Politechnika Gdańska, ROBOXY 2010

[kocur_90]

Na T-BOT 2010 zastosowaliśmy tego typu rozwiązanie do FTL, że zawodnik startował kiedy chciał, i eliminacje skończyły się przed czasem więc nie jest to głupie rozwiązanie, jednakże to nie są te same emocje. Osobiście uważam, że oba rozwiązania są dobre ze względu na emocje lub możliwość napraw. Jeśli padnie na startowanie według listy, to zawodnik ostatni ma najwięcej czasu na modyfikacje przed pierwszym przejazdem. Na to też powinno się zwrócić uwagę.

Mam nadzieję, że w tym roku trasa będzie w zaciemnionym miejscu 😉

[KD93]

"czas na przejazdy jest od 11 do 13" i każdy sobie idzie kiedy chce, jak nie zdąży to trudno

Oj żeby to tak rzeczywiście wyglądało to nie byłoby źle. Wg mnie z góry ustalona kolejność przejazdu to dobry pomysł, przecież jest czas na testy i naprawy przed zawodami, jak ktoś się nie wyrabia to niech przyjedzie wcześniej albo lepiej przygotuje się przed zawodami. Jedyna wada tego rozwiązania jest taka, że ci co maja przejazdy później będą mieli więcej czasu na testy. Można oczywiście ten problem bardzo prosto rozwiązać, ale to już zależy od organizatorów, nie będę im pisał co mają robić.

A w przypadku jakichś uszkodzeń robota nie przypuszczam żeby ktoś miał coś przeciwko przesunięciu przejazdu, oczywiście w ramach maksymalnie jednej tury przejazdów.

System zaproponowany przez Trekera jest dobry tylko wtedy, kiedy godziny zakończenia są rygorystycznie przestrzegane co do minuty, a niestety wiemy wszyscy jak to w rzeczywistości wygląda (szefie, jeszcze 5min...).

[Nawyk]

Ja również jestem zwolennikiem systemu przedstawionego przez Trekera, sprawdził się doskonale na zawodach SumoChallenge 2009 w Łodzi, gdzie panowała serdeczna atmosfera i był czas pogadać z ludźmi, nawet w trakcie eliminacji. Udostępnione były dwie identyczne trasy, więc dwie osoby mogły równocześnie testować swoje konstrukcje - pozwoliło to zmniejszyć kolejki.

KD93, zgadzam się, że regulamin jest po to, żeby go przestrzegać, ale przedłużanie czasu o parę minut żeby dać szansę innym konstrukcjom (złośliwość rzeczy martwych sprawia, że najczęściej psują się w krytycznych momentach) uważam za pozytywny gest organizatorów. Jeśli przez to spadniesz miejsce niżej, to znak, że po prostu Twój robot nie był wystarczająco szybki i kropka.

Słówko do organizatorów - uważam, że dobrym pomysłem było by czekanie na sygnał od gotowych zawodników, mierzenie im czasu, odnotowanie go dla danego podejścia (z np. trzech możliwych) a następnie wybranie jednego najlepszego - zamiast liczenia średnich czy innych kombinacji.

[KD93]

Nawyk, jeżeli robot się psuje, czy to w krytycznym momencie czy nie, to znaczy, że jest źle skonstruowany i jak to napisałeś kropka. Jeżeli robot się psuje to jest to tylko i wyłącznie wina konstruktora i nikogo więcej. Dla tego nie sądzę że przedłużanie czasu to pozytywny gest, każdy powinien mieć równe szanse. A najczęściej wygląda to tak że robot nie potrafi pokonać jakiegoś zakrętu i niektórzy kombinują jak mogą, żeby tylko wystartować, i przeciągają nieraz o 15min. A w dodatku nie jest to pojedynczy przypadek, bo pewna ekipa notorycznie nie nadąża ze swoimi robotami, nie będę tu wymieniał po nazwie bo nie o to chodzi. Czasu na przygotowanie jest naprawdę dużo, nie powinno być sytuacji że coś się komuś psuje przed końcem eliminacji. Nie zapominajmy, że przeważnie są 2 przejazdy albo nawet 3, więc po pierwszym przejeździe można jeszcze wprowadzić poprawki. Zdecydowana większość robotów się wyrabia w ramach czasowych, więc dlaczego jedni mają być równi a inni równiejsi?

Line follower to nie tylko prędkość, to również skuteczność i niezawodność. Zresztą wszyscy wolimy sprzęty niezawodne i skuteczne niż takie które się psują. A padło na to że liczy się prędkość. Tylko patrząc na wyniki z ostatnich zawodów T-Bot i Robotic Tournament okazuje się, że robot wolniejszy może znaleźć się wyżej.

Mojemu koledze uszkodził się robot i nie biegał do organizatorów o jakieś przywileje tylko jak najbardziej w porządku pogodził się z tym faktem. Ale takich ludzi jest niestety mało. Dlatego uważam, że przejazdy w kolejności to dobry sposób, a najłatwiej ustalić kolejność przejazdów kolejnością zgłoszeń, ostatni który się zgłosi ten pierwszy startuje. A między pierwszą i druga kolejką można by zrobić np 30-45 minut przerwy na poprawki.

Nie neguję tym samym idei przejazdów bez kolejki, bo z założenia jest to dobra metoda, można dokonać przejazdu w dowolnym momencie, ale jak to pisałem wyżej, ma to sens tylko wtedy kiedy przestrzega się z góry założonych ram czasowych.

[Polecacz 101]

Produkcja i montaż PCB - wybierz sprawdzone PCBWay!
   • Darmowe płytki dla studentów i projektów non-profit
   • Tylko 5$ za 10 prototypów PCB w 24 godziny
   • Usługa projektowania PCB na zlecenie
   • Montaż PCB od 30$ + bezpłatna dostawa i szablony
   • Darmowe narzędzie do podglądu plików Gerber
Zobacz również » Film z fabryki PCBWay

[rasta]

Nawyk, jeżeli robot się psuje, czy to w krytycznym momencie czy nie, to znaczy, że jest źle skonstruowany i jak to napisałeś kropka.

Może zabrzmi to nieco nie fair, ale chyba chciałbym Ci życzyć, żeby Ci się cokolwiek popaliło w takimże krytycznym momencie (oczywiście nie z Twojej winy!) i żebyś wtedy tak bezproblemowo pochylił głowę.

[GruX]

Również we Wiedniu na RobotChallenge działał system zaproponowany przez Trakera, tak samo było z walkami minisumo i sumo w grupach;) i wszystko działało pięknie;)

[TIMONek]

Również we Wiedniu na RobotChallenge działał system zaproponowany przez Trakera, tak samo było z walkami minisumo i sumo w grupach;) i wszystko działało pięknie;)

Szczególnie w mini sumo. Wyczytywanie zawodnika, ponowne wyczytanie. Nie ma Cie, to przegrałeś. Gdyby nie ten system zawody pewnie trwały by z 5 godzin dłużej.

[gefrej]

Damy radę 🙂 W końcu będzie trzeba tak to rozegrać, żeby obie konkurencje nie kolidowały zbytnio ze sobą.

Całkiem możliwe, że ścisła kolejność będzie obowiązywała dopiero przy przejazdach/walkach finałowych.

Przygotujcie się też na sporą ilość odwiedzających, w końcu cały turniej odbywa się w ramach BFN 😋

[prokto]

Interesujące, czyżby szykowały się 2 zawody w jeden weekend (28.05: http://www.skalp.pg.gda.pl/turniej/)?

[gefrej]

Zgadza się 😋 Zapraszamy do Gdańska! 🙂

[KD93]

rasta, raczej nie będzie takiej możliwości żeby coś mi się popaliło, jedyne co mi się udało uszkodzić to czujniki, ale zawsze mam czas, żeby je wymienić, bo nie czekam z przejazdem do końca eliminacji. Widać po moich robotach, że są wykonane starannie, więc się nie psują. A jakby się popsuły to tylko z mojej winy, więc nie rozumiem tego co napisałeś w nawiasie. Nie wymagam od nikogo więcej niż od siebie samego, jakbym nie zdążył dokonać przejazdu w czasie to nie przedłużałbym tury eliminacyjnej.

[wawer]

KD93, rasta proszę omawiać tu sprawy zawodów jako samych zawodów.

Mam nadzieję, że w tym roku trasa będzie w zaciemnionym miejscu 😉

Niestety trasa będzie w tym samym miejscu - czyli w szklarni. Jednakże będziemy się starać w miarę możliwości utworzyć cień.

Teraz co do systemu przedstawionego przez Trekera to myślę o zrobieniu tak:

I-szy przejazd od do

II-gi itd.

Co Wy na to?? Czy może nie kombinować i tylko eliminacje od do.

[Nawyk]

Ja osobiście radził bym nie kombinować i zrobić to najprościej jak się da 🙂

[Armir]

Będzie ktoś z was startował. Ja pewnie pojadę tylko muszę dokończyć robocika.

[wawer]

Ja osobiście radził bym nie kombinować i zrobić to najprościej jak się da 🙂

Dobrze dziś dodam newsa o systemie eliminacji jako koordynator LF mogę powiedzieć że system będzie taki jak zaproponował Treker, czyli eliminacje od do tylko myślę nad dodaniem warunku że 1h po rozpoczęciu eliminacji robot musi przejechać przynajmniej 1 raz.

Będzie ktoś z was startował. Ja pewnie pojadę tylko muszę dokończyć robocika.

Zapraszamy myślę i mam nadzieję że zawody będą emocjonujące.