaną decyzją, i to głównie finansową opartą na wiedzy o pochodzeniu elementów, dysponowanej technologii i planowanym przeznaczeniu wyrobu.

  • Lubię! 1
Link do komentarza
Share on other sites

@szymon568 tak jak pisał Marek o jakości swojego modułu przekonasz się po roku lub dwóch. Jeżeli dalej będzie świecił, to znaczy, że ktoś wiedział co robi. Zawsze zastanawiałem się, czy dzisiejsze diody mają na tyle powtarzalne parametry, żeby można było je łączyć równolegle. W taśmach LED, chyba zawsze stosuje się połączenie szeregowe z rezystorem ograniczającym prąd.

Na Allegro można kupić lampkę składaną LED z akumulatorem w cenie ok. 20zł. Nie polecam. Lampka ma 24 diody połączone równolegle, ładowanie bezpośrednio z sieci poprzez układ z kondensatorem i prawdopodobnie akumulator kwasowy. W egzemplarzu który widziałem było padniętych kilka diod na zawarcie, oczywiście brak świecenia i spuchnięty akumulator. Czyli diody doprowadziły do awarii akumulatora. Użytkownik myślał, że problemem jest zużyty akumulator. Po takim doświadczeniu ostrożnie podchodzę do równoległego łączenia diod.

@Gieneq, moim zdaniem jeśli w układzie opisanym w pierwszym poście jedna dioda w gałęzi dostanie zwarcia to spowoduje to obniżenie napięcia w tej gałęzi, wyłączenie innych gałęzi i cały prąd popłynie przez tę gałąź uszkadzając diody. W sytuacji uszkodzenia diody na rozwarcie ( co jest chyba mniej prawdopodobne ) jedna gałąź zostanie wyłączona, rozkład napięć w układzie nie zmieni się, przez pozostałe gałęzie popłynie większy prąd, który może doprowadzić do uszkodzenia diod.

Link do komentarza
Share on other sites

Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby ukryć tę reklamę.

jlcpcb.jpg

jlcpcb.jpg

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

Dołącz do dyskusji, napisz odpowiedź!

Jeśli masz już konto to zaloguj się teraz, aby opublikować wiadomość jako Ty. Możesz też napisać teraz i zarejestrować się później.
Uwaga: wgrywanie zdjęć i załączników dostępne jest po zalogowaniu!

Anonim
Dołącz do dyskusji! Kliknij i zacznij pisać...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym może działać lepiej. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności.